Cześć Dziewczyny!
Dawno się nie odzywałam, ale tak jakoś wyszło. Czytałam co się u Was dzieje, ale sama nie pisałam.
Niektóre z Was więdzą, że jestem w ciązy. Teraz to początek 20 tygodnia. Jest niby wszystko OK, do lekarza idę we wtorek. Ale jest coś co mnie bardzo niepokoi. Jestem w 20 tygodniu a jeszcze nic nie widać, waga niby się podniosła ale dziś stanęłam na wagę i waże mniej niż 2 dni temu. Być może winne jest temu przeziębienie jakie przechodzę (dość mocna infekcja) ale biorę leki homeopatyczne. Poza tym leczę się też herbatką z cytrną i sokiem malinowym oraz mlekiem z czosnkiem i miodem. Powoli wracam do zdrowia ale martwię się o maluszka. Nic nie widać czyzby coś się stało. Poradźcie mi bo jestem coraz bardziej przearżona. A może zaszkodziłam mu tą infekcią, w końcu naprężanie się do wydmuchania nosa mogło coś zaszkodzić. Nie miałam żadnych niepokojących oznak, żadnego krwawienia czy silnych bóli. Bo mi dokuczało to czasami bóle w dole brzucha ale to takie jakby “zakwasowe bóle”. Jak myslicie czy wszystko jest w porządku? Prze[praszam za niepokojenie akurat na tym forum ale jakoś tak tu mi najlepiej.
Pozdrawiam.
8 odpowiedzi na pytanie: boję sie, że coś nie tak!
Re: boję sie, że coś nie tak!
Hej.
Przechodzilam paskudne przeziebienie w 22 tygodniu. Katar mialam tak okropny, ze mowic nie umialam, gardlo strasznie bolalo. Brzuch tez bolal od kichania i czyszczenia go. Szczerze mowiac bylam zalamana, bo skoro ja sie tak paskudnie czulam, to bylam pewna, ze ta kruszyna jeszcze gorzej. W aptece powiedziano mi, ze nie dostane zadnych lekarstw, nawet rutinoscorbinu, tylko leki homeopatyczne i domowe sposoby, czyli tak jak u Ciebie + plukanie gardla rozcienczona woda utleniona. Po trzech dniach bylo lepiej, a po pieciu bylam zdrowa.
Z mala wszystko dobrze, gin pozniej mi powiedzial, ze najprawdopodobniej maluchy nawet nie odczuwaja takich przeziebien, wazne, ze goraczki nie ma.
Mam nadzieje, ze Cie pocieszylam. 9 miesiecy to kawal czasu i pewnie wiekszosci sie przytrafiaja jakies przeziebienia czy infekcje. Trzymaj sie cieplo i sie nie zamartwiaj, z Twoim skarbem bedzie wszystko dobrze 🙂
09.03.2007
Re: boję sie, że coś nie tak!
Witaj.
W ciazy bylam przeziebiona kilka razy, do tego mialam zatrucie pokarmowe – skutek – ponad 2 dni nie jadlam nic, aceton w moczu i takie tam… I nie zaszkodzilo to dziecku. Sporo ciezarowek pisze, ze przechodzi przeziebienie – trudno uniknac…
Co do wagi – sa kobiety, ktore w ciazy chudna. Najwazniejsze, co mowi lekarz i co pokazuje usg 🙂
Nie martw sie.
Re: boję sie, że coś nie tak!
Dokładnie to co piszą dziewczyny- ja radziłabym Ci nie pic soku malinowego,lekarze odradzają bo ma działanie wywołujące przedwczesne skórcze. Będzie dobrze.K.
Re: boję sie, że coś nie tak!
ej optra przecież chodzisz do gina, masz robione usg, spokojnie mamuśka! napewno wszystko jest jak należy!
Re: boję sie, że coś nie tak!
Kasijeko nie sok malinowy a herbatka z liści malin jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
rrenya z Nutką
Re: boję sie, że coś nie tak!
Wszystko wporządku, nie martw się na zapas.
Ja będą dokładnie tak jak ty w 20 tyg przeszłam okropne przeziębienie
Gorączka powyżej 38 stopni, bolące gardło, katar itp.
Na gorączkę – napar z lipy, przy wyższej temperaturze bezpiecznie można wziąć paracetamol (i wszystko co robione na paracetamolu czyli Apap, panadol)
na gardło – płukać solą (fuj..) szałwią (znacznie lepiej) można też bezpiecznie brać Tantum Verde (i w pastylkach i w sprayu)
na katar wszelkie kropelki do nosa homeopatyczne – ja osobiście polecam Euphorbium. Jest dostępny jako spray ale też jako kropelki do picia. Oba świetne.
Na kaszel można syrop Pini bo jest delikatny ale najlepsze jest i tak mleko ze smalcem (!) 3 x dziennie szklanka gorącego mleka (najcieplejsze jakie jesteś w stanie wypić) z łyżeczką smalcu, po mniej więcej 3-4 dniach nie ma śladu po kaszlu!!!
Stosowałam w ciąży i polecam te środki.
Inna sprawa, że od 20 tyg u mnie pojawiły się skurcze. Takie twardnienia brzuszka. Poobserwuj czy to nie ma miejsca u ciebie. Jakby ci się brzuch napinał, robił twardy to natychmiast dzwoń do lekarza.
Poza tym jeśli chodzi o maluszka to nawet nie odczuwa, że nam coś dolega. Nie martw się…
No i najważniejsze kochana pisz co u ciebie niedługo już będzie wiadomo kto mieszka w brzuszku… a może już wiesz?
Buziolki
rrenya z Nuteczką
Re: boję sie, że coś nie tak!
Tak a ja coś tak chyba raczej słyszałam. Ale dobrze, że sprostowujesz bo przynajmniej jest sie czym leczyć w śród tych zaledwie kilku dozwolonych środków:) Sprostowuję więc idąc za sprostowaniem koleżanki:)K.
Re: boję sie, że coś nie tak!
Szczerze mówiąc nastraszyłaś mnie tymi skurczami, bo ja nie wiem jak to wygląda, jak sie to czuje. Jak odróżnic twardy brzuch od normalnego, nie mam o tym pojecia. Jezeli umiesz wyłozyc mi to łopatologicznie to byłabym wdzięczna. Mi się zdaj, że zadnych skurczów chyba nie mam. Przyznaję, że czasami pobolewa mnie dól brzucha raz z jednej raz z drugiej strony pod pępekiem albo jak siadam to odczuwam ból ale to taki ból jak bym miała zakwasy po jakichs ćwiczeniach. Ale naprawdę nie wiem jak odróżnić groźne skurcze i twardy brzuch. Wytłumaczcie mi to proszę!!!
Wczoraj byłam u gina, słyszałam serduszko krasnoludka. Po badaniu “ręcznym” gin powiedział, że wszystko OK, dał skierowanie na badania m.in. krzywą cukrową i morfologię. No i mam sie wsłuchać w siebie, żeby poczuć ruchy dziecka. Jak nie wyczuję do przyszłej srody to mam przyjść na USG. I tu kolejan niewiadoma, jak mam poznać te ruchy?
Od dzis jestem na miesięcznym zwolnieniu i czekam na “kopniaka” od maluszka. Wierzę, że wszystko będzie OK, czego i Wam życzę.
A o informacje na temat skurczów i twardnienia bardzo proszę, oświćcie mnie laika.
Pozdrawiam.
Znasz odpowiedź na pytanie: boję sie, że coś nie tak!