bicie dzieci

Wczoraj się dowiedziałam, że moja teściowa kiedyś ukarała swoją córkę wtedy trzyletnia laniem. Ona dostała histerii, bo mama jej nie chciała kupić zabawki, po czym w domu z zimna krwia dostała lanie.
Mnie nigdy rodzice nie uderzyli i jestem w szoku. Jakoś mi dziwnie, szczególnie, ze nie spodziewałabym się, ze moja teściowa mogłaby cos takiego zrobić… nie wyglada na to…

Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: bicie dzieci

  1. Re: bicie dzieci

    Ja tu tak na wesoło “śmichy hichy” i pominęłam istotny problem…
    Zupełnie zapomniałam, że Olo już mnie bije (kiedys o tym pisałam), ja jego jeszcze nie zaczęłam maltretować a on już się nad biedną matka znęca…

    Jak reagować na taki atawizm w czystej postaci?

    Powinnam mu odddać?

    PS
    Wybacz, że mi tak wesoło, płakałam cały tydzień a dziś mi się poprawiło

    Pozdrawiam

    Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]

    • Re: bicie dzieci

      Pozdrawiam, ja tez dostaję. I mam wyrwana połowe włosów::))

      Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)

      • ile razy dostalam???? i slusznie!!!

        I le razy dostalam i slusznie. Uwazam, ze trzeba rozruznic, bicie i klaps “dla wyprostowania”. Jastem za “klapem” ale dziecko musi wiedziec za co dostaje, anie ze jest bite, bo bite. (a nie po czasie, jak to zrobila tesciowa Kaski). (najwieksze lanie w zyciu dostalam, za podrobienie podpisu w dzienniczku ucznia i do tej pory pamietam, ze podpisow si niepodrabia!!! hi hi, nie powiem ile pasow, bo niektore zlinczowaly by moich rodzicow, ale ja uwazam, ze slusznie dostalam))

        Za kilka lat jak slodkie maluszki stana sie slodkimi, krnabnymi pyskaczami i przyjdzie czas gdy inne argumenty, niz klap nie beda przemawialy. hi hi.

        wychowanie, bezstresowe, bez bicia???? a znacie kawal(podobno prawdziwa historia): w autobusie jechala paniusia z bardzo niegrzecznym dzieckiem, gdy ktos zwrocl jej uwagge, odpowiedziala, ze wychowuje dziecko bezstresowo. Po kilku przystankach wysiadajacy z autobusu mlody czlowiek, wyjal z buzi gume i przylepil dziecku na czolo mowiac, ze go tez rodzice bezstresowo wychowali.

        Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

        • Re: bicie dzieci

          hehhe, mnie tez bez klapow by nie wychowano i nie jestem zwolenniczka wychowania bez klapow. A;e widze, ze z takimi pogladami zaraz trafimy na stos jko zacofane i z ciemnogrodu.

          Przyznam, ze mam kolezanki ktore w zyci nie dostaly i bylo ok. ale sa rozne dzieci, sa taki, do ktorych nic innego nie trafia.

          Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

          • Re: bicie dzieci

            zalezy jak sie zachowywala, chcac ta zabawke, choc uwazam, ze powinna byla dostac nie lanie, ale jednego klapa na miejscu.

            Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

            • Re: ile razy dostalam???? i slusznie!!!

              Powiem wam szczerze, ze mimo iz sama jeszcze nie rodzilam, to wychowywalam moja siostre odkadsonczyla pol roku, bo nasi rodzice mieskali i pracowali do jej 8 rou zyciu za granica i wydywalysm ich na swieta.
              Gosia o bylo kradbrne dziecko a ja mialam 15 lat – 0 doswiadczenia i 0 cierplowosci. Klapa dostala raz, ale jak potem sie poskarzyla przez telefon mamie a ja dostalam za to ochrzan nie wazylam sie juz wiecej podniesc na nia reke. W takiej sytuacji wypracowalam sobie inna metoda i tak jak pisalyscie jej histerie ignorowalam, a jak rozrabiala lub psula cos czego nie powinna ruszac, albo chowalam ta rzecz przed nia, albo starlam sie ja zajac czyms innym. Problem przyszedl w przedszkolu w wieku 4-5 lat jak zaczela do mnie pyskowac i zaczelamnie oklamywac, juz nie byla taka calkiem niewinna. Przerazal mnie ten jej brak szacunku do mnie i to ze pozwala sobie na wlazenie mi na glowe i zastosowalam metode traktowania jej tak jakby byla moja rowiesniczka – kolezanka. Jesli mi odpyskowala to obrazalamsie na nia, nie bawialm sie z nia i okazywalam jej, ze jest mi bardzo przykro z tego powodu. To prawie zawsze skutkowalo, bo mnie bardzo kochala i bylo jest z czasem smutno, ze mi sprawila przykrosc, przychodzila, przepraszala i byl spokoj na dluzszy czas.
              Mimo tego wszystkiego ja rowniez uwazam, ze nie ma nic strasznego w klapsie, tak jak pisala awkaminska, zwlaszcza jak te male kochane babelki zmieniaja sie w male pyskaczki, ktore czasem trzeba postawic do pionu. Gosia nie dostawala klapow jak byla calkiem malutka, ale kiedy zrobil sie z niej maly pyskaczek w ostatniej grupie przedszkolnej a potem w zerowce to mowie wam, ze ciezko wtedy zdobyc sie na spokoj wobec niektorych zachowan dzieci.
              Napewno moje doswiadczenia pomoga mi z wlasnymi dziecmi, choc teraz wiecej cierpliwosci, bo jestem starsza i wiecej jestem w stanie sama sobie wytlumaczyc niz jak wychowywalam Gosie.
              Jedno co jest pewne, mimo iz teraz nie mieszkamy juz razem od prawie dwoch lat i rodzice wrocili i sa z nia – to ja jestem nadal dla niej najwiekszym autorytetem i wyrocznia. Wszystkie decyzje podejmuje tylko po konsultacji ze mna i o wszystko wlasnie mnie sie pyta. Szanuje mnie i kocha – wiecej mi nie potrzeba.
              Moi rodzice sa teraz troche starsi, ale nie powalaja jej wchodzic sobie na glowe, tzn. mama na to nie pozwala a tato pozwala na wszystko, ale kiedys przecztalam w artykule pani psycholog, ze w zasadzie rodzice powinni byc konsekwentni i jesli jedno karci to drugie nie powinno sie litowac i przytulac. Z drugiej strony pani psycholog podkreslal fakt, ze dziecko ma wiekszy szacunek do rodzica ktory karcil i powiedziala ze najwyzniejsza jest rownowaga.
              Ja dostawlam klapy od mamy i nawet bym tego nie pamietala, tylko mama mi sama to kiedys opowiedziala, takze na mnie te klapy mamy nie wplynely chyba negatywnie skoro nie mialam nawet zielonego pojecia, ze kiedy kolwiek w zyciu je dostalam.

              Pozdrawiam – serdecznie – Horpyna!

              • Re: bicie dzieci

                Od zawsze wiedzialam, ze bede wychowywac Olka bezstresowo,jednak z poczuciem limitu i pewnych ram.
                Bicie to okaz bezsilnosci rodzica (kazdego zreszta czlowieka). A tego wolalabym nie pokazywac mojemu synowi.
                Bardzo bym chciala byc wzorem DOBREGO i SILNEGO duchowo rodzica. Bedzie on tego potrzebowal- by moc byc dobrym synem,przyszlym ojcem i mezem.
                Przyznam dostalam nie raz po dupalu- i wcale nie jestem z tego dumna i szczesliwa.
                Nie widze w tym nic dobrego i co by mi pomoglo w madrym rozumowaniu.Lanie do niczego dobrego nie prowadzi
                SZTUKA TKWI W MADRYM SLOWIE I POSTEPOWANIU…

                Paloma & Olek [10 marzec 2003]

                • z własnego doświadczenia 🙂

                  Nie chodzić w ogóle na plac zabaw??? Nati też wdrapuje mi się na zjeżdżalnię. Nic jej nie mówię, ale asekuruję ją przy wchodzeniu i zjeżdżaniu – po paru razach jej się nudzi
                  Sytuacja w sklepie – zdarzyła mi się już raz “lala! lala!). Zignorowałam – wrzask! Wzięłam lalę – Nati oczywiście nie potrafiła jej wyjąć z opakowania i zanim zrobiłam wszystkie zakupy – straciła zainteresowanie lalką na korzyść paczki płatków kukurydzianych i odniosłam ją na półkę. Ale to sposób na krótką metę 🙂

                  Kaśka z Natusią (prawie 17 miesięcy 🙂

                  • do Helgi 🙂

                    Hihi Helga! Zobaczysz jak trudno odwrócić uwagę półtorarocznego dziecka od czegoś na czym mu bardzo zależy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                    A histeria w sklepie WCALE nie musi być spowodowana wcześniejszą uległością. Pożyjemy – zobaczymy 🙂

                    Kaśka z Natusią (prawie 17 miesięcy 🙂

                    • P. S.

                      Oczywiście – jestem totalnie przeciwna biciu dzieci!!! Nati dostała tylko raz lekkiego klapsa, gdy po raz kolejny – “badając granice”i obserwując moją reakcję (dwa razy powtórzyłam, że nie wolno) rzuciła pilotem o podłogę i się roztrzaskał. I co po klapsie? Roześmiała się 🙂

                      Kaśka z Natusią (prawie 17 miesięcy 🙂

                      • Re: bicie dzieci

                        Helga, przeczytaj najpierw dokładnie post a potem negatywnie wypowiadaj się o zasłużonym klapsie cytowanym w moim poście, bo ja nie mówię o tym że zupa zasłona, czy dziecko się przewróciło w nowym ubranku Moja mama w sytuacjach nie do opanowania stosowała metodę zasłużonego klapsa u mnie i mojego rodzeństwa – krzywda żadna nam się nie stała – wręcz przeciwnie.
                        Natomiast mój ojciec jak żył wychowywał nas a przede wszystkim mnie metodą pacha – do dzisiaj pamiętam bolący tyłek i strach przed jego powrotem do domu.
                        Mój mąż dostał 3 razy zasłużony klaps od swojej matki i jak twierdzi do dzisiaj, zasłużył, bo przegiął wtedy pałę.
                        My obiecaliśmy sobie że naszego cukiereczka nie będziemy bić, ale tak naprawdę nie wiesz co cię jeszcze w życiu czeka, więc nie zarzekać się na śmierć i życie. Takie jest moje zdanie.
                        A tak się rozpisałam że zapomniałam o głównym wątku. To co ja sądzę o biciu dzieci wypowiedziałam się w poście wcześniejszym (patrz 2 post od góry na 1 str.), a „zasłużony klaps” to odpowiedź na post Katarzynki, która dostawała klapsy od taty.
                        Trzeba uważnie czytać, a potem dopiero negować ludzi
                        Pozdrawiam

                        Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)

                        • Re: Posumowanie!

                          Odpowiadam
                          1) w kilku postach zauważyłam pewne powtarzające się zdania. Nie ta matka, na prawdę nie mogła upilnować córki, biegła za nią a ta w nogi. Sama bym jej nie dogoniła a sprinterką byłam niezłą. Co do zmiany uwagi, to również nie dawało skutku. Dziecko miało w oczach wyrysowaną ślizgawkę jak kaczor Sknerus DOLARY!!!

                          Jak się to skończyło – matka na granicy równowagi psychicznej, ze łzami w oczach dała małej sporego klapsa w pupala. Skutek – żadnych łez, żadnych wyć, mała sama mamę za rączkę i na zjeżdżalnię.

                          2)Dziewczynka przeszła samą siebie. Po otrzymaniu odpowiedzi odmownej, że babcia nie kupi jej czegoś tam, mała rzuciła się na podłogę, zaczęła walić głową w podłogę i wyć na cały sklep. Kiedy babcia wyuczona takim postępowaniem nie zwracała na nią uwagi, mała spod łba zerkając na babcię……… zsikała się w majtki i wpadła w histerię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sprawa zakończyła się równie tragicznie. Do babci podeszła ochrona sklepu i klienci kiedy ta próbowała mała uspokoić. Kiedy ochroniarz zapytał się dziewczynki co się stało, ta na to bez zastanowienia, ze babcia ją bije!!!!!!!!! Babcia w szoku, ludzie z pogardą w oczach na babcię, dobrze, że nie wezwano policji. jak reagować?? Ja bym dała w dupsko, jak się patrzy, a tak, taka słodka żmijka dalej robi takie numery w sklepach.

                          Anka i Basiulec (7 i 3/4)

                          • Re: Posumowanie!

                            ad 2
                            jak pomyślę, że ta mała, słodka istotka przyklejona do mojedo cycka może mi kiedyś urządzić taki pokaz, to mam ochotę dawać jej wódki,,żeby nigdy nie urosła…
                            ŻART, ŻART, ŻART – zanim co bardziej bojowe mnie zlinczują….
                            pozdrawiamy
                            emalka i Zuzka, ur. 21.04.03

                            • Re: Posumowanie!

                              ja napoje krzycha spirytusem, bo obawiam sie, ze4 wodka nie wystarczy 🙂

                              [i]Ewa i Krzyś (8 mies.)

                              • Re: Mam pytanie! Proszę o odpowiedzi!

                                1. zamiast tlumaczyc placzacemu dziecku ze to jego wina matka powinna powiedziec, ze nic sie nie stalo i zeby zjezdzala dalej… dziecko by nawte o tym nie pomyslalo !!!

                                [i]Ewa i Krzyś (8 mies.)

                                • ostatnio tylko was czytam ale

                                  po przeczytaniu postu misi 2 czy jakos tak zrobilo mi sie slabo!!!!!!!!!!!!!!!!!!musze sie odezwac!!!!!!!!!!!!
                                  czy ty normalna jestes?bicie to dowod milosci?tak cie wychowano i tak te milosc postrzegasz?boze jedyny…milosc wcale na tym nie polega…. Ale to juz chyba nie pomozetakie gadanie,bo tobie wpojono przez tylek inna milosc.

                                  AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA

                                  • Re: ile razy dostalam???? i slusznie!!!

                                    Z tego co wiem to to lanie wtedy poskutkowalo mimo, ze po czasie i wiecej awantur i histerii o zabawki nie bylo, tyle, ze nadal nie wyobrazam sobie zebym mogla uznac – bylas niegrzeczna wiec jak przyjdziemy do domu to bedzie lanie… Nie kazdy cel uświeca srodki…
                                    Pozdrawiam

                                    Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)

                                    • Re: bicie dzieci

                                      Mysia a co to jest “srogie lanie” to nie boli?to nie przemoc?

                                      AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA

                                      • Re: bicie dzieci

                                        lepiej go sprac na kwasne jablko?? czy nie sadzisz ze to normalny wiek?ewa rzuca sie na podloge i co z tego?mam wziasc pasa?boze jedyny…

                                        AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA

                                        • Re: bicie dzieci

                                          Ola Mysia powiedziala o cytuje “srogim laniu” czy srogie lanie to klaps?

                                          AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: bicie dzieci

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general