Nie mam już siły. Synek ma 4 latka we wrześniu poszedł do przedszkola i od pierwszego dnia jest chory. Ciągle smarka i kaszle. Cztery antybiotyki nie pomogły a najgorsze że robiony wymaz z gardła i nosa był jałowy a ciągle ma ropny katar i mokry kaszel. Kiedy troszkę to podleczamy wraca do przedszkola i wraca znowu cały “zawalony”, ma zmieniony głos i ewidentnie słychać że coś mu “siedzi” czego ani odkaszlnąć nie może ani wysmarkać. Ja też się od niego zaraziłam, wczoraj zaczęłam trzeci antybiotyk bo kiedy tylko jeden skończę to mam nawrót, prawie tak jak Dawidek, a karmię piersią więć jest mi żal malutkiej.
Niestety nie uchroniłam jej przed tym bo dziś zaczęła kaszleć i charczeć. Byłam z nią dziś u pediatry prywatnie a ta zasugerowała że skoro już tak długo zmagamy się z tą zarazą to znaczy że może to jest chlamydia i powinnam zrobić synowi wyniki z krwi na tę “zarazę”.
Rany co to jest ta chalmydia, jak i gdzie tym sie można zarazić? Błagam jeśli ktoś coś wie na ten temat to napiszcie, odchodzę już od zmysłów, dwa miesiące już latam po tych lekarzach i nic nie pomaga. Z synem byłam u laryngologa (i z sobą także) a ta stwierdziła że skoro mały chodzi do przedszkola to tak juz będzie że będzie smarkał cały rok i przepisała tylko IRS na uodpornienie. Może ktoś zna jakiś link o chlamydii bardzo proszę bo nie wiem już co robić jak to sie leczy i jak długo?
Pozdrawiam Aga, Dawidek i Natalka
Znasz odpowiedź na pytanie: