chce jechac do Egiptu. jakos koniec miesiąca. byłam w dwóch biurach i dupa blada, prawie nie ma ofert. Musze w sieci poszukac. polećcie jakies sprawdzone stronki gdzie moge znależc wyjazd.
jeszcze szefowa mnie wkurzyła. Zadzwoniłam zapytac czy dałoby rade pojechac na dwa tyg. Jest teraz jeden wyjad do egiptu na 13 dni a tydzien pózniej, do tego samego hotelu płaci sie wiecej z 7 dni. Urlop mam, inne laski były na obowiązkowym urlopie (bo im sie uzbierało). ja wiem, ze ona woli zebym jechała na 1 tydz. Ale mąz prosił zebym zapytała. No to ja dzwonie. A ta jak na mnie naskoczyła, od razu z agresja w głosie, ze ją stawiam w takiej sytuacji. ona ma tak asertywny sposób bycia. A u mnie asertuwnosc tak na 15%…. Jak w koncu sie odwazyłam o cos porosic to sie teraz czuje fatalnie i mnie trzesie. Do tego szefowa powiedziała ze za chwile oddwoni. I oddzwoniła mówiac: ze teraz to ona jest na urlopie i ona nie musi sie teraz nad tym zastanawiac, i jak wróci to mi powie”
I gucio mi po tym, bo tych ofetr jest co kot napłakał i jej juz i tak nie bedzie jak ona wróci w srode.
i tu nie chodzi o to ze ona mi nie chce dac urlopu. tylko o sposób w jaki to robi. Bo ja rozumiem jak mi sie rózne rzezcy spokojnie wyjasni i w 80 % to ja sie do innych dostosowuje. Chyba musze przestac….. tylko za duzo mnie to kosztuje nerwów.
a wracjąc do tematu – gdzie szykac tych wyjazdów?? w necie
Znasz odpowiedź na pytanie: