Od 2 miesięcy jest źle, Kasia nie chce jeść. Karmię Ją przez sen wtedy tylko daje mi coś do dziobka wsadzić. Pediatra bije na alarm, że grozi jej niedokrwistość, że muuuusi! zjeść cały słoik zupy jarzynowej z dodatkową porcją mięsa a ja opadam z sił bo od 3 dni już nawet ulubionego rosołku z kaszką kukurydzianą nie chce. Wyrąbałam taką wielką lochę w smoczku i daję Jej tę zupkę z butelki – oczywiście przez sen, dobrze, że w dzień śpi… a w nocy to bywa różnie. Lekarka zdiagnozowała ząbkowanie. Nie mogę jej wmasować żelu bo się wykręca na wszystkie strony, przemycam trochę na smoczku ale to i tak pomaga na chwilę, mam Jej dawać czopki p.bólowe doraźnie ale przecież musiałabym co parę godzin i codziennie….jeszcze się uzależni albo uszkodzi coś np. wątrobę.
Jak to długo jeszcze potrwa????
Pozdrawia zmartwiona Mama
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
5 odpowiedzi na pytanie: Boję się o Małą (nie chce jeść)
Re: Boję się o Małą (nie chce jeść)
a mleczko je?? Jeżeli to ząbkowanie to próbowałaś Viburcol w czopkach jest to lek homeopatyczny bardzo łagodny zalecany właśnie dzieciom przy bolesnym ząbkowaniu.
Może idź do innego lekarza się skonsultować, łatwo powiedzieć dziecko musi jeść, ale je nakarmić jeżeli odmawia współpracy, wiem coś tna ten temat bo sama mam niejadka w domu. A czy skierowano cię z Kasią na jakieś badania, np. moczu i krwi, może ma jakieś bakterie, u dzieci różnie to bywa.
Trudno mi coś napisać po tym co opowiedziałaś, bo Zuzanka też nie chciała jeść zupek, ale mleko piła
Pozdrawiam
Trochę więcej szczegółów
Trochę może za mało napisałam ale jestem “nietitomna” trochę przez to niewyspanie no więc:
mleko be to z piersi jak i NAN2 HA
z dodatkiem kleików i kaszek kukurydzianych też be
w ogóle nie lubi/nie chce innych smaków jeśli chodzi o kaszki
zupki to dosłownie 2 łyżeczki dzisiaj ale to chyba tylko dlatego, że pokazywałam Jej język (coś nowego) i trochę gwizdałam hihi
no naprawdę mam big problem
jest jeden pocieszający fakt dużo pije i nawet soczki przecierowe więc jedziemy z tymi soczkami już drugi tydzień ale waga stanęła na 7400 i od 2 miesięcy nie przybiera, dziś to się nawet poryczałam bo się boję, że jakaś kroplówa nas czeka…
Mam dobrą lekarkę i jeszcze jesteśmy pod ciągłą kontrolą (raz na miesiąc) pediatry z Centrum Zdrowia Dziecka, wyniki ma dobre krwi i moczu więc na razie pozostaję z szacunkiem dla wszystkich MAM NIEJADKÓW a z tymi czopkami spróbuję, dzięki
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
Re: Boję się o Małą (nie chce jeść)
ja kupiłam sobie taką książeczkę [Zobacz stronę]
Re: Trochę więcej szczegółów
Hej! To ja mam podobny problem z córeczką. Też nie chce mi jeśc zupek. Kaszki wciskamy jej na siłę i uda się jej nieraz 100 zjeśc, mleko Nan 2 pije na spaniu, soczki nawet jej podchodzą i chrupki kukurydziane, jabłko tarte i banan. Zupki nie je od ponad miesiąca, pluje, ja się staram i gotuję bo myślałam,że jej się znudziły słoiczkowe zupki ale moje gotowane też pluje. Bardzo mało przybiera ostatnio po 200 przez miesiąc. Teraz waży tylko 7250 ale lekarka nie panikuje. Ja natomiast się trochę martwię. Na początku stycznia wyszły jej dwie dolne jedynki więc zwalam to na ząbki, na pewno następne się pokażą. Dzisiaj jest wyjątkowo marudna. Pozdrawiam.
Jollaa i Oleńka 06.07.2003
Edited by 1972 on 2004/02/29 17:47.
Re: Trochę więcej szczegółów
to rzeczywiście trafił ci się niejadek i może to przez ząbki. Zuzia zawsze traciła chęć do jedzenia przy ząbkowaniu, oprócz tego robiła dużo wodnistych kupek, miała stany podgorączkowe, katar i zaczerwienione garło oraz była mega marudą :((.
Życzę i tobie i Kasi aby te ząbki jak najszybciej wyszły :))
Znasz odpowiedź na pytanie: Boję się o Małą (nie chce jeść)