Dziewczyny, od tygodnia łupie mnie ostro gardło. Wcześniej, przed [Zobacz stronę] to widziałam. Migdały były duże i czerwone przez parę dni, a potem przechodziło. Teraz – jakiś koszmar – gardło boli, ale mam wrażenie, jakbym miała rany między nosem a buzią, suche miejsce, denerwujące i rwące.
Rano to, co odpluwam, to opisywać nie będę, ale później w ciągu dnia taki dziwny rwący ból i nie wiem, czy to węzeł chłonny boli czy coś innego. Co na to brać, bo już tydzień, jak płuczę gardło. Od 2 dni mam do ssania jakieś ustrojstwo z apteki. Zaczęłam inhalacje dzisiaj roztworem soli + woda morska do nosa. Co sobie jeszcze mogę zapodać, bo ten rwący ból jest straasznyyyy i to wieczne uczucie “suchego gardła”. Nie mam temperatury. Czy może być to objaw alergii (której nigdy nie miałam)?
Znasz odpowiedź na pytanie: