Wczoraj w pracy zaczynałam sie źle czuć za sprawą comiesięcznej damskiej przypadłosci. Po całym dniu pracy okazało sie, ze w sobotę na okres oczekuje 6 innych moich koleżanek z pracy, które czuły sie tak fatalnie jak ja!!!
Słyszałam, gdzieś kiedyś, ze kobitom wspólnie przebywajacym przez wiekszość czasu razem okresy się “dopracowują” i wszystkie maja w tym samym czasie.
Śmiać mi sie chciało, wczoraj po rozmowie z sekretarką Anią, ponieważ, ja biorę pigułki, także one wszystkie musiały się “dopasować” do mnie!!!!!
Nie ma to jak babska solidarność i jak cierpieć to razem!!!!!
Anka i Basiulec z 17.12.2002
11 odpowiedzi na pytanie: Babski spisek
Re: Babski spisek
Ja też otym czytałam że np. zakonnice mają mniej więcej okres w tym samym czasie. I coś tu chyba pasuje bo ja ostatnio z koleżanką z pracy się wyrównałam niemalże co do dnia:)
PZDR
Re: Babski spisek
moze i cos w tym jest….ja praktycznie co do dnia mialam z moja mama i moja przyjacolka z ktora kiedys spedzalam cale dnie (na uczelni i po uczelni tez)…od kilku miesiacy nie mieszkamy juz z moja mama i ona ma w innym terminie:))
Re: Babski spisek
Kiedyś zrobiono eksperyment na szczurach, a potem na kobietach. Stwierdzono, że w “te” dni i w okresie poprzedzającym, kobiety wydzielają charakterystyczne zapachy, tudzież feromony, które nie koniecznie czujemy, ale nasz organizm (no, mój jak mój, ale Wasz i owszem) na nie reaguje. Co się okazało – ochotniczkom o różnych porach okresu kazano wąchać zapachy zebrane z pach innej ochotniczki i obserwowano zachowania. Zachodziła synchronizacja, jednym paniom przyspieszało, innym opóźniało, ale wszystkie równały do tej jednej.
Jest to w istocie atawizm, z czsów kiedy, że tak powiem, posiadanie potomstwa i bycie zapłodnioną wymagało nieco innych zabiegów niż teraz. W związku z tym, że płodna samica miała większe szanse na znalezienie samca i posiadanie potomstwa, inne starały się zzsynchronizować, by zapewnić sobie równe szanse w konfrontacji z samcem…
Ależ to mało romantyczne, prawda?
Pisali o tym wszystkim w którymś Świecie Nauki, chyba.
26 sierpnia 2003
Re: Babski spisek
tak…to prawda..mieszkalam w akademiku..i zawsze tak bylo… Ale byla tak zwana osoba dominujaca..i reszta dziewczyn sie do niej dopasowywala..z @
claudia..ur.29maja2003;)))
Re: Babski spisek
A dopasowanie podchodzi pod najbardziej plodna? 😉
Ja i maz nie mamy wspolnie 😉
Mateuszek (14.03.2003)
Re: Babski spisek
To taki stadny instynkt, sorki za porownanie, ale suki w stadzie zawsze “miesiaczkuja” razem – tak jest w przypadku ssakow, szczegolnie czworonoznych, np. nasze dwa psy tzn. suki
Re: Babski spisek
hmmm…
a która z nas się dopasowała?
p.s. zastanawiam się nad Mireną… to ostatnie opakowanie pigułek
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 3 mies.)
Re: Babski spisek
A ja jakoś kurde nie mogę się przekonać, kurcze…
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: Babski spisek
To ja teraz wiem dlaczego mam nieregularne miesieczki…przebywam wciaz z innymi kobietami:)w pracy inne, na studiach inne, po pracy inne.Kurcze musze znalezc jakas by sie do niej dopasowac i w koncu miec regularne miesiaczki:)
Hubi 2 latka
Re: Babski spisek
A ja nie słyszałam tej teorii ale może rzeczywiście coś w tym jest.
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: Babski spisek
Jak byłam na praktyce w więzieniu to tam wydawano podpaski na początku każdego miesiąca, bo wszystkie więźniarki mają okres przez 7 dni -zaczynają i kończą razem
Asia i Ola (2 latka!)
Znasz odpowiedź na pytanie: Babski spisek