nie wiedzialam jak zatytulowac watek.
lulek bardzo charcze.
jest po wstepnych badaniach, wykluczono wade serca i szereg innych problemow.
wkrotce beda mu pod narkoza ogladac sonda puszke krtaniowa od srodka, dlaczego tak sie dzieje.
czy ktos ma doswiadczenia, jak to badanie w praktyce wyglada?
2 odpowiedzi na pytanie: charczenie i sonda w krtani.
Takie coś znalazlam:
“fionna 29.01.05, 00:53 zarchiwizowany
My mieliśmy badania z okazji pobytu (z całkiem innego powodu) w CZD. Młody miał
robioną videofiberoskopie (wkładają przez nos sondę do krtani i kręcą filmik. U
młodego wg tego badania krtań nie wykazywała cech wiotkosci, był tylko naciej
spowodowany refluksem. Następnym badaniem była tracheoskopia – w znieczuleni
ogólnym niestety – “zaglądali” do krtani od drugiej strony, tzn. od tchawicy. W
tym badaniu też wszystko było ok, tylko pani dr stwierdziła, że w pewnym
momencie przy wkładaniu rurki do intubacji skrzypienie ustało. Aha można
jeszcze zrobić badanie nasycenia krwi tlenem – chyba aparat ten nazywa się
oksymetrem (choć nie jestem pewna). Zakłada się na rączkę taką opaskę i przez
parę godzin bada nasycenie krwi tlenem.
U nas wyniki były w porządku, młody nigdy nie miał problemów z oddychaniem.
Zauważyłam, że skrzypienie nasilało się przy suchym powietrzu., dlatego polecam
nawilżanie (chociażby powieszenie wilgotnych pieluszek wokół łóżeczka).
Lekarze raczej nie przejmują, jeśli nie ma problemów oddechowych. Ma samo
przejść, kiedy krtań dojrzeje.
W CZD bylismy badani w poradni foniatrycznej, byliśmy też późniejna kontroli w
poradni laryngologicznej na Litewskiej, Ja polecam CZD.
Ja bym się z takim maluszkiem nie wybierała na ostry dyżur laryngologiczny –
jeśli tylko sobie skrzypi, ma prawidłową zabarwioną skórę, ciepłe rączki i
nóżki. Na takim ostrym dyżurze można złapać jakąś paskudną bakterię czy wirusa.
Zresztą i tak tam nie zrobią żadnych badań, tylko stwierdzą “na słuch”, że to
stridor.
Aha – badania mielismy dopiero jak młody miał 4 miesiące – trafiliśmy do CZD i
tam robili mu wszystkie badaniam jakie się da. Wcześniej nasz pediatra (z
Orłowskiego) mówiła o tej wiotkości, ale żadnych badań nie zlecała – tylko
obserwacja, czy nic się nie dzieję.”
tu link do forum
więcej nic nie znalazłam 🙁
bardzo dziekuje lotosku
poczytam jutro.
czuje, ze wszystko bedzie ok. 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: charczenie i sonda w krtani.