Bóle i odejście wód

1. leszczynka Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   Radzej malo prawdopodobne żeby ci odeszly wody i żebyś nie poczula,nawet gdyby sie tylko sączyly mialabys wrażenie mokrej bielizny ale tebóle są niepokojące i powinnaś zglosić je swojemu ginowi.mnie tak bolalo bo opuszczala sie macica czy coś w tym rodzaju a za tydzień urodzilam w 38 tyg

   LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10

   Odpowiedz
2. aga1 Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   Witam Cię
   mnie też to niepokoiło ale znalazłam na stronach GERBERA odpowiedź na nurtujące mnie pytania i poniżej je kopiuję.

   Zbliża się termin porodu, przewidziany przez twojego lekarza. Myślisz już tylko o tym, że niedługo zobaczysz swoje maleństwo. Nie możesz się tego doczekać, a jednocześnie odczuwasz lęk przed porodem. Tyle się nasłuchałaś od swoich koleżanek o bólu i komplikacjach, że chwilami ogarnia cię prawdziwa panika. Spokojnie! Twój zły nastrój udzieli się dziecku, a tego przecież byś nie chciała. Poród rzeczywiście jest jedną z najtrudniejszych chwil w życiu kobiety, ale także jedną z najpiękniejszych – o ile nie najpiękniejszą.

   Przede wszystkim nie nastawiaj się na to, że urodzisz dokładnie w terminie wyznaczonym przez lekarza – zaledwie połowa dzieci przychodzi na świat w przewidzianym terminie. Prawidłowa ciąża u zdrowej kobiety trwa od 38 do 42 tygodni. Przybliżony termin porodu możesz obliczyć sama: dodaj 7 dni do pierwszego dnia ostatniej miesiączki, a do otrzymanej daty dodaj jeszcze 9 miesięcy. Pamiętaj, że jest to tylko termin orientacyjny. Uzbrój się więc w cierpliwość i spokojnie czekaj. Gdyby jednak maluch nie spieszy się z przyjściem na świat, a mija właśnie 42 tydzień ciąży, musisz koniecznie skontaktować się z lekarzem.

   Skąd wiadomo, że zaczął się poród? Wiele kobiet martwi się, że nie będzie potrafiło rozpoznać, czy to już, czy to tylko fałszywy alarm. Prześladują je wizje porodu w windzie czy taksówce, bez opieki lekarza i pomocy partnera. Wystarczy jeden skurcz, a już jadą do szpitala. Tymczasem pierwsze objawy przedporodowe mogą wystąpić nawet na miesiąc przed przewidywanym terminem porodu! Pod koniec 9 miesiąca kobieta może odczuwać objawy porodu pozornego, które wcale nie świadczą o tym, że za chwilę zostanie matką. Z kolei objawy porodu prawdziwego nie oznaczają, że należy natychmiast jechać do szpitala. Aby przyszła mama umiała rozpoznać właściwy moment, powinna wiedzieć, co ją czeka.

   W okresie przedporodowym będziesz częściej zgłaszać się na wizyty kontrolne – lekarz sam powinien ci je wyznaczyć. Jeżeli w czasie badania okaże się, że szyjka macicy uległa skróceniu i rozwarciu, to znaczy, że „to już niedługo”. W trakcie wizyt kontrolnych lekarz sprawdza także za pomocą USG położenie dziecka w brzuchu (ustala się ono najczęściej pomiędzy 32 a 36 tygodniem ciąży). W ostatnich tygodniach ciąży główka dziecka opuszcza się w kierunku wejścia kanału rodnego, co sprawia, że matka zaczyna odczuwać ucisk na pęcherz moczowy i częściej niż zwykle oddawać mocz. Jednocześnie łatwiej jej się oddycha, gdyż dziecko nie uciska już na przeponę. Brzuch wyraźnie się opuszcza. Kobietę może w tym czasie rozpierać energia – zabiera się za sprzątanie, szykowanie pokoiku dla dziecka, itd. Jest to tak zwany instynkt wicia gniazda. To normalne, przecież wkrótce rodzina się powiększy.

   Rozwieraniu się szyjki macicy towarzyszą zmiany wydzieliny pochwowej, która staje się gęstsza i obfitsza. Może być także zabarwiona na różowo na skutek pękania drobnych naczyń krwionośnych. Przyszłej mamie może w tym czasie dokuczać biegunka i narastające uczucie zmęczenia; może też zaobserwować zatrzymanie wagi ciała lub wręcz jej zmniejszenie. Od czasu do czasu mogą pojawiać się skurcze przepowiadające (tzw. skurcze Braxtona – Hicksa) – nie są one jednak objawem porodu. „Fałszywe” skurcze porodowe są nieregularne, nie nasilają się i znikają w czasie zmiany pozycji lub chodzenia. Jeżeli towarzyszy im brązowa wydzielina z pochwy, a kobieta odczuwa ból podbrzusza i silne ruchy płodu, jest to tylko fałszywy alarm.

   Prawdziwy poród zapowiadają silne i bolesne skurcze, trwające 30-40 sekund i powtarzające się regularnie najpierw co 20 minut, a potem co 15 i co 10 minut. Przy zmianie pozycji skurcze nasilają się i towarzyszy im ból jak w okolicy krzyża, jak w czasie miesiączki, rozchodzący się na podbrzusze i promieniujący na nogi. W wydzielinie z pochwy dają się zauważyć ślady krwi, może też wystąpić biegunka. Z pochwy zostaje wydalony galaretowaty czop śluzowy, który zamykał macicę w kanale szyjki.

   W czasie każdego skurczu szyjka macicy coraz bardziej się rozwiera i skraca, a główka dziecka powoli przesuwa się w dół kanału rodnego. Podczas skurczów mama powinna rozluźnić mięśnie brzucha, co ułatwi rozwieranie się szyjki i zmniejszy ból. Przerwę pomiędzy skurczami należy wykorzystać na odpoczynek. Powinno się dokładnie mierzyć częstotliwość i czas trwania skurczów, najlepiej przy pomocy zegarka z sekundnikiem. W fazie wstępnej porodu kobieta może drzemać (w ten sposób się odpręży), wziąć prysznic lub ciepłą kąpiel (jeśli nie pękł pęcherz płodowy).

   W ferworze przygotowań nie zapomnij o dokumentach: skierowaniu do szpitala, dowodzie osobistym, książeczce zdrowia z aktualną pieczątką oraz ostatnich badaniach, w tym na grupę krwi. Zabierz także wcześniej przygotowaną bieliznę (w tym biustonosz dla karmiących), 2 koszule nocne, kapcie, przybory toaletowe, ręcznik i klapki pod prysznic, paczkę dużych podpasek, wkładki laktacyjne, no i oczywiście wyprawkę dla dziecka. Jeśli chcesz, możesz zjeść lekki posiłek. Nie należy się jednak zbytnio objadać, gdyż osłabia to organizm i może być przeszkodą w zastosowaniu znieczulenia ogólnego. Pomocne jest chodzenie, ponieważ znacznie przyspiesza przebieg porodu, oraz kołysanie miednicą w czasie skurczów: w tył i przód oraz na boki.

   Po 4 – 6 godzinach skurcze nasilają się, pojawiają częściej niż co 10 minut i trwają dłużej – 45 sekund. Oznacza to, że szyjka macicy osiągnęła rozwarcie 3 cm, a dziecko jest gotowe do przyjścia na świat. Jest to odpowiedni moment, żeby jechać do szpitala, zanim odpłyną wody płodowe. Odejście wód płodowych i silne skurcze powtarzające się co 5 minut to naprawdę ostatni dzwonek, żeby zdążyć na czas na porodówkę.

   POZDRAWIAM

   Agnieszka i Żyrafka 09.06.2003

   Odpowiedz
3. ada77 Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   dzięki Ci za ten tekścik! Pewnie niejedna z nas miała tego typu obawy i chętnie podpisalaby sie pod pytaniem Julki. Zawsze się zastanawiałam jak odróżnię prawdziwy poród od falszywych objawów. Myslę, że ten artykul choć w części pomoże. buziaki 🙂
   ada77 i miki -01.06

   Odpowiedz
4. olaka Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   Ja jak mialam takie bole i poszlam do lekarza to okazalo sie ze skraca sie szyjka i poniewaz jest na to troszke za wczesnie, bo ok. 34 tyg. to musze jak najwiecej lezec i przyjmowac nospe. Chcialabym dotrwac do konca 37 tyg. Ale skoro u Ciebie to juz 37 tydz. to mysle, ze powinnas sie zaczac przygotowywac, bo moze to juz niedlugo…..:-)

   Ola K. (termin 11.06.2003)

   Odpowiedz
5. monia27 Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   napewno poczujesz jak Ci wody beda odchodzic,a te bole swiadcza o tym, ze macica sie przygotowuje do porodu ale mozna je miec duzo wczesniej nawet na kilka miesiecy przed porodemi,nic to nie znaczy (tez mialam raz taki bol i tak mi to wytumaczyl ginekolog)wiec czekaj cierpliwie na bardziej wyrazne sygnaly. Nie jestem specjalistka bo nigdy nie rodzilam ale tak mysle.

   Monia i chlopaczek (30.08.03)

   Odpowiedz
6. jane Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   jak odejdą, poczujesz napewno. Ja też się tego samego obawiałam, a jak mi już w końcu odeszły to było na 100% wiadomo, że to właśnie wody. A te bóle, co czujesz to mogą być skurcze przepowiadające. !

   Beata z Małgosią (04.05.03)

   Odpowiedz
7. anet Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   chodzi o bol przy odejsciu wod czy towarzyszace temu odczucie??? mi wody odeszly tj saczyly sie od 6-ej rano – poczulam ze cos mi sie leje – a pierwsze odczuwalne bole pojawily sie pare godz. pozniej
   

   Aneta+Agniesia (ur 7.07.2002)+fasoleczka(17.01.2004)

   Odpowiedz
8. juliam Dodane ponad rok temu,

   Re: Bóle i odejście wód

   Dziękuję bardzo za odpowiedzi bardzo mnie uspokiły.
   czekam na poród spokojnie.

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Bóle i odejście wód