cesarka “na zyczenie” – dlugie!

witam forumowiczki,

dawno juz zdecydowalam, ze ewentualny porod odbedzie sie tylko i wylacznie przez ciecie. kilka lat temu czytalam wywiad z ordynatorem jednego z wroclawskich szpitali (przy dyrekcyjnej, o ile dobrze pamietam)- potwierdzil on, iz to KOBIETA powinna decydowac,jak chce rodzic (zakladajac, ze jest zdrowa i nie ma zadnych przeciwwskazan medycznych) i ze u niego na oddziale kazda pacjentka jest pytana o forme rozwiazania,jaka preferuje. wskazan medycznych do wykonania cc jest wiele i sporo kobiet zdrowych, ktore chca ta metoda rodzic, chwyta sie najrozniejszych sposobow, aby zdobyc zaswiadczenie od specjalisty potwierdzajace, iz akurat ona jest takim przypadkiem. niewiele jednak wie o tym, iz jednym ze wskazan jest… starch przed porodem. w niektorych szpitalach wystarczy wlasnie samo pisemne oswiadczenie przedlozone w szpitalu (jak u ordynatora, z ktorym przeprowadzano wywiad). w wielu szpiatalach jednak z zasady nie wykonuja cc (chyba, ze sa konieczne) i na sile upieraja sie przy ” naturalnym” – wtedy pomocne moze byc zaswiadczenie od psychologa – ja wlasnie tak zrobilam. bylam u najzwyklejszego w swiecie psychologa, ktory sporzadzil krotkie, odreczne pisemko potwierdzajace, iz odczuwam strach przed porodem. nic wiecej – zadnych badan, leczenia,niczego. to jest tylko oficjalne POSWIADCZENIE, iz kobieta sie po prostu boi. w calej unii europejskiej takie zaswiadczenie jest bezdyskusyjnie honorowane – u nas JEST tez oficjalnym wskazaniem do wykonania cc, jednak reakcje ordynatorow sa rozne. na ogol lekarze upieraja sie, ze porod naturalny jest najlepszy i jedyny wlasciwy a wskazania psychologiczne traktuja jak fanaberie i czesto lekcewaza. jezeli jestescie przekonane do cc – walczcie o swoje! warto o zaswiadczenie postarac sie na dlugo przed terminem porodu i udac sie z nim do ordynatora oddzialu polozniczego w szpitalu, w ktorym chcecie rodzic. niektorzy sa niereformowalni – i jednoczesnie niedouczeni – i nie maja spore opory przed uznaniem zaswiadczenia. wystarczy wtedy zwrocic sie do izby lekarskiej. upewnijcie sie duzo wczesniej, iz trafilyscie na normalnego lekarza, ktory nie bedzie was na sile uszczesliwial i przekonywal do porodu naturalnego.
wiem, ze sporo kobiet nie wie o wskazaniach do cc o podlozu psychologicznym i wrecza spore lapowki lekarzom, aby ci wykonali zabieg. nie warto! pieniadze lepiej zachowac na rzeczy potrzebne dla malucha, a jezeli jestescie bardzo zamozne, to na porod w prywatnej klinice. nie placmy za cos, co sie oficjalnie i legalnie nalezy. ja rodzilam w grudniu w szpitalu w barlinku (zachodnipomorskie) – mialam cc wlasniena podstawie zaswiadczenia od psychologa. nie bylo absolutnie zadnych problemow, nikt nie krecil nosem, nie oczekiwal “dowodow wdziecznosci”, lapowki. sama rowniez moglam zdecydowac o rodzaju znieczulenia – w tym szpitalu norma jest ludzkie podejscie do pacjenta. kobiety rodzace naturalnie takze zawsze sa pytane o zgode w przypadku wykonywania naciecia krocza – nikt tego tu nie robi rutynowo czy “na wszelki wypadek”.
jezeli jestescie przekonane do cc to nie placcie lekarzom za zabieg, tylko wreczajcie zaswiadczenia!

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: cesarka “na zyczenie” – dlugie!

  1. Re: podsumowanie

    no to moge ci powiedziec, ze jestes niesamowita farciara – raz, ze ufasz lekarzom, dwa-ze nie jestes po porodzie okaleczona. ja akurat znam wiele kobiet, z bardzo wieloma rozmawialam tez w szpiatlach, gdy lezalam na patologii, i ogromna wiekszosc z nich zalowala, ze pierwsze dziecko rodzila naturalnie. zle wspominaly oczywiscie skurcze, bol, obojetnosc lekarzy – o tym mozna jednak,jak mowily, szybko zapomniec. najgorsze dla nich byly dni i miesiace po porodzie – kazda miala nacinane krocze, wiele mialo pekniety odbyt i rozerwana szyjke, wiekszosci zle zalozono szwy. tygodniami nie mogly siedziec a hemoroidy u nich to juz norma. co do seksu – nie pamietam, zeby ktorakolwiek z nich rozpoczela wspolzycie przed uplywem pol roku od porodu. wiekszosc odczuwala bol i dyskomfort podczas stosunkow przez bardzo dlugi czas. jasne, sa kobiety – tez kilka z nich znam, ktore rodza “na zawolanie”. swietnie znosza porod, szwy szybko sie goja, nie maja zadnych powiklan i nie maja problemow z rozciagnieta pochwa. tych jest jednak znacznie, znacznie mniej. co do lekarzy i ich fachowosci – temat rzeka. ja w kazdym razie nie mam najmniejszego zamiaru zdawania si ena przypadek i lut szczescia, ze akurat trafie na dobrego fachowca. zreszta – oprocz wskazan psychologicznych mialam tez inne: to moj pierwszy porod a druga ciaza, ktora byla zagrozona, tuz przed ta ciaza poronilam pierwsza. mam waska miednice a dziecko wg usg bylo bardzo duze, mam 32 lata i duza wade wzroku. na poczatku powiedzialam lekarzowi, ze chce rodzic tylko i wylacznie przez cc. nie skierowano mnie przez cala ciaze do okulisty na dokladne badanie dna oka, nie sprawdzono czy istnieje niewspolmiernosc porodowa (mimo, iz caly czas o tym mowiono “u pani jest prawie pewne, ze wystapi niewspolmiernosc.bedziemy musieli to dokladnie sprawdzic….”). ordynator “zapraszal” mnie tylko na badanie przed cieciem – zapewnial poprzez mojego lekarza prowadzacego, ze problemu z cc nie bedzie, tylko najpierw musze sie do niego zglosic – oczywiscie prywatnie. zglosilam sie, owszem, ale w szpitalu, gdy juz lezalam na oddziale. i wiesz, co uslyszalam na dzien przed planowanym terminem cc?! pan ordynator stwierdzil, ze owszem, dziecko bardzo duze, miednica waska, moga byc problemy, ale mam rodzic naturalnie! jezeli nie bedzie sie udawalo i za dlugo bedzie trwalo, to WTEDY POMYSLIMY. na zaswiadczenie nawet nie spojrzal. stwierdzil tylko, ze NA JEGO ODDZIALE zadnych cesarek nie ma. i to fakt – prokuratura prowadzi przeciwko niemu kilka spraw o zaniedbania, nie wykonal cc i dzieci albo zmarly, albo sa kalekami do konca zycia (byl nawet na ten temat reportaz w tv). natomiast nieoficjalny “cennik” pana ordynatora to 2000 pln za cc. wybacz, ale ja nie zamierzalam ryzykowac ani zdrowia dziecka, ani tez swojego. jakos nie liczylam na fuksa, ze to akurat ja bede taka szczesciarajak na przyklad ty i porod bedzie krotki a moje krocze nie peknie albo nie zostanie zle zszyte. dlatego uwazam, ze KAZDA KOBIETA ma prawo decydowac o sobie – jezeli ktos woli miec blizne na brzuchu, to jego sprawa. jezeli moze miec wykonane ciecie i n ie ma zadnych przeciwwskazan, to dlaczego nie ma z tego korzystac?! wybacz, ale gdybym miala zdawac sie tylko na refleks lekarzy – ktorzy wg ciebie maja reagowac w odpowiedniej chwili – to nie mialabym takze teraz swojego synka. pierwsza ciaze stracilam tylko i wylacznie wlasnie dzieki “fachowosci” i refleksowi mojego lekarza. i na koniec – masz racje, boje sie o moje dziecko od samego poczatku, od pierwszego dnia ciazy – i dlatego,jezeli jestem w stanie, minimalizuje KAZDE ryzyko, szcegolnie to, ktore niesie ze soba porod naturalny.

    • Re: podsumowanie

      nic dodać nic ująć

      • Re: podsumowanie

        Zgadzam się z Tobą, ja tez mam nieciekawe doświadczenia jesli chodzi o lekarzy i nieważne czy prywatnie czy państwowo. Na oddziale na którym rodziłam tez pan ordynator był zwolennikiem porodów naturalnych za wszelką cenę bo to takie naturalne….. Tylko dla mnie taki poród z prawdziwą naturalnością tez już niewiele ma wspólnego tak naprawdę. Oksytocyna podłączona na dzień dobry, od razu żeby przyśpieszyć, Dolargan w żyłe bez pytania kiedy wszystko się przeciaga i zaczynają się problemy, zzo jak anestezjolog ma czas, bo jak nie ma to mozna i trzy godziny czekać. Na moim oddziale dziewczyny przechodziły przez maraton kilkudziesięciogodzinny żeby tylko urodziły naturalnie. Najczęściej kończyło się cesarkami. Ja przez cały swój poród byłam podłączona pod oksytocynę i miałam z 10 brutalnych masaży szyjki która nie miała zamiaru się rozwierać. Krew mi ciekła ścieżką po podłodze jak schodziłam z fotela. Niestety to wszystko razem nie było wskazaniem do cc dla lekarza który się mną zajmował. Na siłę zrobili mi rozwarcie na 10 cm, tylko, że co z tego jak dziecko nawet nie próbowało wstawiać się w kanał…. Nie jestem lekarzem ale myslę, że na siłę próbowano mnie tam zmusić do czegoś co nie miało szans powodzenia. Ja wiem, że cesarka to zabieg ale myslę, że głównym problemem jest to, że jest dla szpitala o wiele droższa niz poród naturalny i to męczenie kobiet i zmuszanie ich do wysiłku i cierpienia ponad ludzkie siły (mówię o porodach z powikłaniami) to zywkła oszczędność. Ze mną na sali leżały 4 dziewczyny którym zafundowano taka jazde bez trzymanki. Kiedy już wypracowali im rozwarcie i kiedy już miało byc parcie to mdlały ze zmęczenia a dzieci wyciągane były kleszczami…. Ja niestety nie ufam lekarzom może przez to wszystko co przeszłam w życiu ze służba zdrowia, bałabym się przy drugiej ciązy ryzykować, że lekarz będzie człowiekiem i naprawdę zajmie sie mną odpowiednio. Wcale tak naprawde nie mam ochoty na ponowne cięcie brzucha, chciałabym poczuć jak to jest wydac na świat dziecko siłami natury, po cc miałam stany depresyjne wynikające z tego, że nie dałam rady urodzić naturalnie…. ale pomimo tego wszystkiego nie zaryzykowałabym zdrowia swojego dziecka ani własnego. Moja teściowa poród swojego syna przypłaciła pękniętą w czasie porodu macicą, schemat był podobny jak u mnie. Macica została usunieta a ona gdyby nie natychmiastowa trnasfuzja krwi od rodziny pewnie by juz nie żyła.

        • Re: podsumowanie

          Mój poród nie był ani krótki, ani łatwy i przyjemny. Przez 12 godzin podłączona byłam do ktg, nie mogłam sie ruszać. Tyle godzin rodziłam swoje dziecko.
          Jeszcze raz powiem, nie jestem przeciwniczką cc. Ale powinny być one wykonywane tylko w określonych przypadkach. I cc to niestety nie tylko blizna na brzuchu, to także szwy na macicy, które w następnej ciąży mogą puścić. Czy świadomie ryzykujesz zdrowie i życie swojego drugiego dziecka, skoro nie chciałaś ryzykować zdrowia pierwszego dziecka?

          Iwona,Martusia i Groszek sierpniowy

          • Re: podsumowanie

            a przepraszam, czym ja niby ryzykuje zycie drugiego dziecka? macierzynstwo sie planuje – w kazdym razie tak bylo w moim przypadku. po cesarce mozna zajsc w ciaze i nawet mozna rodzic silami natury. wskazane jest oczywiscie odczekanie minimum 2 lat zanim pojawi sie druga ciaza (wtedy takze zakonczy sie cesarka, naturalny porod jest mozliwy po uplywie 4-5 lat), ale nad tym raczej kazda z nas jest w stanie panowac. co do pekniecia macicy – ryzyko jest o wiele mniejsze niz to, ze podczas porodu naturalnego dziecko dozna urazow okoloporodowych. porozmawiaj z lekarzami prywatnie, co sadza na temat cesarek. ja mam akurat lekarzy w rodzinie i wsrod znajomych – kazdy przyznal, ze cesarka jest bardzo powazna operacja, rozlegla i z towarzyszy jej duzy ubytek krwi, dziecko zas niei otrzymuje “zastrzyku” hormonow, ktore sa dostarczane do jego organizmu podczas akcji porodowej, ale pomimo tego wszystkiego ciecie jest bardziej bezpieczne i lepsze od naturalnego porodu! i to zarowno dla matki, jak i dla dziecka. nie wykonuje sie go w polsce czesto i sa takie problemy z dwoch powodow: po pierwsze koszty – nieporownywalnie wieksze niz przy porodzie naturalnym, a po drugie – bo lekarze bronia wlasnego interesu. kazda kobieta, ktorej zalezy na cesarce zrobi ja bez problemu dajac lapowke. w moim miescie to koszt okolo 2000,00, w wiekszych miastach ceny sa nizsze. cc jest powszechnie i ogolnie dostepna (bez zadnych wskazan!) w kazdej prywatnej klinice – tam koszt jest jednak znacznie wyzszy. gdyby istnialy jakiekolwiek racjonalne powody, dlaktorych zabieg ten powinien byc wykonywany w wyjatkowych sytuacjach, to nawet prywatnie bys nie mogla go wykonac bez uzasadnienia. cesarka jest po prostu alternatywa dla porodu naturalnego i tyle. nikomu absolutnie (poza samymi kobietami) nie zalezay na tym, by o formie porodu mogla decydowac przyszla matka. kazdy z rodzajow porodu ma plusy i minusy – jednak to kobieta ma prawo wybrac, na co sie decyduje i co w jej przypadku jest lepsze. ja osobiscie wole miec blizne na brzuchu, szew na macicy. moim zdaniem osoby, ktore ograniczaja prawo wyboru innych sa, moim zdaniem, klaustrofobiczne,ograniczone i niedojrzale intelektualnie i emocjonalnie. i nie dotyczy to absolutnie tylko tematu cesarki, ale ogolu.

            • rok po cc można rodzić naturalnie

              tak powiedział mój gin, który jest świetnym lekarzem, takie są najnowsze opinie, więc nie wypisuj tu takich nieścisłych informacji – trzy miesiące po cc można zajść w ciążę i urodzić siłami natury

              te poglądy są sprzed bóg wie ilu lat

              • Re: rok po cc można rodzić naturalnie

                Mój lekarz którego uważam za specjalistę o wielkiej wiedzy uważa, że min. 2 lata po cc a najlepiej w 3 lata po. Wtedy jest blisko 100% pewności. 100% nie ma, na pediatrycznym oddziale leżałam z dziewczyną której w 10 lat po cc przy drugim dziecku pekła macica w miejscu szycia bo w tym samym szpitalu w którym ja rodziłam chcieli by na siłę urodziła naturalnie.

                • Re: podsumowanie

                  Może i ja dołożę się do dyskusji. Rodziłam w Szpiatalu AM na Karowej. Poród trwał 26 godzin i zakończył się cc. Dziecko duże 4300 g. Jak mogłabym wybierać, to za drugim razem wybrałabym cc. Jestem bardzo wytrzymała na ból, ale to co przeżyłam w czasie porodu to był istny koszmar: ciągłe skurcze co 2 minuty, bóle krzyżowe, rozwarcie doszło tylko do 3 cm i ustawiczne próby powiększenia go – masaże szyjki, oksytocyna. Ciągłe wymioty przy każdym skurczu. Znieczulenie za które chciałam zapłacić dostałam dopiero po 15 godzinach porodu, bo nie było rozwarcie na minimum 3 cm. W końcu położna lekko skłamała co do rozwarcia, bo już dawno mówiła, że ja nie urodzę sama, ale lekarze czekali, że może jednak i nie chcieli zrobić cc. Dostałam 6 dawek znieczulenia. Cały czas bałam się o dziecko, wody zrobiły się zielone, a oni po prawie 20 godzinach porodu pobrali tylko krew, żeby zobaczyć, czy nie rozwija się zakażenie. Dostałam antybiotyk i dalej czekaliśmy. Dziecku zaczęło skakać tętno. Ja niestety mogłam tylko leżeć, nie mogłam chodzić, bo byłam zbyt osłabiona, ciągle wymiotowałam, stopy miałam jak balony, ciągłe skurcze i byłam podpięta do paru aparatów. W końcu zapadła decyzja o cc. Ale znowu musiałam czekać, bo mieli planowe, ciekawe przypadki. Ja takim nie byłam. Znajoma, która pracowała tam kiedyś powiedział, że zwyczajnie czekali na łapówkę, której nie dostali.
                  Chciałabym drugie dziecko, ale się boję, co będzie z porodem i czy nie zrobią krzywdy dziecku. Nie chcę drugi raz przeżywać tego samego. Po cc dolegliwości moim zdaniem były żadne, a na pewno mniejsze niż się spodziewałam. Rana owszem piekła i pobolewała, ale jak patrzyłam na oddziale, na którym spędziłam tydzień to najlepiej funkcjonowały kobiety po cc. Te po naturalnym ledwo się ciągnęły. I myślę, że te ataki na cc to pochodzą w większości od osób które albo miały łatwy, w miarę niebolesny i krótki poród (a taki jest moim zdaniem poród trwając kilkanaście godzin wbrew temu co niektórzy sądzą), albo nacierpiały się – nawet niezbyt długo, albo zwyczajnie chciały mieć cc, a im tego nie zrobiono.
                  Po cc rana goi się ładnie i szybko – nie to co rozdarcie i pęknięcia po naturalnym (no chyba że brak higieny na odziale, albo zszywa jakiś niechluj), dużo szybciej kobieta jest sprawna.

                  Badzia i córcia 21.07.2003

                  • Re: podsumowanie

                    Ja za każdym razem jak jestem u mojego lekarzat o rozmawiam z nim o porodzie… pytam nie tylko cesarke ale również o poród fizjologiczny. On nie skłanie mnie ani do jednego ani do drugiego. Ja oczywiście narazie jestem za cesarką i mogę się na nią zdecydować bo w mojej klinice można wybrać rodzaj porodu. Jak rozmawiamy o tym co jest lepsze dla dziecka on zdecydowanie mówi – cesarka, jak pytam co jest lepsze dla matki – odpowiada poród fizjologiczny. Zapytałam czemu nie robią problemu z cesarkami i powiedział mi to, co już było powiedziane w naszym cearkowym temacie: W dzidziejszych czasach kobiety i dzieci są dużo słąbsze, dzieci rodzi się naprawde niewiele i trzeba im stworzyć możliwie najlepsze warunki przyjścia na swiat – a cesarka jest najlepszym rozwiązaniem ponieważ nie stanowi takiego zagrozenia jak poród fizjologiczny. Dlatego pozwalają kobiecie decydować.
                    Inna sprawa jest taka, że Klinika jest prywatna… ale ma podpisaną umowe z NFZ i tak jak czytałam, ze w Warszawie w jednej z prywatnych Klinik poród kosztuje od 4000 do 6000 to u mnie w Klinica od 800- 1400 i jest to koszt, na który wiele kobiet może sobie pozwolić nawet nie majac dużych dochodów.

                    • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                      W odpowiedzi na:


                      Zresztą cc dla maluszka jest dużo lepsze niz naturalka.



                      najwieksza bzdura w tym watku:(

                      Zgodzić bym się mogła z tym zdaniem, o ile byłoby dodane, że np:
                      …kiedy poród przebiega z komplikacjami
                      …kiedy poród naturalny zagraza życiu dziecka…
                      jest wiele przykladów…

                      Takie uogólnienie i ujecie tego w ten sposób jest nieprawda…

                      Bruni i Filipek 20mcy!

                      • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                        Jeny jak mnie wkurzaja takie osoby jak Ty…

                        Musisz być super specjalistka w dziedzinie połoznictwa skoro tak twierdzisz a nawet gdyby to jesteś w mniejszosci.
                        Bo ci, z którymi ja rozmawiałam na ten temat sa zgodnu, że DLA DZIECKA JEST LEOIEJ KIEDY WYCHODZI NA SWIAT PRZEZ CC.

                        Piszesz o porodzie i komplikacjach, lepiej je znać wcześniej a w wielu wypadkach dzisiejsza medycyna to umożliwia, dzięki Bogu.
                        Może nie słyszałaś ale jest wiele chorób matki, które przenoszone są na dziecko w czasie porodu nazywa sie to zakażeniem okołoporodowym. Myślę, ze skoro medycyna uznaje je jako wskazanie do cc to chyba jest tak lepiej dla maluszka.

                        Zastanawiam sie, która wypowiedx w tym wątku jest bzdurą

                        Olinka

                        • Re: podsumowanie

                          Asiołek, a jak to Klinika i gdzie można poprosic o cc?

                          Badzia i córcia 21.07.2003

                          • Re: podsumowanie

                            Kliniki prywatne w moim miescie są dwie (Białystok) i w obu można sie zdecydowac na cc

                            • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                              To co piszesz jest bzdura. CC jest najbezpieczniejsza forma przyjscia na swiat dziecka. I jest to zdanie nie moje, ale lekarzy, mozna tez o tym w wielu miejscach przeczytac. Sprobuj gdzies znalezc stwierdzenie ze cc jest niebezpieczne dla dziecka…zycze powodzenia (oczywiscie mowie tu o literaturze fachowej, nie o wypowiedziach na forum).

                              lidia i weronika

                              • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                                Bruni nie napisała, że cc jest niebezpieczna dla dziecka, ale że bzdurą jest pogląd, że poród naturalny jest generalnie niebezpieczny dla dziecka!

                                Iwona,Martusia i Groszek sierpniowy

                                • Re: rok po cc można rodzić naturalnie

                                  o kurcze, na pewno tez tak jest ze co gin to obyczaj, mój powiedział tak jak napisałam, ale nie strasz mnie z tym pękaniem macicy, po 10 latach????? co za groza, kiedy jej pękła ta macica??? o rany to straszne

                                  nie wiem czy pamiętasz może jak wczesną jesienią kiedy mi cykle wróciły bałam się że zaciążyłam, i w tym wszystkim najstraszniejsze były wizje że to byłoby za wcześnie po cc i że coś by mi się mogło spruć, ale gin mnie uspokoił

                                  brrrr

                                  • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                                    Iwonko ale też nikt nie napisał, ze poród naturalny jest niebezpieczny.
                                    Powiem tak jest stresem dla matki i dziecka. Jest drogą naturalna rodzenia i jako taki jest dobry. Może okazać sieniebezpieczny dlatego wymyslono cc. Ponieważ jest bezpieczny dla dziecka i matki.
                                    Ja nie rozumiem o co chodzi. Dla mnie to jest oczywiste bo wiem od dawna, ze bede miała cc ze względu na wzrok. Mam blizne na siatkówce po toxo i wiem, że rodząc naturalnie mogę stracic wzrok. Jak na razie dziecko układa sie dobrze, jest ok ja jestem baba na schwał, miednica rewelka/ Nic mi nie brakuje ale skoro urodzę swoje maleństwo to chciałabym je zobaczyć własnymi oczami.

                                    Wiem, ze sa inne wskazania do cc gdzie dziecko wychodząc przez kanał rodny narażone byłoby na zakażenie czasami dotyczy to chorób mogących przerodzić sie w nowotwory (no brodawczak ludzki). Po co narażać malucha na dzień dobry na taka mozliwosć.
                                    Tych chorób jest naprawdę dużo.

                                    Moje stwierdzenie było takie cc jest bezpieczniejsze i mniej stresujące dla maluszka niz poród naturalny. Tak jest.

                                    Olinka

                                    • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                                      W odpowiedzi na:


                                      Może okazać sieniebezpieczny dlatego wymyslono cc. Ponieważ jest bezpieczny dla dziecka i matki.


                                      No tak…
                                      Cesarka to nie maluski zabieg – to operacja!! i nigdy nie jest to w 100% bezpieczne dla życia matki i dziecka!
                                      Ech, i uważaj na ton swoich wypowiedzi w stosunku do mojej osoby, bo ja Ciebie nie obrażam, a Twoja kultura wypowiedzi na mój poprzedni post mi nie odpowiada!

                                      Bruni i Filipek 20mcy!

                                      • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                                        W odpowiedzi na:


                                        Może nie słyszałaś ale jest wiele chorób matki, które przenoszone są na dziecko w czasie porodu nazywa sie to zakażeniem okołoporodowym. Myślę, ze skoro medycyna uznaje je jako wskazanie do cc to chyba jest tak lepiej dla maluszka.


                                        no tak – mogłam to dopisac zamiast 3kropek(…) – myslałam, że wystarczy podac jakiekolwiek dwa przykłady…
                                        Ty podałas trzeci – bardzo fajnie…
                                        ale czy w ogóle zrozumiałas moj post???

                                        W odpowiedzi na:


                                        Jeny jak mnie wkurzaja takie osoby jak Ty…


                                        tzn. jakie?? co Ty o mnie w ogóle wiesz, żeby pisac takie rzeczy, które zresztą swiadczą o TOBIE…

                                        Bruni i Filipek 20mcy!

                                        • Re: ja osobiście nie zgadzam się z tym 🙂

                                          ja do tej pory słyszalam co innego…
                                          i bardzo szukac bym nie musiala…
                                          naprawde lekarze proponują cesarki jesli widzą ku temu powód… rzadko kiedy jest takie “widziimisie” przyszłej mamy…
                                          ale co do tego “widzimisie” – każda kobieta ma do tego prawo i nawet jesli nie ma medycznych wskazań, to jak dla mnie może sobie rodzić przez cc, albo jakakolwiek inna dozwolona metode jaką sobie wymysli…
                                          to jej sprawa…
                                          ale lekarza, który namawiałby pacjentki do cc, kiedy nie ma do tego żadnych wskazań jeszcze nie spotkałam!
                                          no chyba, że mu sie na urlop spieszyło!

                                          Bruni i Filipek 20mcy!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: cesarka “na zyczenie” – dlugie!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general