Bliźniaki mojej kuzynki

Przedstawiam wam bliźniaki mojej kuzynki :
1 Zuzanna, urodzona w 31 tc, 10 kwietnia waga 1600 g.

2. Antoś urodzony w 31 tc. 10 kwietnia waga 1550 g.

Maluszki czują sie dobrze, mamuśka wstała na drugi dzień (twarda bestia), są karmione przez zgłębnik plus pozajelitowo. Antek miał wczoraj jeszcze CEPAP, ale już dzisiaj oddycha samodzielnie.
Dzidziusie pochodzą z I IMSI w Provicie.
Ciąża mojej kuzynki rozwiązana została tak wcześnie ze względu na stan przedrzucawkowy (choć jak ona mi to opisywała, nawet nie przed–rzucawkowy, a jak najbardziej objawy rzucawki). Cięcie przeprowadzał mój DOBRY ANIOŁ z nieba, czyli doktor Tomanek. 🙂

Będę wam zdawać relację z postępów maluszków, poproszę o wielkie kciuki dla nich…. jak patrzę na te zdjęcia, widzę Olusia mojego…. wyglądał tak samo… a dziś proszę spojrzeć jaki chop na schwał.
Buziaczki.

PS. Wyprowadziłam się z wątku Beatki, bo się ostatnio rozgadałam na forum i zajmuje nie te kąty co trzeba.

33 odpowiedzi na pytanie: Bliźniaki mojej kuzynki

  1. Echhh, co za cudowne, śliczne bobaski! Niech się zdrowo chowają! Trzymamy kciuki!
    No i oczywiście przekaż gratulacje dla dzielnej mamy.

    • Dziękuję, i oczywiście przekażę.
      Próbuję pocieszać moją kuzynkę, wlać w nią trochę nadziei… optymizmu. Ale chyba nie potrafię…. może dlatego, ze wiem, ze to i tak nie trafia….. wali w próżnię…. Wiem co przeżywa, wiem, ze prawie cały czas płacze… wiem to wszystko… nawet jak do mnie nie pisze to ja to wiem.
      Zakazałam jej płakać nad inkubatorami, ja nigdy sie nie rozpłakałam tam. Zawsze uciekałam stamtąd jak najprędzej, gdy czułam, ze nie wytrzymam i wybuchnę płaczem. Bo Olaf patrzył, widział, i wiedział, ze płaczę.
      Ja jestem pewna, ze te dzieci dadzą radę, modlę się o to,i prosze naszą śp. babcię, zeby im pomogła. Ale ja jestem tutaj i mi jest latwiej wierzyć.
      Dobrze, ze czas biegnie szybko naprzód…. naprawdę dobrze… nie leczy wszsytkiego, ale biegnie…. a to już samo leczenie.

      PS. Mamusie wcześniaków – Co powinnam napisać jej, co mi nie przychodzi do głowy, a co podniesie ją na duchu?

      • Przede wszystkim gratulacje dla rodziców 🙂 a maluszki oddychaja samodzielnie, pogrzeją się w inkubatorkach, mama pokanguruje i sie nie obejrzymy jak za parę tygodni pojadą do domu. Takie kruszyneczki…przekochane, wierzę, ze będż zdrowe i silne.

        A co to ten stan rzucawkowy- groźny dla mamy czy dla dzieci?

        • Śliczne dzieciątka z pięknymi imionami.
          Gratulacje dla rodziców.
          Trzymamy kciuki za szybkie przybycie do domu

          • Gratulacje dla szczęśliwych rodziców i dużo zdrówka dla DWÓJECZKI 🙂

            • Ogromne gratulacje dla Rodziców ślicznej dwójeczki!!!! Gabi moja mamcia jak urodziła moją najmłodszą siostrę w 7 miesiącu ciąży ważącą 1 kg to dosłownie wymodliła jej życie!!! Dostała cepap który jej zabrano bo jak stwierdzili chłopczyk który przyszedł na świad w 8 miesiącu ma większe szanse… niestety tamten chłopczyk odszedł a moi rodzice dniami i nocami siedzieli w szpitalu a jak nie mogli to płacili pielęgniarce aby siedziała obok inkubatora i szczypała ją co jakiś czas w stópki bo zapominała oddychać! Po powrocie z moją Kasieńką do domku mamcia spała razem z nią na stole pokrytym frote i pieluszką – bo tak spała przez pierwsze 3 miesiące życia – moja mama często głośno mówiła do Boga, że tylko o jedno błaga o życie dla niej i przysięgła Mu że jeśli ją zabierze to przestanie z nim rozmawiać (a jest bogobojną osobą) pragnę tu zaznaczyć że jedną córkę a moją siostrę pochowali po szczęśliwych 9 miesiącach zaziębiono ją w szpitalu myjąc i zmarła na zapalenie opon mózgowych – nawet moich rodziców nie zawiadomili oni po nią pojechali a… odebrali ciałko…. Przepraszam że tak się rozpisałam… Gablysiu jedyne co Twoją kuzynkę teraz może podnieśc na duchu to to że Bóg napewno ich nie opuści – dał im życie i siłę, ale to ona musi wierzyć w to że teraz będzie już z każdym dniem coraz lepiej – moja mamcia wierzyła i moja siostra jest teraz duża zdrowa i zdolna dziewczyna – i dziś poszła na weselicho ze swoim pierwszym chłopakiem 🙂

              • Ojej jakie śliczne.
                Wielkie gratulacje dla rodziców, najważniejsze ze dzieci są zdrowe
                Ja tez sie spodziewam bliźniaków i trochę sie obawiam rozwiązania ale jakos to będzie.
                Pozdrawiam

                  • cudne maluszki, wierzę, że będą szybko i zdrowo rosnąć,
                    moja przyjaciółka urodziła bliźniaczki w 32tc, w inkubatorze leżały 4 doby, potem pod lampą chyba 3 dni, po trzech i pół tygodnia wyszły ze szpitala, w grudniu 2007 skończyły 4 lata, są piękne, zdrowe i w niczym nie odbiegające od swoich rówieśników w przedszkolu

                    • Moja kuzynka dziś pierwszy raz dotknęła swojego syna….. na chwilę… na moment, zeby w inkubatorze nie spadła temperatura…
                      Dzieci czują sie dobrze, to ich 3 doba, nie mają żółtaczki, oddychają same bez CEPAPU.
                      Mama odciągnęła swoje pierwsze 10 ml pokarmu 🙂
                      I nadciąga 4 najgorsza doba dla matki…. obwinianie się o przedwczesny poród….. chęć cofnięcia czasu i poukładania tego od nowa i inaczej….. tęsknota… fizyczna… bolesna… okrutna… tęsknota za dziećmi, której nie utuli nic na świecie. Mechaniczne urządzenie zamiast słodkich kochanych ust dziecka przy piersi… nie ma nic gorszego.

                      Ale jest też napewno kupa nadziei, i siły, o której sie nie wie, z której sobie sprawy nie zdaje… ta siła którą ma każda kobieta….. która porusza niebo i ziemię dla własnego dziecka…. sila którą widzi się każdego dnia tu u nas na forum…. ta dla której sie walczy nie do utraty tchu… ale nawet po jego utracie…. Dziękuję ci Boże za to, że nam ją dałeś…..

                      Walczą wszyscy dzielnie…. tak jak my walczyliśmy….. a ja jestem tam spowrotem….

                      • Gablysiu będzie dobrze tylko trzeba w to wierzyć!!! Dzieciaczki są śliczne i napewno silne. Nie umiem sobie wyobrazić natomiast co czuje ich matka, wiem jedno nic nie ukoi jej duszy dopóki nie weźmie dzieci na ręce i do domu…

                        • śliczne! trzymam kciuki za kruszynki!

                          • Gabi, dzieciaki śliczne, malutkie i kruchutkie…wyrosną jak smoczydła 🙂
                            na forum bocianowym jest dziewczyna, która tez przy rzucawce urodziła córę w 28 tc, ważącą 800 g, ksywkę ma aldix, a córeczka to Basia. Pisze bardzo rzeczowo, a przy tym jest to ogromnie ściskające za serce,może przez tę rzeczowość…
                            stworzyła chyba forum specjalne dla wcześniaków, może warto by było kuzynce o tym powiedzieć, tam ją odesłać. Nikt, kto nie przeszedł czegoś podobnego, nie poradzi chyba nic.
                            Ja mam w mojej rodzinie kilka przypadków dobrze rozwijających się maluchów, w tym moja kuzynka 14-letnia, okaz zdrowia i inteligencji (i jak to nastolatka burzy hormonów i zołzowatości ;))
                            Moja ciotka, mama tejże, powiedziała mi, że przez pierwsze lata życia nosiła w sobie tak potworny lęk i walkę o życie Anki, że nikt nie potrafi zrozumieć, dlaczego ją tak traktowała “zaborczo”…
                            co ja tam wiem…eeech…
                            Ale kciuki i dobre myśli do maluchów ode mnie też lecą 🙂

                            • Śliczne kruszynki !!! Gabi moja siostra cioteczna urodziła córeczkę w 26 tc,malutka ważyła 600g….dziś Esterka ma 3 latka i jest jak żywe srebro -jest tak ciekawa świata,że jej rodzice bardzo często po prostu wymiekają 🙂

                              • wiesz Gablysiu, myśle, że możesz dobrze wiedzieć, czego Kuzynka potrzebuje… przechodzilas taką samą (podobną) sytuację, ze swoimi dzieciaczkami i pewnie dobrze pamiętasz co WTEDY mogłoby Cię pocieszyć, wesprzeć (czy czego potrzebowałaś, bo może Ona potrzebuje wypłakać, jak strasznie się o Kruszynki boi???) a może też spytaj co możesz dla Niej zrobić?
                                zawsze to taki człowiek mądry z boku, ale jestem przekonana, że sama obecność drugiej osoby i zainteresowanie czasami wystarczaja!
                                całuski dla Maleństw, dla Mamusi uściski!

                                • Cudne maleństwa. Wierzę, że wyrosną na zdrowe, mądre dzieci. I mocno trzymam za to kciuki.

                                  • Piękne są, naprawdę. Trzymam kciuki za szybkie przybieranie na wadze i przytulenie się do mamy.

                                    • Dołączam i moje WIELKIE KCIUKI!!!!

                                      • Mama dzisiaj wraca do domu….. cieszy się, ze opuszcza to miejsce…. ale serce ma złamane…
                                        Dzieci… ja wam powiem, w ogóle na wcześniaki nie wyglądają, musze je zobaczyć osobiście bo na zdjęciach nie dowierzam, ze one w inkubatorach leżą. Tłuściutkie, okrąglutkie, proporcjonalne, skórę mają gładką, śliczną, zero przezroczystości. Az dziw bierze…
                                        Ja mam dobre porównanie, mój Olaf- ufoludek, sama skóra i kości, zresztą jaka skóra???? prawie całkiem przeźroczysta, widać było wszystko co jest w środku… Wielka ogromna głowa, do której przytwierdzone było ciałko kruche niczym okruszek….. a kończyny takie chude jak pałeczki chińskie…. szkoda że nie mam zdjęć, pokazałabym jej, że dziecko naprawdę może tak strasznie wyglądać, wyrosnąć i dojrzeć…. bo może.
                                        Wcześniaki są silne… mają kupę zaciętośći, muszą wiele nadrabiać i robią to ku zaskoczeniu własnych rodziców.

                                        Dzieci mojej kuzynki czują się dobrze, nie mają żółtaczki, mają pozytywne testy przesiewowe słuchu, oddychają same, nie mają zakażeń, morfologia wychodzi dobrze…..oby tak dalej, oby tak dalej.

                                        Dziękuję za kciuki i za wasze wsparcie, przekazuję jej ciągle wasze dobre myśli.

                                        • W zasadzie nie mogę nic poradzić, bo nie znam żadnych wcześniaków i ich mam, ale mogę się modlić, żeby dzieciątka rosły zdrowe i dały wiele szczęścia swoim rodzicom… Są przesłodkie i takie bezbronne, że łzy same napływają do oczu, tak jak wtedy kiedy czytam Twoje posty w tym wątku Gablysiu

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Bliźniaki mojej kuzynki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general