beznadziejnie głupie pytanie

Tak mnie zastanawia pewien problem już od dawna i w końcu postanowiłam zapytać o to Was. Czy nie czujecie się gorsze od kobiet, które bez problemu zachodzą w ciążę, rodzą śliczne zdrowe dzieci? Ja czasem czuje się jakby gorsza, z innego świata. Wczoraj wieczorem powiedziałam miśkowi, że chyba znowu sie nie udało, bo jest różowy śluz, i że chyba nie będę w stanie dać mu potomka. Czułam się wtedy paskudnie, jak… nie kobieta. Czasem takie głupie myśli mnei nachodzą, ale potem wraca wiara i nadzieja. Czy Wy też tak macie? Czy jestem jedyna wariatka?

erica – błagająca o cud

49 odpowiedzi na pytanie: beznadziejnie głupie pytanie

  1. Re: beznadziejnie głupie pytanie

    Erico, ja też mam takie uczucia i bardzo się ich wstydzę…
    Normalnie nie pozwalam sobie na takie myśli, ale jak mam doła………. Wstrętne, wstrętne myśli!

    [Zobacz stronę]

    • Re: beznadziejnie głupie pytanie

      no właśnie… to strasznie smutne. Kiedy tracimy wiarę we własną wartość, świat wydaje się być szary i smutny. Ja właśnei teraz zobaczłam kapkę czegoś, czego nei powinnam i jest mi cholernie smutno i jestem już nieźle zdołowana. Gdyby nie to, żę muszę siedzieć w pracy, poryczałabym się już. Znowu klęska. To już rok… ciężki i wstrętny rok męczarni, wyrzeczeń i klęsk. A może Bóg jednak przyjął moją ofiarę? Nie mogę mieć do Niego o to pretensji, ale jest mi strasznei przykro i czuję, że się pogrążam…

      erica – błagająca o cud

      • Re: beznadziejnie głupie pytanie

        wiesz napewno nie jednej z nas rodzi sie takie pytanie…ja tez czasem mam takie mysli…
        trzeba wierzyć,że się uda i cierpliwie czekać, na nas też przyjdzie czas…zobaczysz!!
        powodzenia, buziaki

        • Re: beznadziejnie głupie pytanie

          Wcale nie jestes wariatką… a jeśłi tak, to jest nas dwie… ja takie poczucie mam dośc często.. co gorsza wydaje mi się, że jestem chyba jakaś zła i nie moge zajśc w ciążę “za karę”… czy to nie głupie… boje się, że nigdy nie bedę miala dzieci i zestarzeję się sama (facet mnie rzuci dla takiej która urodzi mu dziecko) i strasznie samotna… Tego sie boję…. czasem mam więcej wiary w to, że może się uda, czasem jednak mam jej całkiem mało… Ale trzymajmy sie… nie wolno nam się załamywać… jesteśmy tutaj razem i damy rodę… dobra???…goraco pozdrawiam

          ami7
          [Zobacz stronę]

          • Re: beznadziejnie głupie pytanie

            wiesz co? ja dokładnie tego samego się boję! Dodatkowo dochodzi strach, że kupię sobie psa i będę go traktować jak syna. Znam kobiety, które nie mogły mieć dzieci i zdecydowały sie na psa… a teraz ubierają go w rózne ciuszki i mówią “mój synuś”. boję się, ze zrobię się taka sama… że ędę zgryżliwa, wredna i strasznie samotna… Już teraz płaczę na widok kobiety w ciąży. A co będzie za kilka lat? Też myśle, że to wszystko jest za karę, że coś zrobiłam i teraz muszę cierpieć. Ale wpadłąm w nastrój! Chyba ucieknę bo zaraz wszystkei się zarazicie!
            Buziaki!

            erica – błagająca o cud

            • Re: beznadziejnie głupie pytanie

              Ja nie jestem najbardziej właściwa osobą, żeby Ci odpowiedzieć, bo to dopiero mój drugi cykl starań, ale muszę Ci powiedzieć, że bynajmniej nie uważam, że którakolwiek z kobiet, które walczą o to by zostać matkami mogła czuć się gorszą!!!! Ja was właśnie wszystkie dziewczyny bardzo podziwiam i uważam, że jesteście bardzo dzielne. Tyle starań tyle bólu tyle wyrzeczeń!!! Jesteście po prostu wspaniałe. Przed świętami któraś z dziewczyn napisała, że dla nas wszystkich są tam w niebie przewidziane piękne dzidzie tylko musimy na nie troszkę poczekać. Ja w to wierzę. Myślę, że nikt nie zasłużył na to by zostać mamą, tak jak Wy dziewczyny, które walczycie o to wiele miesięcy a często i lat o ten największy cud!. Dlatego nie traćcie nadziei i nigdy nie myślcie o sobie, że jesteście gorsze. Nigdy, nigdy, nigdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
              B.

              • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                Nie uciekaj… zły nastrój znacznie lepiej i szybciej przechodzi w towarzystwie…. za kilka chwil nam przejdzie, zobaczysz i jeszcze się doczekamy dzieci… na pewno!!!

                ami7
                [Zobacz stronę]

                • Zaraz ktoś nam wleje w pupę

                  Ciiii, bo zaraz razem będziemy ryczeć…..
                  A ja w pracy chyba zaraz kogoś pogryzę!!!

                  [Zobacz stronę]

                  • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                    Eryczko,

                    My znowu możemy sobie podać rękę. Ja co miesiąc widząc to czego nie chcę najbardziej zastanawiam się kto mnie zepsuł i dlaczego? Moje poronienie traktuje jak karę za grzechy. I tak jak kiedyś potrafiłam wyobrazić sobie siebie jako mamę to teraz mam z tym coraz gorsze problemy. Zajść, donosić…to się wydaje jakby niemożliwe.

                    Także kotek…jesteś normalna, bardzo normalna. Ale najważniejsze, nie sama….

                    Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                    • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                      Nie jesteś sama..ja po dwóch cyklach starań już się czułam gorszą kobietą-wszyscy się z mnie śmiali,i mówili,że przecież to dużo za wcześnie.. Nie ma się co martwić!
                      Jak się udało w trzecim cyklu-byłam dumna,chodziłam pewna siebie,i szczęśliwa..
                      Potem strata tej ciąży-poczułam się bezwartościowa,głupia i mała..
                      Staram się odrzucić te straszne myśli,ale czułam straszną pustkę..

                      A najgorzej jak było w okresie Świątecznym-przed świętami leżałam w szpitalu na patologii ciąży.. A jak okazało się ze nic z tego i wróciłam do szpitala po świętach,poprosiłam siostrę żeby mnie dała do sali do dziewczyn które już znam,ona mi odparła:że to są sale dla ciężarnych,a na krótkie zabiegi to jest inna sala..poczułam się jak totalne dno-przecież ja też jestem w ciąży-chciało mi się płakać..

                      Ale teraz wraca nadzieja-staram się wziąść w garść, zadbać o siebie,poczuć się znów jak atrakcyjna kobieta,i ponowić starania jak najszybciej o naszą wymarzoną dzidzię!

                      To już chyba lezy w naszej naturze kobiecej,że nie czujemy się spełnione bez dziecka..
                      Tym bardziej u mnie to pogłębia,że mam wielką rodzinę(ciotki,kuzynki,itd),co prawda daleko,ale bardzo zainteresowaną kiedy nadejdzie ten dzień..

                      Ale ty Erica,i wszystkie dziewczyny tu na “starających się”tak bardzo kochamy dzieci,i tak bardzo je pragniemy-że po prostu nie jest mozliwością zeby ich nie było..

                      Jak nie w tym miesiącu to w następnym..zobaczysz!

                      Alya&Nadzieja

                      • Re: Zaraz ktoś nam wleje w pupę

                        dobra, bo i ja już warczę na wszystkich.

                        erica – błagająca o cud

                        • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                          oj tak, to okropne… mi też coraz trudniej przychodzi wyobrażenie siebie jako matki. Nawet doszło do tego, że nie chcę brać dzieci kuzynek i koleżanek na ręce, bo tak mi przykro…

                          erica – błagająca o cud

                          • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                            Ja też się czasami tak czuje, ale wtedy mężunio mnie przytula i mówi, że dla nas też nadejdzie ten czas. To jest bardzo trudne nie módz zajść w ciążę, a jeszcze trudnie żyć z tą świadomością, że innym się to udaje przypadkiem.
                            Pozdrawiam

                            Ela

                            • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                              strasznie smutna jest Twoja historia. Można ją czytać z łezką w oku. Dlaczego zadręczamy się czymś, co przeciez nawet nei zależy od nas? Jest tyle pytań, na które nie znam odpowiedzi…

                              erica – błagająca o cud

                              • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                                Kochana, wiesz mnie też czasami nachodzą takie myśli. Wiem, że to nie prawda, ale jak kolejny (11) cykl próbujemy bez upragnionego rezultatu, to w końcu różne głupoty przychodzą do głowy. No a poza tym oczywiście jak na złość wszędzie (ale to wszędzie: praca, krąg znajomych, ludzie na ulicy, TV, gazety) pełno ciężarnych kobiet, które wyglądają pięknie i całe promienieją szczęściem….. a mi pozostaje tylko skulić się w sobie i cichutko pochlipać nad swoim losem, bo pewnie jeszcze długa droga przede mną do wymarzonego szczęścia, ale wierzę, że się nam uda, Ericzko, i wszystkie kiedyś zostaniemy mamami.

                                Pozdrawiam cieplutko

                                Kasia

                                • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                                  oj znam to….
                                  za kazdym razem gdy dostaje @ tak sie czuje
                                  ale za kazdym razem jak jest ovu to uczucie ucieka daleko:)
                                  pozdrawiam

                                  Zuzanna 14 cykl starań

                                  • No wiesz………

                                    Skarbie nie wolno Ci tak myslec!!!!!!!!!! No co Ty!!!!!!!!!!!!!!! Jaka gorsza, jak nie kobieta?????
                                    Ach wytarmosilabym Cie za uszy za to!!!!!!!!!!!
                                    Jestes normalna kobieta, super babka, a sama widzisz na naszym forum, ze zajscie w ciaze i jej donoszenie wcale nie jest takie proste. Takze nie mysl tak pls!!!!!!!!!!!!!!!
                                    Pamietaj, ze w koncu kazdej z nas sie udaje. Wiem, ze Ty o tym wiesz, bo nie raz, nie dwa pocieszalas mnie kiedy mialam dolki i lapala mnie chandra.
                                    Caluje Cie Erico mocno

                                    Moniś z aniołkiem 23.12.2003.

                                    • Re: beznadziejnie głupie pytanie

                                      chciałam napisać coś konstruktywnego…. ale zresztą, co tam! No pewnie,że nie jesteś jednyna w takim myśleniu! Chyba tylko raz powiedziałam o tym mężowi, to prawie lania nie dostałam! Teraz mamy podwójny stresik-bo przed HSG musi zrobić badanie nasienia-pietra ma ogromego! Odkładał to ponad miesiąc-ale teraz nie ma na co czekać! Tylko ostro wziąść się do leczenia!
                                      ps mam nadzieję, że przynajmniej u niego jest wszystko ok-chociaż ma 35 lat!

                                      Kasia lecząca i starająca się

                                      • Re: głupie ale niestety często powracające pytanie

                                        znam to pytanie doskonale, często sama sobie zadaję, kiedyś nawet powiedziałam swojemu mężowi żeby się ze mną rozwiódł to będzie może miał normalną rodzinę bo my przecież nie jesteśmy rodziną tylko małżeństwem. Rodziną będziemy dopiero wtedy gdy pojawi się maleństwo. Oczywi·ście po takiej “propozycji” dostałam taki ochrzan…
                                        ale czasem gdy mam straszny dołek to mu jeszcze przypominam tą “propozycję” ale tylko po to by mi powiedział że naprawdę nie jestem gorsza. Czasem kupuję sobie jakiś fatałaszek, koszulkę nocną albo perfumy nie dlatego że są mi potrzebne ale właśnie po to by się dowartościować, by poczuć że jednak jestem kobietą.
                                        Przez ostatni miesiąc prawie wogóle nie wchodziłam na forum. Większość czasu poprostu przeryczałam. Fakt na forum nie zaglądałam bo mieliśmy problem z komputerem ale tak naprawdę to było mi na rękę, że nie mogę tu zaglądać.
                                        Przez ten okres tyle dziewczyn zafasolkowało… szczerze im gratuluję, ale niestety coraz trudniej jest mi się cieszyć razem z nimi.
                                        Najgorzej jest wtedy gdy ktoś mnie pyta ile my jesteśmy po ślubie, ja wtedy odpowiadam że 4 lata (minęło we wrześniu) i wiesz co słyszę? 4 lata? moglibyście się wreszcie zdecydować na dziecko!!! I co ja mam wtedy odpowiedzieć? Że my to zdecydowaliśmy się na dziecko już 4 lata temu tylko jakoś ono nie może się zdecydować na nas???

                                        :((( rrenya

                                        • a jednak problem istnieje…

                                          kurka, dziewczynki, dzięki! Przynajmniej nie czuję się już wariatką, która ma pesymistyczne myśli i zazdrości każdej ciężarnej… Problem jest, istniej i dobrze, że go nazwałyśmy. Nie wiem jak Wy, ale ja czasem nie umiem sobie z nim radzić. Czasem mnie przerasta. A kiedy słyszę, że zostało zabite kolejne niemowle, albo kolejna dziewczyna usunęła ciążę… to coś we mnie umiera razem z tym dzieciaczkiem… Boli mnie także, gdy kuzynka, znajoma, czy koleżanka zachodzi w ciążę wcale się o nią nie starając, albo “tak tylko chciała spróbować, czy jej się uda”, to… W weekend idę do kuzynki… nie mogłam się wykręcić. Jej córeczka ma miesiąc… I znow będą łzy… Kurcze, jutro będę kupować ubranka i chyba się poryczę w sklepie, a w dodatku to małpisko już dało kilka plamek! Czy ta kara spotyka mnie za to, ze jestem zła? zawistna? zazdrosna o każde dziecko? że tak bardzo pragnę kochać?

                                          erica – błagająca o cud

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: beznadziejnie głupie pytanie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo