Bezpieczne dziecko

Bardzo mi pomógł poniższy tekst (znaleziony w internecie) w zebraniu tych informacji, które przekazuję moim dzieciom a także zwrócił moja uwagę na to, w czym sama byłam nie ostrożna. Polecam.

Małe dziecko, przedszkolak może sprawiać młodemu Rodzicowi wrażenie, że jest już mądre i rezolutne… Niestety, w tym okresie musisz być bardzo przewidywalna(-y) i mieć oczy dookoła głowy. Nie ufaj takiemu maluchowi, zwracaj na niego uwagę cały czas.
? Nigdy nie zostawiaj go bez opieki, np. bawiącego się przed sklepem, w wózku, samochodzie.
? Wcześnie naucz dziecko jak się nazywa, jaki ma adres domowy i numer telefonu.
? W zabawie, podczas spacerów ucz go podstawowych zasad ruchu drogowego (przechodzenie na pasach, światła, rozwaga na jezdni).
? Oglądaj świat oczami dziecka. Zwracaj uwagę, czy niewinnie wyglądające przedmioty, zabawki nie okaleczą maluszka.
Dziecko w wieku szkolnym jest już rozsądniejsze niż przedszkolak. Nie oznacza to jednak, że poradzi sobie w każdej sytuacji.
? Naucz dziecko jak się dzwoni na Policję. Namalujcie razem instrukcję dzwonienia po pomoc. Naucz dziecko do kogo może się zwrócić, jeśli będzie jej potrzebowało (matki z dziećmi, inne dzieci, policjant w mundurze, sprzedawca w sklepie).
? Naucz dziecko, że zawsze musi mówić, dokąd wychodzi, kiedy wraca. Jeśli idzie do kolegi, zapisz jego numer telefonu, adres. Zawsze mów, aby wracało do domu przed zmrokiem. Jeśli jest ciemno, umawiaj się, że po nie wyjdziesz, przyjedziesz. (Zawsze wychodź po młodsze dzieci.) Miej zapisane numery telefonów i adresy do kolegów dziecka. Wyposaż odzież wierzchnią i tornister, torbe w odblaski.
? Wybierz się z dzieckiem na spacer, drogą, którą chodzi do szkoły. Zwróć uwagę, czy jest ona bezpieczna (w oświetlone chodniki – nie ciemny, pusty park.) Wytłumacz dlaczego powinno wracać w grupie, nigdy samo.
? Kup dziecku kartę telefoniczną lub telefon komórkowy i zapisz numery do domowników, do pracy, do sąsiadów, rodziny i na Policję. Świadomość możliwości kontaktu z rodzicami daje dziecku większe poczucie bezpieczeństwa.
? Nawiąż znajomość z sąsiadami. Zbudujcie społeczność dobrosąsiedzką w Twoim bloku, na ulicy. Dbajcie, na wzajem, o Wasze dzieci.
? Naucz dziecko, że nie wolno rozmawiać z obcymi, przyjmowania od nich jakichkolwiek prezentów i słodyczy. Niech zaufa swojej intuicji. Jeśli obcy proponuje coś jest dziwnego, podejrzanego, dziecko powinno natychmiast odejść, uciec i poprosić o pomoc, oraz opowiedziać Tobie o tym wydarzeniu. Naucz dziecko, że nikt obcy nie może je dotykać.
? Jeśli dziecku grozi niebezpieczeństwo, ma prawo się bronić.
? Naucz dziecko, że nie wolno nikomu (nawet znajomym czy innym dzieciom) otwierać drzwi, podczas Twojej nieobecności. Nie pozwalaj otwierać drzwi innym osobom, przez domofon. Powiedz komu wolno otworzyć drzwi (rodzice, babcia).
? Naucz dziecko podstawowych zasad pierwszej pomocy. Pokaż mu gdzie znajdują się plastry, gaza oraz jak opatrzyć ranę. Pokaż, gdzie jest wyjście awaryjne, któredy uciekać w przypadku pożaru.
? Naucz dziecko, jak przygotować posiłek. (Naszykuj wystarczającą ilość, by dziecko nie musiało samo kroić, gotować.) Po które produkty może samo sięgnąć? Jeśli dziecko jest dojrzałe, możesz mu pokazać jak się obsługuje kuchenke mikrofalową. Jeżeli to możliwe, nie pozwalaj nigdy dziecku włączać kuchenkę gazową, elektryczną.
? Naucz dziecko, że nie wolno opowiadać kolegom o wyposażeniu mieszkania, miejscu pracy rodziców, odbytych podróżach, posiadanym majątku czy planach na przyszłość. Nie rozmawiaj przy dziecku o Twoich zarobkach, oszczędnościach czy drogich rzeczach. Nie pokazuj dziecku, gdzie przechowujesz przedmioty wartościowe, czeki. Zwróć uwagę, gdzie i jak przechowujesz portfel, karty kredytowe. Posiadaną broń zamykaj zawsze w sejfie, zgodnie z przepisami, a klucz pilnie strzeż przed dzieckiem.
? Naucz dziecko, by nie zostawiało plecaka, torby, tornistra bez opieki. Pieniądze, legitymacje oraz klucze nie powinny być zostawiane w kurtce, w szatni czy torbie.
? Zwracaj uwagę, czy klucze nie są noszone razem z legitymacja czy adresem domowym a nazwisko i imię dziecko nie jest widoczne na zewnątrz kurtki, tornistra.
? Rozmawiaj z dzieckiem o niebezpieczenstwu płynącemu z Internetu. Niech dziecko zawsze pyta o Twoją zgodę na surfowanie. Naucz go, by nigdy nie ujawniało swoich danych (nazwiska, adresu, telefonu, nazwy szkoły) na chacie czy IRC, bez Twojego zezwolenia. Niech dziecko nigdy nie koresponduje z osobami, które wywołaly jego lęk czy złe samopoczucie. Nie pozwalaj dziecku na spotkania ze znajomymi poznanymi przez Internet, bez Twojej obecności. Nie pozwalaj otwierania listów od nieznanych mu osób albo nie adresowanych do niego (wirusy, spam, reklamy stron pornograficznych). Załóż filtr na takie strony. Kontroluj zawartość stron “ulubionych”, “history” oraz calego komputera.
Dyskutuj z dzieckiem o zagrożeniach, narkotykach, mobbingu, szantażu czy przemocy. Miej z nim dobry kontakt. Poświęcaj mu dużo czasu, ale przede wszystkim słuchaj, co do Ciebie mówi. Zwracaj uwagę na negatywne sygnały. Bądź w dobrym kontakcie ze szkołą, wychowawcą. Wpajaj, by prosiło o pomoc, jeśli dzieje się mu krzywda.
Wiedz, że niebezpieczeństwa zawsze były i będą nam grozić. Jeśli nauczymy się jak walczyć ze złem, będzie nam i naszym dzieciom łatwiej żyć.
Opracowała Magdalena Busk
____
“Naucz ostrożności wobec obcych”

Różnica między tym, co bezpieczne, a tym, co groźne, bywa subtelna. Dlatego warto na ten temat dużo i często rozmawiać.

Kiedyś ten dzień musi nastąpić: wasze dziecko zechce samo pójść do kolegi, na plac zabaw, po pisemko do kiosku. Gdy zdarzy się to po raz pierwszy, zapewne zareagujecie odruchowym “nie!”. Tymczasem dziecko potrzebuje z waszej strony wsparcia, a nawet zachęty do samodzielności. Przecież nie chodzi o to, by go na okrągło pilnować, lecz o to, by nauczyło się samo mierzyć z rzeczywistością.

Bezcenna pewność siebie

Osoby rezolutne w razie kłopotów radzą sobie znacznie lepiej niż osoby nieśmiałe. Warto więc wzmacniać w dziecku pewność siebie, choć w życiu codziennym wcale nie jest to łatwe. Łączy się bowiem z koniecznością wysłuchiwania ciągłych protestów, nieustannego wyjaśniania kwestii wydawałoby się oczywistych albo prowadzenia dyskusji o smaku potraw, cechach charakteru członków rodziny, porach chodzenia spać i sensie lub bezsensie prac domowych. Kto jednak w domu rodzinnym nauczy się tylko posłuszeństwa i potakiwania, ten nie będzie wiedział, jak się bronić poza domem.

Dobrze jest obserwować, jak dziecko zachowuje się w kontaktach z dorosłymi. Czy potrafi zwrócić uwagę ekspedientce, że dała mu inną czekoladę, niż chciało? A wyjaśnić fryzjerowi, jak chce mieć ostrzyżone włosy? Ćwiczenie zachowania się w takich sytuacjach pomoże mu w przyszłości uniknąć niemiłych przygód.

Dziecko powinno też wiedzieć, że to ono decyduje, czy i kiedy ma ochotę na pieszczoty i przytulanie. Nie tylko dalsi znajomi, a tym bardziej zupełnie obce osoby, ale również babcia, dziadek, wujek, a nawet mama i tata muszą to prawo zaakceptować. Małemu człowiekowi, który jest traktowany przez rodziców z uwagą i szacunkiem i który potrafi powiedzieć, czego chce, a czego nie chce, łatwiej będzie odrzucić ewentualne podejrzane propozycje.

Sztuka odmawiania

Nie wystarczy powiedzieć dziecku, by trzymało się z daleka od obcych. Upomnienia typu: “Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomymi!” lub “Uciekaj, jak ktoś obcy się do ciebie odezwie!” niewiele wyjaśniają, a mogą wywołać lęk.

Nie każdy obcy dorosły, który chce z dzieckiem porozmawiać, ma złe zamiary. I kto to właściwie jest obcy? Przypadkowo spotkany znajomy, z którym mama zaczyna rozmowę na ulicy? Sprzedawca w sklepie? Pani, która przyszła w zerówce na zastępstwo? A jednak wasz syn czy córka musi się nauczyć, że niektórzy dorośli tylko udają, że są mili, i musi wiedzieć, jak się wobec nich zachować.

– Spróbujcie wpoić dziecku przekonanie, że zawsze, bezwarunkowo i bez wdawania się w żadne dyskusje ma powiedzieć “nie”, jeśli ktoś obcy proponuje, żeby z nim gdzieś poszło albo pojechało, a także jeśli chce wejść do mieszkania, kiedy akurat nie ma w nim nikogo dorosłego.

– Jeśli ktoś częstuje je słodyczami, daje pieniądze albo jakiś prezent, zawsze powinno najpierw zapytać was, czy może je przyjąć. A jeżeli nie ma was w pobliżu, musi odmówić.

– Gdyby ktoś robił w jego obecności coś dziwnego, co budziłoby niepokój albo zażenowanie (na przykład rozbierał się), ma prawo głośno na ten temat mówić, zwrócić uwagę, krzyczeć.

– Jeśli ktoś próbowałby je chwycić, powinno jak najgłośniej krzyczeć. Może, a nawet powinno też wtedy się bronić na wszelkie możliwe sposoby – nawet kopać i gryźć.

Zapewnijcie dziecko, że nigdy nie będziecie się gniewać, jeśli zachowa się w ten “niegrzeczny” sposób. Bo choć większość ludzi ma po prostu ochotę na chwilę rozmowy, zdarzają się i tacy, którzy mogą wyrządzić mu krzywdę.

W każdym wypadku powinno też od razu wam powiedzieć, co mu się przytrafiło, a jeśli będzie akurat bez was, niech się zwróci do swojej wychowawczyni, do pierwszego napotkanego znajomego, do policjanta, strażnika albo w ostateczności – do innej mamy z dzieckiem.

Ćwiczenia domowe

Diabeł tkwi w szczegółach, dlatego warto potrenować z dzieckiem zachowanie w różnych sytuacjach. Dzięki temu, gdyby się naprawdę zdarzyły, zareaguje odruchowo. Oto kilka możliwych scenek:

– do zerówki (albo świetlicy) przychodzi po dziecko obca pani; twierdzi, że mama prosiła, żeby razem wrócili do domu;

– jadący samochodem pan pyta o drogę i proponuje, by dziecko wsiadło i objaśniało mu, jak jechać;

– ktoś prosi o pomoc w niesieniu torby i obiecuje za to nagrodę;

– ktoś zaczepia dziecko na dworze (po imieniu) i mówi, że przysłała go mama, która zapomniała czegoś z domu;
– miły pan pokazuje zdjęcie psa i prosi o pomoc w jego poszukiwaniu;

– sympatyczna, dobrze ubrana pani mówi, że ma w samochodzie małe szczeniaczki i zaprasza do ich obejrzenia;

– nieznana osoba dzwoni do drzwi i prosi o szklankę wody;

– ktoś obcy stuka w szybę auta, w którym dziecko zostało na chwilę samo, i mówi, że rodzicom stało się coś złego.

Możecie odgrywać te sceny, zamieniając się rolami. To pozwoli dziecku dostosować zachowanie do sytuacji i poczuć się pewniej.

Oczywiście nie chodzi o to, by jednego wieczora przerobić wszystkie możliwe zagrożenia, lecz raczej o to, by nie mówić za wiele naraz, a powracać do tematu przy różnych codziennych okazjach. Co jakiś czas powtarzajcie przestrogi i ustalone przez was zasady postępowania. Pamiętajcie tylko, by dawkować wiedzę stosownie do wieku dziecka.

Moje imię – mój sekret

Lepiej nie podpisywać nigdzie w widocznym miejscu przedmiotów należących do dziecka. Torba czy czapka z jego imieniem wyglądają bardzo sympatycznie, ale mogą zostać też wykorzystane przez nieżyczliwe osoby.

Przecież także my, dorośli, odruchowo odnosimy się bardziej ufnie do kogoś, kto zwraca się do nas po imieniu. Dziecko łatwiej uwierzy, że ktoś, kto zna jego imię, jest znajomym rodziców, i przyjmie za dobrą monetę wszystko, co usłyszy.

Siła krzyku

Wiele osób (nie tylko dzieci) ma problem z podnoszeniem głosu. Tak zostaliśmy wychowani. W sytuacji zagrożenia krzyk ma jednak często decydujące znaczenie – może spłoszyć lub speszyć potencjalnego prześladowcę i zaalarmować innych ludzi. Warto go więc trochę poćwiczyć.

Znajdźcie jakieś odludne albo – przeciwnie – bardzo hałaśliwe miejsce i poćwiczcie całą rodziną głośne wrzaski. Zobaczycie, jak spodoba się dziecku taka zabawa. Zresztą pewnie nie tylko jemu. Już po pierwszej sesji poczujecie w sobie prawdziwą moc.

Tekst Wojciech Widłak

8 odpowiedzi na pytanie: Bezpieczne dziecko

  1. czytałam kiedyś podobny teks 🙂
    to bardzo pouczające ze starszakiem przećwiczyliśmy już wiele z proponowanych scenek łącznie z krzykiem K. musiał chyba z 10 razy próbować, żeby w końcu wrzasnąć z pełną siłą 😉
    Kłopot mam z córką (4l.) jest (za)bardzo ufna w stosunku do obcych… jesteśmy na etapie tłumaczenia.

    • zlokalizowanie dziecka?

      hej
      odnosnie maluchów chcialam zapytac czy ktos z Was korzystal z mozliwsoci zlokalizowania dziecka za pomoca telefonu komorkowego?
      Znalazlam info [usunięty link], jak to dziala w praktyce i czy jest przydatne?

      • Zamieszczone przez kaffka
        hej
        odnosnie maluchów chcialam zapytac czy ktos z Was korzystal z mozliwsoci zlokalizowania dziecka za pomoca telefonu komorkowego?
        Znalazlam info, jak to dziala w praktyce i czy jest przydatne?

        to jest dobre dla nastolatków
        ale nie dla przedszkolaków czy dzieci klas 1-3, a czy wyżej to już życie mi pokaże

        moje dziecko nie nosi komórki, po. 1. w szkole zakaz, po 2. po co?

        nie chodzi samo po ulicach
        na placu zabaw pod moim okiem
        jak zostaje sama w domu, zapasowa stara komórka jest na kartę aby była łączność z dzieckiem

        • to tylko reklama strony, nie?

          • Zamieszczone przez kama28
            to tylko reklama strony, nie?

            oby::))

            • Projekt edukacyjna.

              Ja jestem zwolenniczką rozmowy z dzieckiem i tłumaczenia mu co jest złe a co nie i jak się powinni zachować.
              Wzięłam udział w projekcie na i jestem bardzo zadowolona. Moje dziecko uczy się co jest złe, jak powinno się zachować w odpowiedniej sytuacji, wszystko pod okien instruktorów. Świetna sprawa, polecam wszystkim.

              • Dobrym rozwiązaniem może być zegarek, który oprócz samej funkcji lokalizacji posiada również możliwość wezwania pomocy czy zadzwonienia pod wybrany numer telefonu. Dzięki zamontowanej w zegarku karcie sim, rodzice także mają możliwość zlokalizowania dziecka? wystarczy wysłać odpowiednią komendę SMS lub nawiązać połączenie z lokalizatorem.

                • Ja min ze względu na bezpieczeństwo zdecydowałam się posłać dziecko do , która zapewnia opiekę również po lekcjach dzięki czemu mogę po pracy dziecko odebrać i nie muszę się martwić, że będzie wracało samo do domu…

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Bezpieczne dziecko

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general