Dziewczyny, czy chodzicie ze swoimi pociechami na basen?
Jake macie opinie na ten temat.
Jeżeli bedzie wszystko ok to będę chciała chodzić z dzieckiem na basenik, ponoć lepiej się rozwija ruchowo a poza tym ma kontakt z innymi dzidziami i nawiązuje sie silniejsza więź z rodzicami przez wspólną zabawę.
Gdzie można kupić pieluchy i majteczki na basen dla dzidziołka??? polecacie coś?
28 odpowiedzi na pytanie: BASEN ???
Ja zaczelam z moim synkiem jak mial okolo 4-5 miesiecy. Jak dla mnie super, mlody nadal kocha wode. Jedyne co sie nie sprawdzilo to lekcje plywania w wieku 6 mies. Maly ciagle lapal jakies infekcje (nie na basenie!) i przepadla nam polowa zajec.
Huggies maja specjalne pieluszki, my jednak w wiekszosci uzywalismy takich majteczek, ktore mozna prac(taniej). Nasze byly z mothercare.
jaki cudowny marketingowy belkot 😀
pieluchy kupisz w sklepie z pieluchami – chyba juz we wszystkih – sa dwa rodzaje: huggiel little swimmers i pampers pieluszki kąpieluszki
Chodzilam przez jakiś czas, przestaliśmy jak pojawił się problem z uchem i mieliśmy zakaz zanurzania głowy. Mojemu dziecku średnio się zajęcia na basenie podobały.
Pieluchy w markecie, na allegro, bardzo często na basenie sprzedają na sztuki
😀
chodzimy codziennie.
dzieci bardzo lubia, a yosik juz ok 7sek sam utrzyma sie na wodzie 🙂
nie mamy chlorowanej wody, jonizowana.
Ja chodzę z Igim na basen teraz ma 10 m-cy zaczęliśmy miesiąc temu. Chodzimy na lekcje pływania całą rodziną. Jest super.
Chodzę i polecam o ile dla dziecka się spodoba. Nie sądze, zeby pół godziny pływania w tygodniu miało jakiś zbawienny skutek, ale moje dziecko jest szczęśliwe w wodzie, dlatego warto. Gabryśka chodzi już 5 lat i jest niezłym delfinkiem;)
My chodziliśmy odkąd Zosia skończyła 7 miesięcy. Uwielbia wodę, włącznie z tą w toalecie:eek: i bardzo jej się podobało.
Niestety od jakiegoś miesiąca jest przeziębiona i mamy przerwę, ale mam nadzieję, że już wkrótce wrócimy na basen.
Mój synek Dawid tydzień temu skończył 3 miesiące, a dwa dni temu byliśmy pierwszy raz na basenie – szkoła pływania dla takich maluchów. Mówię Wam, świtna sprawa. Był tak zafascynowany tym wszystkim, co tam się dzieje. Nie bał się, a wręcz z otwartą buzią i dużymi oczkami poddawał się wszelkim wyczynom. Bombowa sprawa. Polecam!
ja zaczlam chodzic z moja corka jak miala nie cale 3 miesiace i do tej pory nadal chodzimy na basen, mowie warto zapisac dla maluszkow zajecia. ma teraz pol roku i wcale sie nie boi wody az kocha w wodzie ona potrafi wytrzymac do 45 minut. 🙂 a pampersik jest specjalnie dla plywania huggies 🙂
To taki skuteczny marketing ludzi od zajęć na basenie i nie zawsze warto mu wierzyć. Mój syn nie lubił basenu, był spięty i często nam chorował. Woda też nie zawsze była wystarczająco ciepła jak dla takich małych dzieci. I w przebieralni zwykle jest mniej miejsc niż uczestników.
A pieluszki to zwykle można nawet kupić w kiosku na basenie.
Ja w każdym razie jestem do tego sceptycznie nastawiona, chociaż napewno jest dużo zadowolonych osób. A syn ma teraz 4 lata i sam świadomie nauczył się pływać
Chodzilismy na basen jak Jasiu skonczyl 3 miesiace i zrezygnowalismy po okolo 5 razach. Maz prawie sie posliznal z malym a potem zlapal takie zapalenie ucha ze plakalismy razem z malym. Jak sobie to przypominam to mi ciarki po plecach przechodza.
basen
nasz skarb był na basenie kilkakrotnie, pierwszy raz jak miał ok. 8 miesięcy, bardzo mu się podobało, nie jestesmy zapisani na kurs pływania, chodzimy sobie całą rodzinką i czerpiemy z tego mnóstwo radości
Niedawno Mateuszek był chory i mamy sporą przerwę od ostatniego pobytu na basenie, w ten weekend wybieramy się na małe pluskanie, mam nadzieję, że Mati szybko się oswoi z wodą po takiej przerwie.
A może macie jakieś doświadczenie pójścia z dzieckiem na basen po dłuższej przerwie?!
Ja ma- praktycznie od wczesnej malenkosci byl na basenie codziennie – pozniej przenieslismy sie na polnoc i juz tak rozowo nie bylo – chodzilismy bardzo zadko i byl baaarrrdzo ostrozny – nie chcial plywac choc wczesniej szlo mu calkiem niezle, i mimo ze chlupal sobie w oceanie w miedzy czasie. Ale po powrocie na zime na Floryde – znowu basen byl przynajmniej raz dziennie i maly chwycil w mig.
Chodzilam z Alexem raz w tygodniu od 3 m-ca zycia, uwielbial wode. Teraz zima nie chodzilam,do wczoraj, przez pierwsze 5 minut nie podobalo mu sie,ale jak tylko pprzywykl do temperatury wody – szalal jak diabel morski, nawt skakal z brzegu basenu do wody (tzn lapalam go, zeby snie zanurzyl glowy). Polecamy:)
Rada dla mam powiedzmy rocznych maluchow – kiedy bierzecie z dzieckiem kapiel w domu, nauczcie je puszczac babelki pod woda (przez zanurzenie brody), to pierwszy etap nauki plywania.
Z Ulka chodziłam, podobało jej się, nurkowała, zaliczyła skoki do wody. Ale żadnych cudów 😉
Z Wojtkiem mi się nie chce, taka wyrodna jestem 😉
Mam za to wannę na 175 cm długa, więc jak ja napełnię porządnie wodą to ma mini basen 😉
Szczęściara:)
A mój 11 miesięczniak dziś pływał sam w pływaczkach. Na lekcję chodzimy od dwóch miesięcy. Rewelacja. A radości tyle że szok.
Mam podobne zdanie.
Chodziłam z Ka na basen od ok roku. Chodziłam to za duże słowo, bo po dwóch, trzech pobytach zaczął chorować strasznie. Ponad 3 miesiace nie mogliśmy go wyleczyć. Bo, jak już się wydawało, ze jest dobrze, szliśmy na basen, to wszystko wracało.
Moje uwagi są takie – woda za zimna, temperatura otoczenia za zimna dla maluchów. Przebieralnie – niedostosowane dla małych dzieci.
Wkurzały mnie matki, które z 7-letnimi synami przyłaziły do przebieralni.
Zajęcia nie podobały się Kacprowi – nie podobało mu się np. jak instruktorka wrzuciła go do wody. Mnie z resztą też. Zajęcia w grupie są do bani. Lepiej samemu z dzieciaczkiem się wybrać i robić to, na co się ma ochotę. A wrzask płaczących dzieci dookoła raczej średnio sprzyja integracji maluchów.
Pieluchy są w każdym supermarkecie. Mam jeszcze prawie całe opakowanie – chętnie oddam.
Bo to jest problem bo gdzie mają matki pomóc przebrać się tym 7-latkom?
W damskiej przebieralni? W męskiej?
Podobny problem dotyczy toalet publicznych
Znasz odpowiedź na pytanie: BASEN ???