Witajcie.
Cos mi dzisiaj walnelo do lba i pojechalam z Danielem do bioenergoterapeuty. I wlasnie teraz mam chyba wiekszy problem niz chyba przed. Nie wiem czy mam mu wierzyc czy raczej nie. Zaznacze ze facet napewno nie jest naciagaczem.
Prosze powiedzcie czy wierzycie w bioenergoterapeutow??
Pozdrawiam
Kicia i Danielek
34 odpowiedzi na pytanie: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Ja wierzę, bynajmniej temu do którego chodzę z Danielkiem ( kilka lat temu mnie też leczył)
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
kategorycznie i zdecydowanie bioeneroterapeutom mówię NIE !!
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
On byl bardzo przekonywujacy. Ale diagnoza przerazajaca!! Facet stwierdzil ze sie nie podejmie “leczenia” i nawet nie wzial kasy za ta wizyte. Nie wiem juz sama czy mam sie marwic. Do dzisiaj wiedzialam na czym stoje, a teraz nie wiem nic. Do tego te strajki lekarzy, dopuki sie nie skoncza nic sie nie dowiem.
Agatek20 Dziekuje za szybka odpowiedz. Przez to wszystko nie moge spac. A ten “twoj” bioenergoterapeuta jest w Twoim miescie?? Moze udalabym sie do niego?? Nie wiem juz co mam robic.
Pozdrawiam
Kicia i Danielek
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Ja wierze – kiedys uratowal mi zycie.
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
wierze, kiedys mama osobiscie mnie do jednego zaciagnela (od kilku lat cierpialam na chroniczne zapalenie zatok i srednio 5 razy w roku mnie rozkladalo). Po sesji wyszlam jak pijana,czulam jak przelatuja przeze mnie prady. Bylam raz i chyba mi wystarczylo:) Facet przypadkowo odkryl swoje umiejetnosci. Zdychal mu ukochany pies, a on jezdzil po nim rekami, zeby zabrac mu bol i pies jeszcze zyje:)
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Generalnie jestem racjonalistką i nie wierzę w różne cuda niewidy,
ale
mój szwagier powaznie zachorował na nieuleczalną chorobę, bardzo cierpiał, leki nie pomagały i wiadomo “tonący brzytwy się chwyta’; poszedł do bioenergoterapeuty i ten mu bardzo pomógł. Nie wiem, może tak czy siak nastapiłaby remisja choroby, a może rzeczywiście facet pomógł.
W swojej karierze zawodowej (kosmetyczki:)) miałam dwie klientki, które bardzo interesowały się parapsychologią. I obie niezaleznie od siebie podczas masażu powiedziały mi, że przepływaja przeze mnie jakieś pozytywne prądy (???) czy coś i, że wysyłam pozytywną energię. I fakt, tak jak inne kosmetyczki najwięcej robią zabiegów typu manicure, henna, maseczki, ja miałam najwięcej chętnych na masaże 🙂 Bardzo dużo miałam takich klientek, które dzwoniły i mówiły, że je dzisiaj strasznie boli głowa i one muszą do mnie przyjść bo po wizycie nawet migrena mija. I często słyszałam: “ręce, które leczą”. Widocznie dobry masaż robiłam 🙂 ale zawsze mi sie to kojarzy przy takich tematach.
Ulka i listopadowy miś
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
strasznie mnie głowa boli dzisiaj…
karton z ciuszkami stoi…
magda z mlodymi
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Przyjeżdżaj.
Zaradzimy 🙂
Ulka i listopadowy miś
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Ja tez, ale jestem ciekawa z jakiego powodu Ty?
11.09.05
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Napisałam na priv.
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
nie wierze
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Nie wierze! Moja mama jeździła, też podobno nie był naciągaczem, a potrafił tylko machać rączkami, obiecywac i tymiż rączkami brać pieniądze. Nie uwierze w coś takiego :/
Dorota + Weroniczka ( 8. 11. 2005 )
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Dziewczyny pisza o naciągaczach – owszem i tacy się zdarzają – przecież to szybka i łatwa kasa. Ale ten do którego ja chodzę od dzieci i osób starszych nie bierze nic,tak jak i od osób bardzo chorych które przyjezdżaja do niego nawet kilka razy w tygodniu. Ja jeszcze nigdy złotówki u niego nie zostawiłam. Powiem Wam, że moja mama dzięki niemu jeszcze chodzi – kilka lat temu była w strasznym stanie ( zwyrodnienie kręgosłupa), nie pomagała rehabilitacja, leki, lekarze rozkładali ręce. Po kilku terapiach u bioterapeuty poczuła się o wiele lepiej. Nie wiem może to poprostu działanie podświadomości – ona bardzo wierzy w bioenergoterapię – ale pomaga. Ostatnio czuła się bardzo dobrze i przestała jeździć ( lenistwo) i bóle wracają. Tez nic nie płaci bo jak stwoerdził będzie musiała do niego przyjeżdżac całe zycie żeby się nie pogorszyło..
U niektórych to tez pewnie kwestia religijna.
Ja uważam że są ludzie obdarzeni tak potężną energią i potrafiący pomóc bezinteresownie drugiemu człowiekowi.
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Nie neguję ale w obliczu wielu oszustów trzeba uważać.
iMat2,7l
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Joassia,a z takiego powodu,że bioenergoterapia związana jest silnie z wiarą.Za bioenergoterapią stoją niewidzialne siły,które uzdrawiaja,lub nie uzdrawiają,a tylko naciągają naiwną chorą często biedną ofiarę i wyzyskują z pieniędzy.
Bioenergoterapeuta może skutecznie wmówić chorej osobie jeszcze więcej chorób,w które ona może uwierzyć i rzeczywiście odczuwać symptomy choroby,a wszystko po to,aby wyzyskać z pieniędzy.
Bioenergoterapeuta przypisuje całą swoją siłę i moc SOBIE,gdzie Pan Jezus,który chodził po Ziemi uzdrawiał za darmo nie biorąc od nikogo pieniędzy czynił to z miłości,współczucia i w pokorze zawsze wskazywał na Boga na Jego moc.
Ci ludzie których znamy i którzy sie za nas modla równiez nie biorą pieniędzy,ponieważ uważają,że Bóg jest dawcą mocy i to On uzdrawia. Np ja zostałam uzdrowiona z nerwicy lękowej :-)))Za co naprawdę dziękuję tylko Bogu,a nie człowiekowi,który się za mnie modlił.On był Bożym narzedziem w reku Boga i niesamowicie przez niego działał Duch św
Ja wierzę,że jest Bóg,wierzę w jego uzdrowienia i często słyszałam relacje,świadectwa z Jego uzdrowień. Choćby mój mąż miał nieuleczalną chorobę skóry włosów,na którą choruje kilkanascie może osób na ziemi (tak powiedział nasz dermatolog,który ma informacje z Kanady z jakiegoś instytutu naukowego )modlił się i choroba została zatrzymana.Wierzę,że Pan Jezus uzdrawia i dzisiaj,ale do tego potrzebna jest wiara.Wtedy kiedy jeszcze chodził po Ziemi co zreszta mozna przeczytać w Nowym Testamencie mówił :
“Jak uwierzyłeś, niech ci się stanie.”
“A Jezus widząc ich wiarę, rzekł do paralityka…”
“Twoja wiara uzdrowiła cię”. (Ten zwrot występuje 5 razy!)
“Nie ci się stanie według twojej wiary”.
“Wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie jak chcesz”.
“a widząc, że ma on wiarę aby być uzdrowionym rzekł do niego głośno: „Stań na nogi swoje”.
Wszędzie gdzie nie poszedł czynił cuda,ale w Nazarecie swiom rodzinnym mieście nie mógł niestety nikogo uzdrowić z powodu niedowiarstwa.
Jesli jesteś wierząca to wierzysz też,że istnieje szatan,tak?.On jest zbuntowany i ciagle nieustannie walczy przeciwko Bogu i podrabia,kopiuje to co robi Bóg po to,żeby ludzi odwieżć od Niego,żeby skupić na sobie uwagę ludzkości z powodu pychy.A bioenergoterapeuci czy inni szamani ręce,które leczą własnie postępują w ten spsób kierując uwagę na siebie samego przypisując wszelkie nadprzyrodzone moce sobie samemu. Na tym polega duch antychrysta,który zaczął rządzić w terażniejszym swiecie
Ja wierze,że my jako ludzie jestesmy odbiornikami mocy,ale z jakiego żródła ta moc pochodzi??Jesteśmy Bozym stworzeniem. To On rzekł niech się stanie i stało się. Moc nalezy do Boga i tylko Jemu nalezy się chwała,a jesli tę chwałę przypisujemy sobie tzn, ze okradamy Go,bo to nie jest nasze,
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
A po co pojechałaś z dzieckiem do bioenergoterapeuty? coś Cię niepokoi? lekarze nie potrafią pomóc? czy tak po prostu coś Cię naszło?
Ja najbardziej skłaniam się do odpowiedzi Kotuś choć nie potrafię tak pewnie mówić o wierze i bronić swojej wiary.
W i T 3l 6m
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Jak jestes z Warszawy to daj namiary bo moje zatoki chcą mnie wykończyć:(
A w kwestii tematu:
Zdawałam 2 razy na medycyne i mam naprawdę bardzo “trzeźwy” umysł ale…
jednak wierzę bo juz kilku osobom z mojej rodziny bioenergoterapeuta pomógł
Iza 1.06.2003
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Moj syn ma Mozgowe Porazenie Dzieciece. Pojechalam bo rehabilitacje nie pomagaja a ostatnio nawet zaczyna sie ” cofac ” z tym czego sie nauczyl.
Pozdrawiam
Kicia i Danielek
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Nie wierze.
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Dodam tylko, bo wogole nie mogę edytowac wiadomości…
Mam nieuleczalnie chorą siostrę. Ciotka, ktorej owy bioenergoterapeuta niby zdziałał cuda (nie wiem jakie- bo nigdy nie byla na nic chora) zaciągnęła ją do takiego czlowieka.
Nie pojdzie wiecej.
Nie pomógł.
Nie zaszkodził.
Jak rozmowa.
Na tej podstawie mam takie zdanie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Bioenergoterapeuta-wierzyc??