Dziewczyny mam problem. Potrzebuję druk RP 7 od byłego pracodawcy. Druk ten zawiera wykaz wynagrodzeń osiąganych podczas zatrudnienia. Zus wymaga tego ode mnie aby wyliczyć mi rentę, którą mam przyznaną od stycznia. I od stycznia nie mogę się byłej firmy doprosić o to RP7, pani kadrowa mówi, że nie może znaleźć moich dokumentów, a jak wczoraj znowu dzwoniłam to okazało się, że jest na L4. I co ja mam zrobić???? od stycznia jestem bez środków do życia i zapożyczam się u rodziców 🙁 Dowiadywałam się w Zusie co mam zrobić, a Pani mi powiedziała, że nie wie 🙁 i mam dzwonić do PIP-u. Zadzwoniłam, a tam dowiedziałam się, jedynie mogę wystąpić do sądu i sąd może wezwać b.pracodawcę do przedstawienia dokumentów dot. mojego zatrudnienia, ale ile to potrwa. Jestem wściekła, bo Zus wymaga ode mnie dokumentów, których w żaden sposób nie mogę wyegzekwować. Najgorsze jest to, że już za styczeń renta przepadła, a jak w ciągu 14 dni nie złożę kompletu dokumentów to decyzja lekarza o przyznaniu renty przestanie być prawomocna. Siedziba b. pracodawcy (jest to międzynarodowy koncern !!!!) leży prawie 1000 km od mojego miasta i jedyne co mogę zrobić to dzwonić i prosić. Pracowałam tam kilka lat i zajmowałam wysokie stanowisko, a teraz oni sobie ze mnie kpią !!! To chyba nie tak powinno być. Co ja mam zrobić???
15 odpowiedzi na pytanie: bzdura jak mało która ZUS
chyba jednak pozostaje Ci sąd
zorientuj sie moze jak założysz sprawę w sądzie to te 14 dni do dostarczenia kompletu dokumentów nie bedzie już obowiązywało – ze względu na okoliczności
ja przez pewien zakład pracy swego czasu miałam problemy z naliczeniem kapitału początkowego bo podobno dokumenty zaginęły
bez odpowiedniego kwitka byłabym parę lat do tyłu
na całe szczęście przez przypadek dowiedziałam się że jak będę znała nr NKP to po tym numerzy Zus mi naliczy kapitał.
i tak się stało, bo dokumentów z zakłądu pracy nie odnaleziono
Poprosiłabym grzecznie ostatni raz, a potem postraszyłabym sądem. Jesli proszenie ich bawi i kpią sobie z tego, według mnie innego wyjścia nie ma. Sprawa w sądzie, może prasa, taki koncern bynajmniej nie łaknie podobnych “atrakcji”. To może zaszkodzić wizerunkowi firmy 😀
Wysylalas prosbe o przygotowanie RP7 listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (najlepiej)? Jesli nie… sprobuj w ten sposob, bo jak potem udowodnisz, ze o to prosilas?
ja bym zadzwonila z informacją ze kierujesz sprawe do sądu…moze sie przestraszą. co to za info ze osoba na L4 – musi byc ktos kto zastępuje
a swoja droga zus to kórewska instytucja…. przeciez oni mają wszystkie twoje skłądki za czas pracy więc wiedza ze pracowąłac i za jaka kase….. to jest ich chamstwo i lenistwo ze za kazdą rzecz wymagaja swistka jak dane maj u siebie. ja opieke z sierpna i wrzesnia dostałam kase w grudniu… bo im sie dokumenty nie podoabły i mi 3 razy odsyłali (np w ilosci dni zuzytych na opieke wpisałam – a powinno buc “0” (z adnotaja ze kreska to nie odpowiedź….). Potem nie wisałam adresu płatnika męza. a przeciez jak mają pesel to mają wszystkie dane
ja bym te sprawe do sądu już dawno skierowała i tyle.
Napisałam na priv.
Wysłałam mailem, to podobno wystarczy, no i oni się nie wypierają, że to dostali tylko mówią że nie mogą znaleźć moich dokumentów 🙁
odpowiedziałam na priv. DZIĘKI !
Jeśli mas problem z odbiorem RP7, to zanieś do ZUS-u druki RMUA z całego okresu zatrudnienia (to te zielone, ktore się dostaje każdego miesiaca). One zawierają takie same informacje, jak RP7, tylko to ostatnie jest zbiorcze. Będzie panienka w ZUS miała dużo roboty, ale skoro jej się nie chce poszukac w systemie… jej sprawa. Nie ma prawa tego nie przyjąć 🙂
Powodzenia
Niestety… druki RMUA nie są dokumentem płacowym w rozumieniu ustawy… I choćby “panienka” chciała, to nie ma prawa ich uznać… 🙁
A sprawa poszukania w systemie nie jest taka prosta niestety jak nam się zdaje…
I masz rację, ZUS nie ma prawa nie przyjąć, ale też nie ma prawa ich uznać, takie prawo ma TYLKO sąd.
to ja tak z innej beczki…dlaczego w takim razie mamy zbierać te RMUA…jak nic tym nie udowodnimy
A choćby dlatego, żeby udowodnić u lekarza że pozostajemy w ubezpieczeniu (w razie braku legitymacji ubezpieczeniowej).
Teoretycznie tak, a w praktyce diabelnie marudzą,a czemu nie legitymacja ubezpieczeniowa i itp. – sama miałam taki przypadek
ja bym zadzwoniła nawet do samego dyrektora i poprosiła o te dokumenty, i dałabym im określony czas na realizację twojej prośby bo w przeciwnym razie wystąpię ze sprawą do sądu… może wystarczy trochę postraszyć…
trzymam kciuki 🙂
Pozwodzenia i Pozdrówki 🙂
wiesz ja mam podobna sytuacje od stycznia mam przyznana rente a od grudnia czekam na rp7 moj zaklad pracy 3 lata temu przejal inny zaklad i do tej pory akta nie zostaly przekazane i sa problemy z ich przekazaniem dzieki temu, ze mam kapital poczatkowy to ZUS na podstawie tego i drukow ktore ksiegowa dostarczala wczesniej moze mi wyliczyc wysokosc renty zbaczymy,czy tak bedzie czekam caly czas na decyzje z Zus.pozwodzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: bzdura jak mało która ZUS