Baleyage w ciąży?

Jak myslicie? Można sobie cos takiego zafudnować? Zostało mi jakieś 80 dni do porodu, włsoy mam w stanie tragicznym, aż się proszą o jakieś odświerzenie. Tak sobie pomyślałam, że baleyage to dobry pomysł i podcięcie. Strasznie mi w ciąży urosły i wyglądam jak wilkołak. Boję się jednak, że to zaszkodzi i tam w salonie fryzjerskim śmierdzi. Z drugiej strony mam dwie imprezy, jedną w kwietniu, drugą w maju i chciałabym jakoś wyglądać. Mam wielki dylemt co zrobić, co Wy radzicie Drogie Ciężaróweczki?

40 odpowiedzi na pytanie: Baleyage w ciąży?

  1. Re: Baleyage w ciąży?

    Mozesz spokojnie ja tez robilam sobie balejaz nz poczatku i ciazy i teraz pod koniec planuje znowu w wielu ksiazkach czytalam ze teraz farby nie sa juz tak szkodliwe pozatym pytalam sie swojego gina tak wiec mozesz sie spokojnie upiekszac. Pozdrawiam Ola i Kwietniowa Izunia

    OLUS

    • Re: Baleyage w ciąży?

      Dzięki, ja swojego lekarza to nie mam co pytac bo on pozwala na wszystko, czepia się jedynie żebym za dużo nie jadłam. Nawet mnie przekonywał, że spanie z psem domowym jest czyms normalnym, więc na baleyage napewno by sie zgodził :)) W takim razie w poniedziałek od rana robię sobie dzień piękności :))

      • Re: Baleyage w ciąży?

        Zrob sobie i wogle sie nie stresuj.Ja robilam sobie 2 razy w czasie ciazy i nic sie nie stalo,jak bedzie Ci przeszkadzal zapach, popros pania zeby otworzyla Ci okno

        Monia i Tymonek (08.08.03)

        • Re: Baleyage w ciąży?

          ja też robiłam balejaż i zrobię jeszcze przed porodem. Z tym farbowaniem to chyba chodzi o to, żeby nie używać jakochś mocnych farb-rozjaśniaczy na całość włosów a przez to i na skórę głowy, bo może wtedy i przenikają jakieś chemikalia do organizmu. No ale balejaż nakłada się 1cm od skóry głowy, więc bez obaw możemy sobie robić nawet 100 kolorów 🙂 Kobieta w ciąży musi się czuć piękna, a nie jak beczka w worku na ziemniaki z odrostami na kilometr. Tak mi się wydaje.

          • Re: Baleyage w ciąży?

            Bylam u fryziera 2tyg temu. Pytalam o baleyaze,a dokladniej o rozjasnianie wlosow. Bo o tym, ze farby sa juz “zdrowe” to wiadomo,ale na blond np trza rozpuszczalnika a ten smierdzi i wg mnie nei jest obojetny.Ale moja fryzierka-sprawdzona,twierdzi, ze mozna i tylko sek w tym,bym nie zemdlala jesli teraz jesetm wrazliwa na zapachy.Hihi,na razie odpuscilam baleyaz,bo roznie z tym u mnie bywa,poza tym teraz mam juz tylko 1cm farbowanych wlosow a ze 30wlasnego koloru i dumam, ze moze pozostane przy naturalnym?:)Trza korzystac z tego, ze w ciazy szybko odrastaja.
            A jak sie zdecydujesz zrobic baleyaz,to zapytaj fryzierki w zakladzie co ona na to,w sumie wie jakie ma “chemikalia” i jak bedziesz sie umawiac,to tak dobierz termin by obok nie siedziala babeczka z trwala:)

            • Re: Baleyage w ciąży?

              Ja idę sobie zrobić na początku kwietnia. W poprzedniej ciąży też farbowałam włosy i nic złego się nie stało.
              Tak jak mówią dziewczyny – w tej chwili farby nie są takie szkodliwe jak kiedyś (co zresztą nawet po kondycji włosków doskonale widać 🙂 )

              Pozdrawiam

              Ania, Emilka i

              • Re: Baleyage w ciąży?

                W sprawie farbowania włosów to nie napiszę nic mądrego – nie znam się na tym. Jednk te spanie z psem mnie rozbawiło;-) Sama z mężem nie sypiam w jednym łózku – zawsze jest z nami kot;-) Przepraszam za taką zmianę tematu ale jakoś tak wyszło.
                pozdrawiamy,

                Kasia i majowo – czerwcowa Zosia

                • Re: Baleyage w ciąży?

                  witajcie! ja tez sobie zrobilam baleyage i wiem ze to nie szkodzi, jednak mi nie chwycila wszedzie farba – ponoc takie hormony sa podczas ciazy produkowane, ktore nie zawsze umozliwiaja chwytanie farby – u mnie niestety sie sprawdzilo – dzieki bogu to baleyage i nie widac tego tak strasznie:) jednak polecam, nie ma to jak poprawa humorku przez upiekszanie:)
                  chcialam tez sie dopisac do tematu psa i kota – czytalam, ze przebywanie z psem ( w szczegolnosci spanie) uaktywnia nasze przeciwciala i czlowiek staje sie odporny na chorobstwa – dotyczy sie to w szczegolnosci dzieci – badania udowodnil, ze dzieci wychowawane z psami-domownikami mniej choruja. sama bylam tak wychowywana i oprocz ospy prawie nigdy nie chorowalam. ale co do kota, to nie jestem przekonana- slyszalam ze moze on przenosic bakterie toksoplasmozy – ale nie jestem tego pewna. zreszta jak zwierze jest ulubiencem domowym, to jak tu nie dzielic z nim lozka, prawda?:)
                  pozdrowionka 🙂

                  • Re: Baleyage w ciąży?

                    Kasiu, my równiez sypiamy z kotem i bardzo sobie chwalimy
                    . Co do baleyagu, ja byłam wczoraj. Chciałam dwukolorowy, ale fryzjerka powiedziała, żeby lepiej nie obciążać zbytnio włosów, więc zrobiłam jednokolorowy.Kolor wyszedł ładny, ale włosy nie chciały się rozjaśniać i musiałam siedzieć z farbą ok 1,5 godziny (normalnie ok 30 minut). Tak więc spędziłam u fryzjera ponad 3 godziny i byłam trochę zmęczona, ale myśle ze warto, bo od razu lepiej się poczułam. Tego, ze jestem gruba zmienić nie mogę, ale fryzurę zawsze.

                    Lea + Filip (13.06.2003)

                    • Re: Baleyage w ciąży?

                      kobiety jak tak czytam co wy piszecie to zaczynam sie zastanawiac, czy nie jestem za bardzo wyluzowana. Ja tam farbuję włoski od 5 lat i ciąża nic tu nie zmieniła- uwielbiam swój brąz ;-). A co do psa to mam pytanko, u moich rodzicow jest moja przekochana sunia, na którą mam niestety uczulenie od 3 lat. Wczesniej bedąc u rodzicow bralam Alertec, teraz jak jestesmy juz we dwojke tylko wapno. Czy jak juz niunia bedzie na świecie to nie bedzie to przeszkadzac??, tzn czy karmiąc piersią mozna brac duze ilości wapna? Jesli ktos wie proszę o odpowiedz. Dzięki mamuśki

                      • Re: Baleyage w ciąży?

                        Ja bylam wlasnie przedwczoraj u fryzjera. Nagle mnie napadlo, i zrobilam sobie 2 kolorki balejazu (mam ciemny braz wloski, a zrobilam na to blond i zloty braz), i drastycznie obcielam wloski!!! I wiecie co? Jestem zupelnie inna kobieta! Jestem wrecz zachwycona swoim wygladem – a to mi sie nie zdaza Maz tak samo. Wylgadam zupelnie inaczej, czuje sie o wiele pewniejsza siebie i w ogole cudnie. Pomyslicie, ze przesadzam, ale serio. Kotras z Was mi doradzala “wziecie sie za siebie” i posluchalam, i jestem szczesliwa. Polecam radykalne zmiany na zly humorek

                        kobin,Konciu i

                        • Re: Baleyage w ciąży?

                          ciesze sie kobin, ze bezwzglednie poprawilas swoje samopoczucie!!! to wazne – nie tylko dla ciebie, meza ale i dzidzi! a propos wloskow, to podobna zmiane zastosowalam u siebie juz w 7tc – drastyczne sciecie, blond i braz pasemka na ciemny braz wloski 🙂 takze mozemy podobnie wygladac:) taka moda zreszta! a do tego zrobilam sobie grzywke! i generalnie wszyscy mi mowia ze sie odmlodzilam o jakies 10lat (chyba wygladam jak nastolatka w takim wypadku 🙂 !) najwazniejsze ze humorek poprawiony! 🙂
                          pozdrowionka

                          • Re: Baleyage w ciąży?

                            Skate!
                            Jak najbardziej!!! podziała to bardzo dobrze na Twoje samopoczucie :-))) ja co prawda balejage nie robiłam, ale za to już 3 razy w czasie ciąży farbowałam włosy i zamierzam jeszcze przed porodem raz to zrobić, a kto wie może też wybiorę się na balejage. Moja położna i lekarz powiedzieli, że można farbować, nie dajmy się zwariować. W końcu ciężarna też człowiek i coś się jej od życia należy :-)))
                            Buziaki,
                            Basia

                            • Re: Baleyage w ciąży?

                              My z mezem rowniez spimy z kotem choc w nocy zazwyczaj nasz kot spi na mojej poduszce a ja jestem spychana.Z drugiej strony zastanawiam sie jak to bedzie po porodzie i jak moj kochany kotus zareaguje na nowego czlonka rodziny.

                              OLUS

                              • Re: Baleyage w ciąży?

                                Hehe, nawet nie wiedzialam, ze taka moda. Ale wiesz, co, u mnie to na odwrot bylo z efektem zmiany. teraz wygladam powazniej, bo dotychczas wkurzalam sie, ze ludzie dziwili sie: taka mloda i juz drugie dziecko…. W sumie powinnam sie cieszyc, ze wygladam mlodo, ale nie potrafie

                                kobin,Konciu i

                                • Re: Baleyage w ciąży?

                                  Ja wlasnie przymierzam sie do zmiany fryzury i koloru, bo juz patrzec na siebie nie moge. Jakos tak ponuro wygladam… Moze nie jak wilkołak, ale czupiradlo juz jak najbardziej 🙂
                                  Dziewczyny na pewno rozwialy juz Twoje watpliwosci, wiec ja juz nie bede sie wymadrzac 😉
                                  Czego sie nie robi dla lepszego samopoczucia? 🙂
                                  Daj znac, jak juz zrobisz i jak sie czujesz z nową fryzurą 🙂

                                  • Re: Baleyage w ciąży?

                                    🙂 sama mysle, ze lepiej byc dojrzala i gotowa na macierzynstwo matka. tez zastanawiam sie jak bede reagowac na pewne komentarze gdy brzusio wyraznie urosnie 🙂 a poki co, pozwalam siebie rozpieszczac wlasnie jak mala i rozbrykana dziewczynke, hihi 🙂
                                    pozniej ta role obejmnie juz kto inny 🙂 wiec trzeba korzystac 🙂

                                    • Re: Baleyage w ciąży?

                                      Witaj
                                      Mysle, ze nie ma co przesadzac – nie powinno stac sie nic zlego, jak troszke sobie poprawisz samopoczucie. Ja rowniez robilam w ciazy baleyage, a dzidzius caly i zdrowy.
                                      Wiosna nadchodzi wielkimi krokami!
                                      Pozdrowka!

                                      • Re: Baleyage w ciąży?

                                        Jak Wam dobrze, ze mozecie wybrac sie do normalnego fryzjera. Mieszkam w stanach ( powiedzmy na wiosce) i bardzo trudno tu o dobrego fryzjera. Jeszcze nidy nie wyszlam zadowolona w 100%, tak jak rok temu w maju, kiedy to bylismy na wakacjach w Polsce. Tam kazdy salon, nawet taki podworkowy, nie rowna sie temu co tu mozna spotkac. Mozna sie normalnie zalamac. Mnie juz wlosy denerwuja od dluzszego czasu, ale gdzie mam isc? Tak wiec postanowilam zapuszczac, ale czy wytrzymam? Jakos teraz bardzo powoli mi rosna.
                                        Czuje sie gruba, brzydka i taka nijaka. A zmiana fryzurki bardzo by mi pomogla. Ale co robic?

                                        dzidek i dzideczek 24.05.04

                                        • Re: Baleyage w ciąży?

                                          Dzidziu, ja myślałam z kolei, że tam z każdego salonu fryzjerskiego wychodzi się z wygladem prosto na plan filmowy, poważnie. U nas też zdarzają się fryzjerskie salony z uchybieniami. Chciałam tak przy okazji o coś Cię zapytać, może wiesz jak fachowo w Stanach mówi się na taką torbę-nosidło? U nas w Polsce to nosidło, nie takie plecakowe na plecy, tylko takie w formie gondolki materiałowej z uszami. Będę Ci bardzo wdzięczna za odpowiedź:))
                                          Pozdrawiam dwie Dzideczki 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Baleyage w ciąży?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general