Dziewczynki kochane – naczytałam się tyle na temat szkodliwości w ciąży chorych zębów i postanowiłam udać się wczoraj do dentysty (ząbek od czasu do czasu mnie pobolewał). Miła pani dentystka znieczulila mi miejsce wkłucia igły za znczuleniem, ale oczywiście ukłucie czułam. Po otwarciu buźki dentystka stwierdziła, że poza 6 mam jeszcze chorą 5 i w sumie to trudno powiedzieć, który z tych zębów mógł mnie boleć. W związku z tym ona widzi konieczność leczenia obu. Zaczęła od 6 (kiedyś miałam już ten ząbek truty i plombowany). Fakt – nie bolało. Przeszła do 5 – myślałam, że “odlecę” przy borowaniu. Czyli znieczulenie już raczej nie działało albo działało tylko na 6. Po 20 minutach zeszłam z fotela. Przyszłam do lekarza bez bólu zęba, a schodziłam z bolem niemiłosiernym. Pani stwierdziła, że może mnie boleć po zatruciu, ale mam wziąć coś przeciwbólowego (nie mogłam jej przypomnieć, że jestem w ciąży i nie mogę się faszerować tabletkami do woli, bo miałam wypchaną buzię ligniną). Pani stwierdziła, że może mnie boleć od 2 do 8 godzin, a w przypadku, gdy ból będzie silny mam wydłubać sobie zawartość tego zęba. Minęły 2 h – ból nie ustawał, 3 h, 4 h, 5 h. Wymiękłam – wzięłam Panadol. Ból został uśpiony na 2 h. O 1 w nocy nie dałam już rady – poszłam do łazienki i próbowałam wyjąć zawartość zęba. Trochę wyjęłam, trochę pomogło, usnęłam na 3 h. O 5 w nocy replay. Postanowiłam się nie dać – wyjęłam na żywca wszystko to, za co 12 h wcześniej zaplaciłam 105 zł. (wyplułam to do zlewu). Ból na chwilkę minął. Jest trochę lepiej, ale i tak nie mogę normalnie funkcjonować. Nie mogę zamknąć buzi, bo uścisk szczęki powoduje przeszywający ból. Nie mogę jeść, bo dotknięcie zęba powoduje ból. Podjęłam decyzje – już nie chcę tego zęba. Chcę go wyrwać, ale tu robi się problem – czy mogę??? Jestem w 26 tc, wczoraj miałam znieczulenie, wzięłam Panadol i dziś na pewno musieliby mi mocniej znieczulić do wyrywania. Czy nie za dużo jak na taki krótki okres czasu? Czy to znieczulanie na pewno nie jest szkodliwe dla mojej Kruszynki? Czy ból przy wyrywaniu może spowodwać, że zacznę rodzić (stres, ból, itd)???
Co ja ma robić dziewczynki – pomóżcie, poradźcie. Już nie wytrzymam kolejnej nocy spędzonej w łazience.
Duża buźka
gacka i Kruszynka (19.03.04)
3 odpowiedzi na pytanie: BOLI,BOLI,BOLI-CO ROBIĆ???
Re: BOLI,BOLI,BOLI-CO ROBIĆ???
Moja dentystka skonczyla w poniedzialek “ciazowe” leczenie moich zebow. Uparlam sie na znieczulenie (robila mi w odstepach trzy zeby) i choc sama mowila, ze ma takie specjalne znieczulenie dla ciazowek bez adrenaliny, to twierdzila, ze jest slabsze i nie wie, czy faktycznie cos da.
Mi dalo, nie czulam nic, uklucie przy zastrzyku to normalka, ale przy borowaniu zero bolu, pani sie cieszyla i mowila, ze dobrze, ze ja namowilam.
Moze sprobuj isc do innej dentystki? Moja nie zapomina ze jestem w ciazy i caly czas na wszystko uwaza i cuduje bardziej niz trzeba.
Pozdrowka.
Inga (8 marca 2004)
Re: BOLI,BOLI,BOLI-CO ROBIĆ???
Na początku ciąży postanowiłam poleczyć zęby, choć ubytki były niewielkie. Przy okazji dowiedziałam się kilku rzeczy. Po pierwsze – przez całą ciążę można stosować znieczulenie (mnie akurat nie było potrzebne0, wyrywać zęby raczej tylko w II trymesterze (nie wiem dlaczego), raczej odpada leczenie kanałowe. Na mocno chore zęby powinno się założyć opatrunek (są takie co wytrzymują kilka miesięcy) i poczekać na rozwiązanie. A poza tym w ciąży zęby i dziąsła są dużo wrażliwsze. Może więc stąd ten ból. Warto poszukać po prostu dobrego fachowca. Chyba zostaje Ci jedynie następna wizyta u dentysty, bo z lekami przeciwbólowymi to warto uważać.
Ania + kwietniowe maleństwo (16.04.04)
Re: BOLI,BOLI,BOLI-CO ROBIĆ???
na poczatku ciazy bylam u dentystki i pytalam jej jak to jest z tymi znieczuleniami. ona akurat stosuje jakies homeopatyczne (nie wiem jak inni dentysci), i wyjasnila mi ze dzidzi bardziej zaszkodzi moja adrenalina ktora sie wytwarza przy bolu i calym tym stresie zwiazanym z wizyta u dentysty niz samo znieczulenie.
pozdrawiam
ania (11.02.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: BOLI,BOLI,BOLI-CO ROBIĆ???