kolejna bezsenna noc
nie ma pozycji, w której da się spać lub choćby wytrzymać 3 minuty
nie mogę spać leżeć chodzić nic
dretwieją mi ręce jak leżę na boku
oszaleć można
jak mam wytrzymać tak jeszcze 2 lub 3 tygodnie
biedny pies nie rozumie, dlaczego pani daje radę tylko na 2 minutowy spacer w tempie dziarskiego ślimaka
WIem, że nie jestem jedyna z takimi atrakcjami!!!
Buziaki dla Was i sorki za marudzenie
Monika i Basia (05.10)
14 odpowiedzi na pytanie: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Na pocieszenie powiem Ci ze baaardzo bym chciala byc na Twoim miejscu, przynajmniej 2 – 3 tyg i po egzaminie a u mnie??:o))
Pozdrawiam serdecznie
Bondi i Kangurek (10 luty 2004)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Kochana, wiem że Ci ciężko, ale wytrzymaj jeszcze troszeczkę…. Za 3 tyg będziesz trzymać w ramionach swoje maleństwo, a za parę miesięcy będziesz znów szczuplutka i sprawna. Jeszcze tylko troche wysiłku na zakończenie ;))))))))) Trzymaj się. I goń chłopa, niech Cię wyręcza — w końcu niech też się troche powysila.
Tigger
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
skąd ja to znam:-)))
ja leżąc na boku podkładam sobie pod brzuch bardzo mięciutką poduszkę. pod plecy roluję sobie kołdrę i śpię w takim kokonie. inaczej się nie da – boli mnie brzuch i kręgosłup! pozycję zmieniam jak idę do łazienki, a chodzę tak dwa – trzy razy w ciągu nocy. a jednak udaje mi się zwykle przespać noc.
już niedługo, wytrzymamy!
Dorota mama Mikołaja (26.09.2003)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Moniko,to tak jak u mnie.Ja sie już boje nocy bo wstaje bardziej zmęczona niż sie kłade.Odstawiłam fenoterol brzuch boli cały czas,kręgosłup.Dzisiaj rano dzieci sie przestraszyły bo jestem cała spuchnięta, nogi jak płetwy,palce u rak jak serdelki, nos i usta murzyńskie,powieki opuchnięte.
Mam juz dość ale myśle że to już niedługo.Jeszcze mój mężuś wyjechał na 2 dni i boje sie żebym nie zaczęła rodzić
Pa,trzymaj sie.
LESZCZYNKA I szalona DZIEWCZYNKA 8.10.03
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Hej!
Ja także w nocy kręcę się szukając wygodnej pozycji. Najgorsze jest przekładanie się na bok.
W ogóle czuję taki mocny ucisk w pachwinach no i kręgosłup jest juz mocno obciążony.Jestem taka niezgrabna,choć wiele nie przytyłam,bo tylko 7 kg.
Mimo wszystko wiem, ze to juz niedługo.
Mam termin na połowe października.
matusia+ 33 tyg dziewczynka
matusia
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Ja mam tak samo. Doslownie boje sie nocy. Nie jestem w stanie zasnac na plecach, a inaczej brzuch mi twardnieje. Przekrecam sie wiec na bok i po chwili budze. Nie skutkuje podkladanie poduszek w rozne miejsca. I dodatkowo ze 3-4 razy noca do toalety. Tobie zostaly trzy tygodnie, a mnie 6!
Odstawilas juz fenoterol?
Renata i synus 22.10
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
A ja myślałam, że to tylko mnie tak dopadło na koniec ciąży. Całą ciążę samopoczucie super a teraz jak jumbo-jet i to mocno obolały. Ale jeszcze tylko chwilka i będziemy tulić nasze skarby.
Pozdrowienia,
Karolka z Julią (11.10.2003)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Leszczynko, znów mnie trzymasz przy życiu !
Ja też wyglądam jak balon, a niby nie ma upałów, też boję się nocy, bo wiem,że nic ze spania nie będzie.
A mój mąż wyjeżdża w piątek na 3 dni i też mam obawy…
Duuża buźka!
Monika i Basia (05.10)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Fenoterol mam odstawić 22,09 po spotkaniu z ginem w szpitalu, teraz mam próbować zmniejszać te 6-8 tabletek na dobę, ale nic z tego nie wychodzi, wręcz biorę więcej, a nie będę na pewno próbować przed weekendem, bo mąż mi wyjeżdża i nie chciałąbym bez niego jechać do szpitala.
Buźka!
Monika i Basia (05.10)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Wam zostały 3-6 tygodzi. Ja jestem dopiero w 22 a noce spędzam przy kompie albo TV albo z książką. A najbardziej wkurza mnie mąż który beszczelnie chrapie!!!
Asia i ONO (16.01.2004)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu przyłączam sie do Waszego marudzenia całym sercem. Ja już chce urodzić
Kaska i Mikołaj (11.09)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
Pociesz się że niedługo koniec, u mnie zostało jeszcze 7 tygodni, a też nie mogę spać i brzuch mi przeszkadza.
Fajnie że masz psa, dzidziuś na pewno bardzo się ucieszy, no i pies też, bo będziecie razem wychodzić na dłuższe spacery.
Pozdrawiam
Aneta i Tymek (20.10.2003)
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
nie masz wyjścia 🙂 i wytrzymasz
ja już się nie mogę sama nawet obrócić w łóżku bez pomocy męża, śpię jak mumia w jednej pozycji i też nie jest łatwo, ale już niedługo, może do jutra? 🙂
Dorota
Re: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie
hejka!
Nie smuc sie tak. please!
na pocieszenie powiem Ci ze mam to samo i od paru miesiecy nie sypiam. Z poczatku nie moglam sie przyzwyczaic, chodzilam przez to zla jak osa – mialam serdecznie dosc.
nic mi nie pomagalo – ale znalazlam sposob, jak nie moge spac to poprostu nie staram sie zasnac. Biore ksiazke, lub wlaczam internet, zostawiam sobie naczynia do mycia – na nocke :-))) i jakos sie przyzwyczailam.
Tez mi dokucza cierpniecie rak, stop, bole glowy – ale pocieszam sie ze to juz nie dlugo. Tez jestes juz blizej konca – wiec wytrzymaj jeszcze troszke !
Naprawde szybko zleci – a duzo zalezy od podejscia – tak bylo przynajmniej u mnie 😉
Trzymaj sie cieplo
Znasz odpowiedź na pytanie: będę marudzić, bo mi źle, wybaczcie