miałam jakiś napad zakupów
pojechałam do carefura po mleko i chusteczki (pampers 4X72 za 20.99zł) a obleciałam wszystkie butiki w galerii i dałam czadu z zakupami
wiedziałam że mały już śpi tata czuwa więc byłam rozluźniona
dawno tyle nie kupiłam wyłącznie dla siebie
pomadka 3D – rewelacja
tusz 2000calorii – rewelacja
3 lakiery max factor
naomi cambel woda i perfum
cotty wild musk – moje ulobione
krem i tonik L’oreala w kosmetyczce
czarne sztruksy dzwony – bombowe portki żałuję że nie wzięłam jeszcze jednej pary mniejszej
2 koszulki
elegancka bluzka na wigilię czerwona obszyta na ramieniu cekinami
strój do pływania niebieski speedo – super wygodny zresztą taki sam jaki już miałam – ale mi ukradli
poza tym kupiłam 6 paczek bombek
i teraz mam wyrzuty sumienia że wydałam tyle kasy a ubrania i tak będą za duże za miesiąc
nie wiem co mi się stało
może tam jakiś gaz ogłupiający puścili
a może to te kolędy, światełka, “promocje”?
Tłumaczę się tylko że prawie od roku nic sobie nie kupowałam?
Mąż popatrzył na te siaty i powiedział: o jak fajnie zrobiłaś już zakupy prezentowe na święta dla całej rodziny?
hi hi
macie czasem takie napady niekontrolowanych zakupów?
Julia mamusia Ignasia 16.09.02
20 odpowiedzi na pytanie: Bulimia zakupowa
Re: Bulimia zakupowa
Też bym tak chciała… Ja teraz mam wyłącznie napadowe zakupy dla Julci, jak wpadam do hurtowni dziecięcej, to… szkoda gadać…
A zakupy dla mnie szczególnie te większe są bardzo przemyślane, spontanicznie kupię sobie jedynie jakiś drobiazg.
Fajnie, że się tak wyluzowałaś i kupiłaś kostium na basen, to może w końcu się umówimy, co???
Buziaczki,
Asia i Julia (ur. 8.08.2002r.)
Re: Bulimia zakupowa
To poszalałaś….
ja jak mam pieniądze w portfelu to zawsze wydam prawie co do złotówki….. Ale ze ostatnio krucho z siankiem to nie wydaję…….. Ale baaardzo lubię robić zakupy……sobie narazie niewiele kupuję bo… wszystkie ciuszki tak jakoś brzydko na mnie leżą…. Ale mam nadzieję że to przejściowe….
Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)
Re: Bulimia zakupowa
Bardzo chętnie – jak tylko będę zdrowa.
dziś znowu 37,5
i katar
:((
nie nawidzę zimy
Julia mamusia Ignasia 16.09.02
Re: Bulimia zakupowa
Kiedys potrafiłam wydać straszne pieniądze na swoje ciuchy albo markowe kosmetyki……
Teraz byłoby mi głupio bo oszczędzamy i mąż sobie nic prawie nie kupuje.
Jedyne napady które mi sie teraz zdażają to rzeczy dla Dawidka, głównie zabawki…
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Bulimia zakupowa
No właśnie
w tym rzecz że my też oszczędzamy (dom)
bo dowiedzieliśmy się w zeszłym tygodniu że zmieniły się warunki w naszym banku i bardziej opłaca sie kupić w 2004 a nie 2005 jak planowaliśmy…….
pozostaje bardzo duża kwota różnicy……
Julia mamusia Ignasia 16.09.02
Re: Bulimia zakupowa
Ja się hamuję.
Miałabym mega-kaca i chyba nie potrafiłabym mężowi w oczy spojrzeć……
A ja jestem zakupoholiczką więc to nie jest proste…….
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Bulimia zakupowa
no to poszlas na calego ;-))))))))
ja niestetuy nie moglabym sobie pozwolic na takie szalenstwo…..tym bardziej przed swiatami..;-(
ale odbije to sobie w lutym (tylko do lutego jeszcze kupa czasu…buuuuu) w tym mies niestety moglam sobie pozwolic tylko na fryzjera….jesetem juz zmaczona tym przeliczaniem planowaniem….kurcze w tym kraju zyc sie nie da czynsze sa oszalamiajace…..woda prad gaz komorki stacjonarny…boze rachunkow to ja za duzo…..i jeszcze ewunia….wyrzywam sie na niej i jej kupuje duuuuuzo rzeczy zabawek ubran… No bo na dziecku nie mozna oszczedzac 😉
MAMA ZABKUJACEJ PRAWIE ROCZNEJ EWUNI
Re: Bulimia zakupowa
Jeszcze rok temu wydawalam co miesiac kupe kasy na ciuchy, buty i markowe kosmetyki. Teraz wzrosly mi wydatki, premii od roku nie ma, mam “na utrzymaniu” nianie, a kase wydaje glownie na ciuchy – ale dla Natalki. Na siebie – oprocz dwoch kostiumow do pracy – nic nie kupuje, bo zamierzam schudnac i w koncu zmiescic sie w ciuchy sprzed ciazy, ktorych czeka na mnie pelna szafa. Juz niewiele mi brakuje 🙂
Kaśka z Natalką (8,5 miesiąca)
Mmmm….., Takiej to dobrze…
Już daaaaawno nie robiłam zakupów “tylko dla siebie”, po pierwsze: brak kasy (chroniczny), po drugie: brak czasu (przewlekły). Kurczę ja nawet nie mam kiedy się porządnie wyspać, ale tak to już jest z małym Bobachem i to jeszcze jak się pracuje od 8 do 17. Jak wracamy do domu to jest już po 18-tej, kąpiel Leona za chwilkę i lulu. A gdzie tu posprzątać chatę? On alergik przecież więc ze szmatą latam po nocy. Nie mówię już o porządnej, długiej kąpieli w wannie z pianką. Szybki prysznic na śpiąco i sen……..
Ale cieszę się, że chociaż Ty możesz sobie czasem pofolgować, życzę Ci, oby to się zdażało częściej!!!!
Pozdrówki!!!!
Pinia i Leon(08.08.2002.)
Re: Bulimia zakupowa
Ja też dawniej wydawałam co do złotówki…zarabiałam kilka razy więcej niż teraz, ale bywało że juz po 20 pożyczałam od mamy 200 zł na przetrwanie do końca miesiąca..odkad pojawił się Karol to po pierwsze nie zarabiam duzo, bo nie pracuję i chcąc nie chcąc muszę ograniczyć wydatki, zwłaszcza, że mężowi szef obniżył pensję do minimum i szuka pracy…….poza tym mam pełno ciuchów w szafie, muszę je zużyć….poza tym doszłam do wniosku, że w sezonie będą kupować co najwyżej kilka ciuszków…bo moda się zmienia itd……. A zresztą potem wychodzi na to, że jakiejś rzeczy nie założe ani razu…..i zakupy mnie wcale nie nęcą… Nawet nie chce mi się chodzić do sklepów….. Ale…ostatnio…jak umówiłyśmy się z Gabą i Smoki na kawie…..widziałam przechodząc śliczny sweterek Bentona….ojjjj..zachorowałam na niego….chyba polecę go kupić….jako prezent gwaizdkowy oczywiście…..kurcze…ja nie mogę chodzić po sklepach..bo jak zobaczę coś fajnego to zaraz to muszę mieć…..ostatnio staram się nie mieć w portfelu więcej niż 50 zł…..skutkuje..karty oczywiście nie mam…….
okropnie tłusta Julka, mama 5 miesięcznego Karolka
Re: Mmmm….., Takiej to dobrze…
Ja wzielam 1 dzien urlopu w przyszlym tygodniu na zakupy gwiazdkowe!
Kaśka z Natalką (8,5 miesiąca)
Re: Bulimia zakupowa
No to wracaj szybko do zdrowia, czego Ci serdecznie życzę :-).
Buziaczki,
Asia i Julia (ur. 8.08.2002r.)
Re: Mmmm….., Takiej to dobrze…
A ja zakupy gwaizdkowe zrobiłam w październiku….hi,hi,hi….teraz tylko muszę dokupić drobiazgi
okropnie tłusta Julka, mama 5 miesięcznego Karolka
Re: Mmmm….., Takiej to dobrze…
Ale masz sie fajnie! Mi skora cierpnie na mysl o tych dzikich tlumach w sklepach! Z pewnoscia nie wezme ze soba Natusi!
Kaśka z Natalką (8,5 miesiąca)
Re: Mmmm….., Takiej to dobrze…
pojedź o 22-24
pusty sklep
luzik
w dzień to istny chorror!
Julia mamusia Ignasia 16.09.02
Re: Bulimia zakupowa
Widze, ze my kobiety jestesmy prawie takie same pod wzgledem zakupow.
Ja rezygnuje z wielu rzeczy na koszt Adasia i mezusia no i co polrocznego wyjazdu do polski. Ale jak juz kupuje, to wole zaplacic, ale miec lepsze jakosciowo, sprawdzone i bym byla zadowolona. Teraz sklepy dopiero na mnie czekaja. Od dluzszego czasu bedziemy mieli troszke wiecej gotowki, wiec zaszaleje:)
Sklepy ! Zamykajcie sie…..
– Anetka i wszedzie stajacy Adaś (02.04.29)
Re: Bulimia zakupowa
No to witam w klubie. Ja tak mam zawsze!!!!!!
Gosia i księżniczka Sara (ur.23.09.2002)
Re: Mmmm….., Takiej to dobrze…
Karpia i choinke tez już kupiłaś???? hi hi hi
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i… Basia??? (wkrótce)
Re: Bulimia zakupowa
Z tymi zabawkami to fakt… Oboje z mężem mamy jakiś “problem” i wzajemnie staramy się powstrzymywac przed zakupami zabawek. Czasem to się zastanawiam, czy kupujemy dzieicom czy sobie???? Może to pozostałości po “chudych” latach?
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i… Basia??? (wkrótce)
Re: Bulimia zakupowa
Ja czasem też tak mam. Ale szaleństwa dotyczą zakupów dla dzieci, ewentualnie dla męża. Jakoś dla mnie nie mogę się zdecydować – nie wiem, jak będę wyglądała, a nienawidzę mierzyć, na tamto mi szkoda, tego jeszcze mam, przecież niedługo urodzę to może wtedy… Ale gratuluję wyluzowania! Tego nam czasem potrzeba!
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i… Basia??? (wkrótce)
Znasz odpowiedź na pytanie: Bulimia zakupowa