Bylam u lekarza-kiepsko…

…w niedziele po raz chyba 4-ty zemdlalam.
Dostalam okres i zaczal sie krwotok.. Mialam bole, ze noga ruszyc nie moglam.
Ogolnie myslalam, ze to koniec…
Pomyslalam… Ciezki okaz miesiaczki… Poczekam.
Ale na drugi dzien czulam sie gorzej.
Poszlam do lekarza..
Zbadal mnie i natychmiast wyslal mnie na analize krwi…
Wyrok…
Mam anemie i ogolnie wycieczony organizm.
Kazal mi zglosic sie do kliniki gdzie beda kontynuowac badania.
+… Zbadal mnie ginekologicznie…
Jest podejzenie guza na jajniku…
Zapytal mnie o moj styl zycia jaki prowadze.
Hmmm….mam malego krzykacza w domu,ktory zrywa mnie co h w nocy i kaze sie nosic w kolko…W dzien jeszcze gorzej. Nie jem bo nie mam czasu.Kiedy wreszcie Olo zasnie,jem co popadnie.
No i wyszlo… nieodrzywiony prawidlowo organizm,wycienczony,niewypoczety i zaniedbany.
Dlatego tak czesto mdlalam i zwracalam co zjadalm.
Do tego stres…-choroba mamy.
Lekarz powiedzial, ze jezeli nie zaczne dbac o diete i wypoczynek zobacze sie z nim w klinice. Moje wyniki sa tragiczne…
teraz wiem dlaczego mi klaki garsciami wychodza…
Przyznam, ze nie czuje sie jak srowroneczek,ale ze jest az tak zle?!?!? Wiem, Olek wymaga “ostrego dyzuru”,ale ktore dziecko nie??????

Glosno przyrzekam… Od dzisiaj biore sie z siebie OSTRO…
Koniec “drakonska dieta-odchudzajaca”.Witaj “dieta-zdrowe zycie”…
Dla mojego Pumpkina… By mial zdrowa i tryskajaca energia mame…
Biore sie za siebie…

Paloma & Olek ur.10 marzec 2003…

11 odpowiedzi na pytanie: Bylam u lekarza-kiepsko…

  1. Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

    Pewnie niejedna z nas może poszczycić się takimi wynikami… Zaraz po porodzie ze 2 m-ce też prawie nic nie jadłam, nosiłam Małą itd itp i też się doprowadziłam do granicy życia, przyjechała Teściowa – robiąc mi codziennie obiadki deserki kolacje przekąski… przytyłam chyba ze 4kg i anemia ustąpiła… Musisz się dobrze i często zdrowoodżywiać, trzymam kciuki i pozdr.

    Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003

    • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

      i tak trzymac!! musisz dojsc do siebie i byc zdrowa i slina! Pzdr!

      guciak i Ninka 27.04.2003

      • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

        I bardzo słusznie. W Twoim przypadku to już konieczność. Mogę sobie wyobrazić tylko jak się czujesz – ja nie mam anemii nie mdleję a jakoś mi tak byle jak tylko bym spała i spała. Pozdrawiam Was serdecznie 🙂

        AGAK + Izunia (26.05.2003)

        • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

          Bardzo słusznie!!! Mały i tak nie będzie kiedyś pamiętał, czy jakiegoś dnia był dłużej w złym humorze czy nie, a Ty musisz być zdrowa dla niego.
          Powodzenia, trzymaj się!
          Marta i Marysia „Urodzona 4 lipca”

          • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

            I ostatnie słowa poprawiły ten post!!!!! I tak trzymaj!!!! Życzę zdrówka!

            Anka i Basiulec (10 MIECHÓW!!!)

            • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

              kochana, bierz się i to z grubej rury…
              zagoń Grega do roboty od zaraz:):)
              !!!!
              Czekam na wieści – lepsze wieści!
              I na was !

              • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

                Wiem, co przeżywasz… gdyby nie moi rodzice mieszkający dwa piętra wyżej… wykorkowałabym…
                Na szczęście z czasem jest coraz lepiej, a Ty MUSISZ DBAĆ O SIEBIE, BO MASZ DLA KOGO ŻYĆ!!!

                Życzę Ci jak najlepiej…

                [i] Asia i Julia (14 m-cy)

                • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

                  Mam nadzieje ze wkrotce bedzie poprawa !!!!
                  Duzo zdrowka!!!!!!!!!!!

                  xoxo i KAYA 3.27.03

                  • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

                    To wezmy się razem…ja też jestem wykończona,, ale tak serio…mdleć nie ndleje, ale ma często zawroty głowy…schudłam sporo…….. Nie mam kiedy jeść…..od trzech tygodni łykam witaminy, coś to dało ale dalej za mało…..zaczęłam jeść zupy i obiady które gotuję…..hi,hi…..dawniej jadł je tylko Karol i mąż…….musze się wziąść za jedzenie owocków, bo jem ich strasznie mało…….możemy się wzajemnie dopingować w tym dbaniu o siebie……żeby nasze dzieciaczki miały zdrowe mamusie…….mnie najbardziej wykończyły te nawracające się zapalenia piersi po porodzie i ósemki, których pozbyłam się niedawno….. No i budzący się w nocy Karol…….. Na szczęście teraz już chodzi i zawsze to trochę lżej……lżej niż Tobie…….bo Ty musisz nosić bejbika……

                    P. S. Jak to miło, że jeszcze ktoś ma podobny problem….mam nadzieję, że u mnie to “tylko” wycieńczenie i nie jestem na nic chora……..mam jeszcze zrobić kilka badań…..

                    Julka i 16 miesięczny Karolek

                    • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

                      Tylko nie daj się namówić na zastrzyki z żelza. Strsznie bolesne i do dzisiaj mam strszne ślady na pośladkach. I nie chcą one zniknąć. Wygląda to tak jaby mi mąż do tyłka nakopał. A tak poważnie to od porodu minęło już pół roku a one wcale się nie zmiejszają i moje pośladki wyglądają strasznie…poza tym to cały czas boli, jakbym miała siniaki…

                      GOHA i Dareczek 6 m-cy (02.04.03)

                      • Re: Bylam u lekarza-kiepsko…

                        Łoj to koniecznie bierz się za siebie! I zdawaj relacje – może codziennie albo co drugi dzień pisz tutaj co jadłaś itp… może nikt nie odpowie, ale Ciebie to zmobilizuje… bo jak tu powiedzieć publicznie, że znów tylko bułka w przelocie… o obiadku zapomniałam…

                        POWODZENIA!!!

                        Ola+Staś+Tadzio+Basia

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Bylam u lekarza-kiepsko…

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general