tak sobie myślałąm i zrobię mały bilansik co mi dało, a co zabrało moj ukochane słoneczko
– częste wstawanie w nocy
+ nauczyłam się zasypiać w 1 minutę
– szalone grille u znajomych
+ przynajmniej nie wiem co to kac
– kupowanie ciuchów, kosmetyków itp
+ kupowanie tego samego ale w rozmiarze dziecięcym daje mi o wiele więcej satysfakcji
– dyskoteki/nocne imprezy
+ zoo, lunapark, sale zabaw o wiele bardziej mnie kręcą niż dyskoteki
– ploteczki z koleżankami polegają na tym, że przytakuję a oczami wodzę za urwisem
+ jego “gadanie”, uśmiech, buziaki, przytulanki wynagradzają mi te ploteczki z koleżankami
Dodatkowo nauczyłam się budować wieże z klocków, przypomniałam sobie radość z robienia babek w piaskownicy, o radości z baniek mydlanych chyba nie muszę pisać. Bilans wychodzi na plus! Z resztą to było wiadome. Nie apmiętam i nawet nei chcę pamiętać, jak to było kiedyś. Moje dziecie daje mi tyle radości każdego dnia, że nie sposób to ująć słowami.
To jak, dopisujecie się?
Dawcio 15.10.04
29 odpowiedzi na pytanie: bilans z życia z dzieckiem
Re: bilans z życia z dzieckiem
tak,tak,tak,tak,tak:) Moj Dawidek jeszcze jest za maly na klocki ale do tego momentu WSZYSTKO sie zgadza. Dla mnie moj Skarbik jest najwazniejszy i w ogole naj…
pozdrawiam:Ania i Dawidek-8m.
Re: bilans z życia z dzieckiem
Z tym zasypianiem to święta racja (minuta, nie dłużej). Aż nie wierzę, że kiedys cierpiałam na bezsenność 🙂
Mati 01.04 Marta 04.05
Re: bilans z życia z dzieckiem
a ja dodam jeszcze jeden plus, który zwycieża te wszystkie wymienione minusy…
Rośnie sobie mały człowieczek, od którego pewnego dnia usłyszymy KOCHAM CIĘ MAMUSIU…
🙂
Juleczka 17 m-cy
Re: bilans z życia z dzieckiem
🙂 fajnie napisane 🙂
ps. a ja Ci powiem w sekrecie, ze troche tesknie dzisiaj za czasami kiedy Domi byla niemowlaczkiem 😉
Dominika 4-latka
Re: bilans z życia z dzieckiem
kochana, za rok, za dwa, to ja będę już stara dupa i na dyskotekę mnie nie wpuszczą, z resztą wybawiłam się za młodu i moge być stateczną, kochającą mateczką, a po opłaceniu przedszkola i zajęć dodatkowych (bo zakłądam, że moje dziecię będzie geniuszem) na nowe ciuchy pewnie mi już nie zostanie, no ale mam mamę, któa potrafi szyć
buziam!
Dawcio 15.10.04
Re: bilans z życia z dzieckiem
o tak, to rzewyższa wszystkie minusy z całego życia!
Dawcio 15.10.04
Re: bilans z życia z dzieckiem
no właśnie:) a ja zawsze musiałam spać co najmniej 12 godzin, teraz śpię 6, góra 8 z przerwami i jestem wypoczęta:)
Dawcio 15.10.04
Re: bilans z życia z dzieckiem
a wiesz za czym ja tęsknię? za moim ślicznym, różowym noworodkiem:) ale to jeszcze nie czas… A i jeszcze coś – nie mogę uwierzyć, że Dasiek był taki maleńki…
Dawcio 15.10.04
Re: bilans z życia z dzieckiem
klocki to super sprawa i pomysleć, że na początku nie umiałam z nich nic zbudować, a teraz powstają domy z oknami!:))
Dawcio 15.10.04
Re: bilans z życia z dzieckiem
o tak, to musi byc piękna chwila:)
póki co rozczula mnie, gdy przydreptuje do mnie taki mały ludzik, daje dziubka i wtula sie w ramię;)
do plusów dodam jeszcze, że teraz jestem bardziej odpowiedzialna, cierpliwa i zorganizowana.
Ninka 13.01.05
Re: bilans z życia z dzieckiem
oprócz tego, co napisalas:
– częste jeżdzenie na koncerty
+ sama jestem wokalistka:-))) tylko repertuar inny niz na koncertach rockowych;-)
k8, Adaś i Maja_Z_Brzucha
Re: bilans z życia z dzieckiem
🙂
albo: mamusiu, musiu, gdzie jestes?? pociebuje cie!
albo: aj lob ju;-)
k8, Adaś i Maja_Z_Brzucha
Re: bilans z życia z dzieckiem
A wiesz Aga ze ja tez 😉
czas przy Szymonie tak szybko zlecial ze kiedy urodzila sie Julka wcale nie czekalam az szybko zacznie mowic…chodzic…raczkowac. Chcialam zeby te chwile jej niemowlectwa trwaly jak najdluzej 😉 a tu ciach…..za trzy tygodnie bede miala juz dwulatke 😉
Aga,
Re: bilans z życia z dzieckiem
A dwa lata po tym, będziecie wracać razem z przedszkola i powie Ci: nie lubię Cię, idź ulicą może Cię auto przejedzie 🙂 (to powiedział mi dziś mój najukochańszy synek)
Daga,Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05
Re: bilans z życia z dzieckiem
🙂
no i nic nowego nie powiem-tylko to że – jeśli będzie kiedyś druga dzidzia – ja będę miała tak samo 😉
buźka dla cudnej Dwulatki :*
Dominika 4-latka
Re: bilans z życia z dzieckiem
A myślisz że ja mogę? 🙂 – pamiętam jak ją pierwszy raz zobaczyłam, jak pierwszy raz przewijałam, jak nosiłam taką 2,5 kilogramową kruszynkę i prawie nie czułam jej ciężaru – taka była leciutka… A teraz-panna 19 kg żywej wagi – jak mi czasem wskoczy na ręce to lece jak kubuś puchatek pod ciężarem tygryska
tak czy owak-kocham ją wciąż bardziej i bardziej 🙂
Dominika 4-latka
Re: bilans z życia z dzieckiem
dokladnie to samo chcialam napisac – niedlugo wroci ochota na szalone grille i wypady po ciuchy (dla siebie 🙂
Re: bilans z życia z dzieckiem
Cięzko jest mi oceniać, bo w przeciagu tych 3,5 ostatnich lat (od czasu ciazy) moje zycie sie tak diametralnie zminiło i ja sie bardzo zmieniłam i mój maż i nasze relacje sie bardzo zmieniły, częśc z tych zmian wynika bezpośrednio z faktu pojawienia się Mikołaja na świecie a część to po prostu mijający czas, także cięzko mi oceniać. Wiem jedno, ze nie zamieniłabym swojego obecnego życia, na to co było przed Mikołajem, nie załuje ani jednej decyzji, nie odczuwam jakiejkolwiek straty spowodowanej jedo przyjsciem na świat wprost przeciwnie zyskałam najwiekszy skarb na świecie, nauczyłam się tak wielu rzeczy, moje życie jest o wiele bardziej bogatsze. Nie umiem pisac o stratach, bo nie odczuwam abym cokolwiek straciła.
Re: bilans z życia z dzieckiem
😉
Juleczka 17 m-cy
Re: bilans z życia z dzieckiem
Masz rację. Aż się ostatnio zdziwiłam, że świat taki ładny. A to wszystko dlatego, że Kasia chodzi ze mną na spacerki i wszystko ją zachwyca… Bez niej bym tego na nowo nie zobaczyła.
Dorota+Kasia 14.02.03
Znasz odpowiedź na pytanie: bilans z życia z dzieckiem