Rzadko kiedy zamieszczam zdjęcia na necie. Z różnych powodów.
Niedawno pochwaliłam się wam Kropką, zamieściłam te same zdjęcia na NK. Dostęp do nich mieli tylko moi znajomi, dla innych zdjęcia nie były wioczne…
Dziś mój ojciec znalazł zdjęcie chłopaków z Kropką na jakiejś stronie artystycznej 😡
Zamieścił je tam,,członek” naszej rodziny, zeby się niby znajomym pochwalic….
No kurwa szlag mnie trafił. Przepraszam za słownictwo, ale co mam innego powiedziec.
Nie ma mnie już na NK.
Nigdy więcej zdjęc dzieci w internecie…
no jak tak można…..
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Cholera jasna ….
Wiem:)
ja mówię też o konkretnym przypadku, jeśli o mnie chodzi.
Można, można…:(
Jakiś czas temu też coś podobnego przerabiałam.
Ja swojego synka przypadkowo znalazłam na allegro (przerobione, jako przedstawienie swoich możliwości graficznej obróbki fotek – tzn. siostry męża), wykorzystane bez mojej zgody, fakt nie robione przeze mnie, ale dziecko moje, więc chyba zwykłe pytanie o zgodę wypadałoby zadać…
współczuję 🙁 podłość jest wszędzie, a ludziom niektórym wydaje się, że w necie są anonimowi i absolutnie bezkarni 🙁 wiem jak cię kurwica trzęsie, bo mi się kilka razy zdarzyło takie złodziejstwo…. najbardziej mną trzepnęło jak na digarcie zobaczyłam 2 foty Zoszki podpisane “moja Julka”:eek::eek::eek:, trzęsło mną mocno. szybka interwencja, administracja zablokowała konto…. zdjęcia podpisuję. żadne to zabezpieczenie, ale łudzę się, że złodzieje są zbyt leniwi…..
bezczelność ludzka nie zna granic! 😡
Gosik współczuję takiego problemu!!!
pamiętam 🙁
Na dobrą sprawę, to ja bym wolała, żeby niezarejestrowani nie mogli tu wchodzić. Tyle osobistych spraw tu się porusza, że choć odrobina zabezpieczenia sprawiłaby, że pewniej bym się czuła.
A co do fotek – konto takiego “znajomego”, który nie potrafi się zachować i kradnie zdjęcia, powinno się zablokować. Czy admini na NK maja takie mozliwości? Swoją drogą to nie chciałabym mieć takich “znajomych”.
Mnie by też szlag trafił…
moje dziecko ma prawo do prywatności, dlatego nigdy nie zamieszczam zdjęć Tymona nawet na forum (z wyjątkiem podpisu)-
było już kiedyś na forum coś w tym temacie, więc się nieco uczuliłam na takie kwestie
Gosiu, współczuję,
To mi przypomina jedną sytuację…. Opisywałam ją kiedyś na tym forum. (moim jedynym forum 😉 )
jak byłam w ciąży, to odwiedzałam różne fora i strony internetowe, które dotyczyły dzieci. Czytałam o pielęgnacji Maleństwa, o różnych problemach z noworodkami itp.
Po jakimś czasie, napisałam na jednym forum, że już od roku do nich zaglądam (przy czym odwiedzin było może z 6!! Czyli jeden raz na dwa miesiące!!), ale nic nie pisałam, bo i odwagi brakowało i nie było o czym…. więc zaczynam tak, że polecam dziewczynom z Łodzi pewien zakład fryzjerski z fryzjerem włącznie 😉 😀
Wtedy nastąpiło forumowe oburzenie, że “jak można czytać od roku i się nie ujawnić i nic nie napisać!!”
Stwierdziłam więc, że pewnie jestem nienormalna 😀 i zmyłam się.
Pamiętam, że wtedy tamte dziewczyny (matki!) czuły się zalęknione…
Czyżby moją osobą? 😉 😀
Więc moja refleksja jest taka:
Forum ogólnodostępne – czytać może każdy.
Forum z zabezpieczeniami – wystarczy zalogować się jako np.”aaa” i fruuuu…. można czytać.
Tak, czy tak, pozdrawiam wszystkich czytających 😉 i ulubione Foremki 🙂
a jak ktos znajdzie swojego syna w majtkach na lace z podpisem “elf”?
to jest ok?
no prosze jaki “pozyczalski”
szoking
da – nie korzystanie z sieci;)
to tak jak najlepsza metoda anykoncepcyjna jest brak sexu;)
W sumie masz rację, zarejestrować się może każdy 🙁
A na NK, gdzie wyjasie się, że wiesz kogo przyjmujesz do grona znajomych, miałam taki przypadek, że pod koleżankę z klasy podszył się jej ex i strasznie jej nabruździł. Skur… nawet jej foty zamieścił, a że sporo o niej wiedział ze szkolnych czasów, to nikt się nie skapował, że to nie ona. Choć niektóre teksty wypowiedziane rzekomo przez tę znajomą, bardzo dziwiły.
wiesz jak ja się zdziwiłam, jak,, znalazłam” na NK koleżankę, która zmarła 4 lata temu?
Rok temu ktoś założył jej konto. Ze zdjęciami…..
Nie wiem w jakim celu….
Skur… stwo! Ludzie są chorzy!
Zastanawiałam się, czy powiedziec to jej mamie….(nie mają dostępu do internetu więc pewnie nie wiedzą…) Wiem jednak, że do tej pory jest jej bardzo ciężko, cały czas na lekach uspokajających…. Nie wiem czy takie,,sensacje” są jej potrzebne….
Zastanawiałam się czy nie zrobił tego jej mąż (jedno zdjęcie było z nim zaraz po ślubie….)
Mąż?! A po co on by miał to robić? Chyba, że coś nie tak między nimi było. No, ale są na świecie ludzie, których nigdy nie zrozumiem.
troche do tematu “pozyczanie”. Kolezanka probuje swych sil w obrobce zdjec, obrazkow, logo itd. Udziela sie na kilku forach, ale takich bardziej amatorskich i tam jeden osobnik wkleil zdjecie, po czym poprosil, by mu pomoc jakos je “obrobic”, czy ktos ma pomysl. Poniewaz kolezanka faktycznie ma fajne pomysly, ale w siebie nie wierzy, wiec zwykle daje swe prace na forum i narazie wystarczaja jej “pochwaly i slowa uznania” innych. Z pomyslem poobrabiala zdjecia, chcac poddac mu jakas wizje, a te wzial te foty i okazuje sie braly udzial w jakims konkursie do kalendarza uczelni, czy jakos tak!! Jacy ludzie potrafia byc perfidni!! Ja bym tego nie zostawila, ale koezanka mowi, ze nie udowodni, ze to jej prace?!? Co zrobic? :-(, musi sama wiedziec…
ale moze intencje tu nie musialy byc zle?
moze to mialo pokazac, ze byla czescia klasy i ze wciaz sie o niej pamieta?
dlaczego nie udowodni? nie ma zadnych postow, privow, niczego?
moze zglosic ten fakt do komisji konkursu
a z gosciem gadala w ogole?
Wiesz, to jej sprawa, ja nie zostawilabym tego, podpuszczalam ja, zeby sie do komisji zglosila, cos zrobila, ale to juz ona sama musi dzislac, a jak nie chce- zmusic nie moge 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Cholera jasna ….