Dziewczyny, powiedzcie bo chyba nie ejstem obiektywna. Moja bratanica urodziła się 3 tyg za wcześnie (15-01-04)ale nie zaliczono jej do wcześniaków, ale do sedna…. Jak bratowa trzyma ją na rękach to raczki wiszą jej jakby bezwładnie (moja Kiki trzyma jakby leciała) rączki podnosi i bawi się nimi,ale martwi mnie ten stan….Jest pulpetem, może to ma jakies znaczenie… Moja w tym wieku 🙂 łapała się na kolanka już a tamta leży i lezy i ponoć raz się dopiero przekręciła na bok. Leżąc na łóżku musi jej bratowa układać rączki bo leżałaby na mordce. Ja się śmieje i mówię na nią flaczek 🙂 bo takie robi wrażenie. Moja się juz dawno bawiła moimi włosami, szczypała, a tamtej przy karmieniu raczki wiszą. Chodza do lekarza i najwyraźniej nic nie stwierdził, ale musze się was poradzic jako wyroczni:) Powiedzcie czy o czymś to świadczy, a może moja Kiki jest jakaś dziwna??
Pam & Kiki 13-12-2003
8 odpowiedzi na pytanie: BEZWŁADNE RĄCZKI
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
To, że jest okrąglutka nie ma wpływu na mozliwość ruszania rączkami (wg mnie). Mój synek też jest okrąglutki, a cały czas rusza rączkami, nie łapie się co prawda za kolanka, ani nie przewraca na boczki, ale wyciaga łapki do czego się da. Michaś jest tydzień młodszy od Twojej bratanicy, w dodatku 3 tygodnie leżał na OIOM-ie więc można powiedzieć, że też 3 tygodnie ma w plecy.
Mnie taki stan rzeczy mocno by zaniepokoił. Na jej miejscu poszłabym kontrolnie do innego lekarza (nawet prywatnie).
Mój synek dostał uczulenia na brzuszku i pediatra do którego poszliśmy od razu zawyrokował – skaza białkowa. Bez żadnych badań, i na dodatek kazał mi go odstawić od piersi. Było to dla troszkę dziwne, bo przecież karmi się za wszelką cenę, do póki tylko mama może karmić. I kazał przejść na mleko sojowe. Po tym mleku było jeszcze gorzej, a on twierdził że to tak ma być. Poszłam więc do dermatologa i alergologa. Obie panie za głowę się wzięły, gdy o tym usłyszaly i kazały wrócić do karmienia piersią.
Tak więc ja bym poszła jeszcze do innego lekarza, lepiej być ostrożnym.
Sylwia i Michałek (21.01.2004)
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
Mój Kubiś jest wcześniaczkiem,urodzonym o 5tyg. za wcześnie…fakt, że ma lekkie opóźnienie motoryczne, ale widzę,że ładnie nadrabia zaległości i chociaż wszystko wygląda OK jesteśmy pod kontrolą neurologa od pierwszych tygodni życia. Wg. mnie takie objawy o jakich piszesz nie powinny być ignorowane…z tego co widzę to dzidzia ma juz 4 miesiące!!! Mój mały w tym wieku (pomimo wcześniactwa) przekręcał sie samodzielnie na boczek i rączkami próbował sobie nawet trzymać butlę przy jedzeniu! Oczywiście musiałam mu pomagać jak była pełna, ale pod koniec jedzonka jak traciła swoją “ciężkość” to utrzymywał ją sam przez chwilę…Wiesz, czasami nie warto sugerowac sie tym co robią dzieci znajomych bo każde dziecko rowija się swoim tempem, ale to co piszesz brzmi trochę niepokojąco…. takie “sflaczałe” rączki bezwarunkowo skonsultowałabym z jeszcze jednym lekarzem! Nie musi z tego wyjść coś złego, ale chyba lepiej się upewnić!! Może poradź bratanicy jakoś delikatnie żeby poszła do innego lekarza!
PS Kubiś na poniższym zdjęciu ma 4 miechy (czyli po skorygowaniu przez wcześniactwo niecałe 3 miesiące!!!) a jak widzisz bawi się rączkami!
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
Pam, namów ją dyskretnie aby poszła po poradę do neurologa.
Ja się na tym nie znam, ale bezwładne rączki kojarzą mi się źle – siostra mojej koleżanki zaobserwowała to samo u swojej dwumiesięcznej córeczki no i okazało się, że dziewczynka ma zanik mięśni.
Tylko nie sugerujcie się tym przypadkiem bo z mało o tym wiemy, ale niech neurolog potwierdzi, ze wszystko jest ok.
Ela + Adaś
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
wiesz ja juz zwracałam jej na to uwage, tak mimo chodem 🙂 ale ona ufa całkowicie swojemu lekarzowi i jak on mówi że ok to ponoć ok, mój brat sie nie zna wiec nie mam mu co głowy suszyc, zreszta powtórzy jej i będzie ze na siłę szukam u małej wad. Wiesz jak jest…
Dla mnie to jakieś dziwne żeby dziecko nie łapało równowagi, a oni znowu się pytaja czemu Kiki trzyma tak jak na krzyżu rączki…dla nich o=ich jest całkiem normalna a moja…
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
J a bym skonsultowała z innym lekarzem. Za dużo omyłek się zdarza, żeby wierzyć jednemu.
Poza tym nawet noworodki ruszają rączkami, machają nimi, bawią się. Może nieświadomie ale jednak. Dla mnie to byłoby niepokojące i tyle!!
Ania i Izunia (20 mies.)
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
Droga Pam. Ja urodziłam Ninę o 5 tyg za wcześnie i (21.01.2004) (w dodatku była niedotleniona) i prawdę mówiąc nie bardzo wiem o czym dokładnie piszesz- tzn. nie mogę sobie tego do końca wyobrazić. Powiem Ci zatem jak to wygląda u nas-mała jest również pulpetem- to mało powiedziane, i nie zauwazyłam, zeby to miło jakikolwiek wpływ na jej rozwój. Nina bawi się rączkami, chwyta zabawki zawieszone nad łózeczkiem, szczypie, drapie, ciągnie mnie za włosy itd. A jak jest ozywiona( np.jak do niej mówię) to wymachuje rączkami na wszystkie strony. Na boczki przekręca się już od dawna, a od 10 dni przekręca się również na brzuszek. Dodam, ze cały czas jestesmy pod kontrolą neurologa, tak na wszelki wypadek. Może postaraj się jakos delikatnie namówic bratową na taką wizytę. To nie musi oczywiście oznaczać nic złego, ale lepiej dmuchać na zimne. Może lekarz np. zaleci jakieś ćwiczenia w domu usprawniające rączki. Wiele czytałam na temat wcześniaków i zaburzeń neurologicznych. Jak będziesz miała pytania to pisz, jeśli tylko będę w stanie pomóc, to na pewno pomogę. Pozdrawiam Was i życzę zdrówka obu dziewczyneczkom!!
Niki i Nineczka
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
Widzę że Twoja Niunia ślicznie się rozwija, robisz z nia jakeś ćwizcenia?? Wiesz szukam przyczyny dlaczego u mojej bratanicy te raczki tak wiszą… tez ładnie się bawi zabawkami, wkłada rączki do buzi itp, tylko jak jest na rękach to wisza tak i sie dyndają, a jak kładzie ja bratowa na brzuszek to nie wyciąga ich instynktownie przed siebie tylko tak wiszą sobie. Porównując z moją KIKI to zupełnie inny dzieciak, wiem że nie ma co porównywać,ale generalnie dzieci zdrowe rozwijają sie podobnie toteż szukam przyczyn czemu te raczki ma takie a nie inne
Re: BEZWŁADNE RĄCZKI
Hejka!! Nie robię z małą żadnych ćwiczeń, na razie nie ma takiej potrzeby ( przynajmniej lekarze tak uważają). Nie mam pojęcia co to może być u dziecka Twojej bratowej, bo prawdę mówiąc nie spotkałam się z czymś takimi nadal namawiam Was na wizytę u neurologa. Może faktycznie niepotrzebnie, ale ja bym poszła. Może dziecko ma coś nie tak z napięciem mięśni i wystarczy parę ćwiczonek i będzie ok. A zaniedbane problemy neurologiczne mogą prowadzić do ich pogłębiania. Sama mówisz,że Twoja Kiki to zupełnie inne dziecko, i że inne zdrowe dzieci rozwijają się podobnie jak ona. Jak widzisz żadna z dziewczyn na forum nie napisała Ci, ze tez tak miała Może po prostu dziecko bratowej ma już taką swoją urodę i mu to przejdzie samo,ale twierdzę uparcie,że nie zaszkodzi sprawdzić.życzę powodzenia i duuuuuużo zdrówka!!
Niki i Nineczka
Znasz odpowiedź na pytanie: BEZWŁADNE RĄCZKI