I informuję wszem i wobec, że klikam już z nowego mieszkanka 🙂
I wreszcie dochodzę do siebie po akcji – przeprowadzka.
Boże uchowaj zmieniać mieszkanie częściej niż co 10 lat, nawet nie byłam świadoma ilości rzeczy, w które człowiek obrasta (ja przez 8 lat małżeństwa),
rzeczy, które się chowa, bo…”przyda się”… Większość na szczęście nie przeprowadziła się z nami i kolekcjonowanie mogę zacząć od nowa 😉
Wy też macie taką chomiczą naturę? 🙂
Jej, jak się cieszę, że już mam internet, te dwa tygodnie bez – to jednak jak bez ręki 🙂
17 odpowiedzi na pytanie: Chciałam się tylko przywitać po przerwie….
GRATULUJE!!
ZALICZYLAM 7 PRZEPROWADZEK w ciagu 4 lata, z pelnym wyposazeniem i calym swym dobytkiem;-) wiem jak to jest byc chorobliwym zbieraczem. Nie rozpakowalam jeszcze 2 pudel 😉 moze sie nie oplaca…marze o wlasnym domku,bez sasiadow;-)
CZEKMY NA ZDJECIA!!A przynajmniej ja bym chciala zdjecia;-)
Się postaram w wolnej chwili 🙂
nareszcie!
i nie chcesz wiedziec ile u mnie sie kartony petaly
Wszystkiego najlepszego na “nowych śmieciach”
Czyżby czas na nowego potomka?
Bo tu na forumie gadają, że w nowym domu to trzeba
Ja im nie wierzę, ale zapytać nie zaszkodzi
Wszystkiego dobrego na nowym
Nie straszcie koleżanko
Witaj w domu 🙂
Ja też po 8 latach małżeństwa sukcesywnie zaczęłam robić generalne wyrzucanie rzeczy, których nie używamy, nie nosimy. Takich jest sporo- niby potrzebne, a leżą gdzieś w szafie miesiącami lub latami nietknięte.
Teraz, kiedy jest nas 4 niestety każdy kawalątek mieszkania jest na wagę złota.
super zdjęcie w podpisie
podziwiam
w nowym mieszkaniu mieszkam od roku
a na dobrą sprawę jeszcze się nie przeprowadziłam
kolejne rzeczy znosimy w razie potrzeby
Ooo to szybciutko się podpięliście – jednak “z kafejki”?
Szczerze zazdroszczę przeprowadzki – kupiliśmy mieszkanie dwa lata przed wami, a jeszcze nie mieszkamy 😉
Ale i u mnie kawę kiedyś wypijemy – mam nadzieję 🙂
No mnie pewnie też czeka w tym roku przeprowadzka.. Ale to wszystko jeszcze w powijakach, ech
Milusiego pomieszkiwania na nowym:D
Super:)) co do obrastania w rzeczy, to niedługo czeka mnie akcja- szykujemy miejsce dla malucha i juz się boję;))
O tak! Przydasie to porażka. Na szczęście najwięcej chomkiuję w pracy.
Witaj 🙂
no prosze!
a ja tak co jakis czas mysle, zeby sie na kawke jakas umowic, ale ciagle cos sie u mnie dzieje (zarabiscie duzo pracy przez ostatnie miesiace + rozne wyjazdy, teraz tez dopiero co wrocilam z Anglii), a tu juz nie jestesmy sasiadkami?
bardzo gratuluje!!! (mieszkania, nie nowego sasiedztwa! 😉 )
i niech Wam sie mieszka jak najlepiej!!!
Na kawkę dalej mozemy sie umówić 🙂
Mieszkam wcale nie tak daleko od R. 🙂
Witaj znowu 🙂
Moge podac Ci obie rece jesli chodzi o przeprowadzki! Ja tez dlugo dochodzilam do siebie po naszej (pod koniec wrzesnia byla) i do tej pory mam np ksiazki, czy pozasezonowe ubrania nie poukladane jak nalezy.
Ale komputer mialam podlaczony pierwszego dnia, cyfre+ drugiego 😉
Gratuluje 😀
Ze mnie też taki chomik… Nie umiem wyrzucać, bo wszystko ma dla mnie sentymentalna wartość lub właśnie “przyda się”…
no to chetnie
moze niekoniecznie natychmiast, bo Ty pewnie masz mase rzeczy na glowie po przeprowadzce, a ja po przyjezdzie tez mase zaleglych spraw na najblizsze tyg., ale jesli sie nie uda jeszcze w tym roku, to na poczatku przyszlego koniecznie 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Chciałam się tylko przywitać po przerwie….