choroba lokomocyjna
W lipcu czeka nas długa podróż samochodem. Pawełek nie miał choroby lokomocyjnej… Aczkolwiek w zeszłym roku podczas podróży autem po bardzo krętych drogach (serpentynki) – zwymiotował. To zdarzyło sie tylko raz. Zastanawiam się, czy przed podróżą nie podać mu aviomarinu lub lokomotiwu. Słyszałam, ze po tych lekach niektóre dzieci są senne…i ogólnie niezbyt dobrze tolerują lek. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Czy lek jest skuteczny? Jak wasze dzieci tolerują lek?
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Lany poniedziałek 2024. Tradycja sięga naprawdę dawnych czasów. Czy tego dnia trzeba iść do kościoła?
Czy w Wielką Sobotę trzeba iść do kościoła? W weekend obchodzone są najważniejsze katolickie święta
Zbigniew Ziobro – ile ma dzieci? Wybrał dla nich bardzo tradycyjne imiona, jedno było hitem w PRL
Zabawki do kąpieli, które umilą każdy wieczór. Świetnie sprawdzą się jako prezenty na Dzień Dziecka
Dlaczego Wielkanoc to święto ruchome? Data ma związek nie tylko z tradycją, ale też z astronomią
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Wiek przedszkolny
- choroba lokomocyjna
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
33 odpowiedzi na pytanie: choroba lokomocyjna
jest tez cos homeo przeciw tej chorobie nie pamietam nazwy
lokomotiv jest napewno homeopatyczny
ja mysle ze jak wymioty zdarzyły sie raz
to nie mozna mowic o chorobie lokomocyjnej
różne mogły byc przyczyny tego że mały zwymiotował w tamtej konkretnej podróży
lokomotiv nie jest homeo 😉 jest sproszkowanym klaczem imbiru – wlasnie – herbatka imbirowa tez dobrze robi ponoc;)
ale odnalazlam w moich szaflach ten homeo i to jest “cocculine” – takie male pastylki do ssania
moja nie ma jeszcze 2,5…ponoć lokomotiv od 3lat…podaję jej bo pawie w samochodzie wybitnie częste u nas
jest senna ale w niczym to nie przeszkadza, lepiej znosi drogę…
moja pije lokomotiv
jej pomaga
ale ważne też jak kierowca samochód prowadzi
bez nagłych zahamować, delikatnie ruszać (żeby dziecka nie wciskało w fotelik 😉 ) zakręty nie ostro a delikatnie, i widok przez przednią szybę auta jeśli tylko da radę, a nie przez boczną, chociaż żeby coś dziecku pokazywać, bo jak obraz z boku przez okno miga, a siedzisz w aucie = nie ruszasz sie to wzmaga mdłości
do tego wietrzenie auta i częste postoje
u nas to pomaga
a to są sugestie męża (on wyrośnięty już z tych atrakcji, tzn. umie nad nimi panować i wie jak córce pomóc) 🙂
u nas cocculine i lokomotiv tylko wzmagal wymioty niestety:(
sprawdzil sie plasterek - przyklejany na rączke dziala na zasadzie akupresury
a mamy zamiar przetestowac sposob polecony przez znajomego lekarza- zaklejenie plasterkiem (takim zwyklym, nie transwayem;)) pępuszka- podobno błędnik ‘glupieje’ i wymiotow nie ma:)
o kurna ale patent
moje nie maja raczej ale wiedziec dobrze
dobre już sprzedałam koleżance której córa ma chorobę lokomocyjną
Szkoda, że u nas te metody kompletnie się nie sprawdzają.
P. jeździ w trasy na aviomarinie.
Przesypia większość drogi, a potem hula do późnej nocy :/
o ooooo to własnie chciałam napisac… o tych plastarch na pępęk…bop też słyszałam że można,,,,,
u nas za to po aviomarinie i lokomotivie Nika zasypia w 10 minut….. i jest ok…. ale jak się budzi to lepiej z nią nie gadac:( jest wtedy jak osa – ZŁA
Amargo, to naprawdę działa, sama w to nie wierzyłam, ale jakiś miesiąc temu Zuzka była na wycieczce z przedszkola i pani zakleiła dzieciom które źle znoszą podróże pępuszki “magicznymi” plasterkami. I okazało się że żadne z dzieci nie zwymiotowało.
Nie wzięłam tego na poważnie, raczej myślałam że to krótka godzinna podróż spowodowała że wszystko było OK.
Ale w zeszłym tygodniu mieliśmy chrzciny 250 km od W. – pomyślałam że spróbuję z tym plasterkiem, a co mi tam, i byłam w szoku, 500 km (w tą i spowrotem) Zuzia przejechała bez najmniejszych problem.
A wcześniej niestety było fatalnie z podróżami…
u mojej 13-letniej szwagierki się to niestety nie sprawdza
ale próbować trzeba wszystkiego, zwłaszcza tego, w czym chemii nie ma 🙂
chodzi dokladnie o błędnik – jezeli siedzi z przodu i patrzy na droge błędnik nie szaleje i nie ma wymiotów, jezeli jedzie z tyłu – nie wazne czy jedziemy 2 km czy 200 km paw za pawiem niestety.
moja zawsze jeździ z tyłu, ale ja specjalnie wyszukuję “atrakcji”, żeby wychyliła się i zerknęła przez przednią szybę 🙂
U nas to samo niestety.
Z fotelika P. nie daje rady wyglądać przez przednią szybę, a przednie siedzenie z poduszką powietrzną :/
A laska haftuje jak kot.
Moja starsza latorośl – po 5 latach jeżdżenia mnóstwa kilometrów – nabawiła się choroby lokomocyjnej 🙁 Do 30 km jest znośnie – potem jest jej niedobrze 🙁 Niestety, tak samo jak u Figi – z przodu mamy poduszkę powietrzną i mała tam siedzieć nie może (a to by rozwiązało problem…). Dlatego chętnie skorzystam z Waszych rad.
Pamiętam jakiś czas temu była dość długa dyskusja na temat wożenia dzieci w fotelikach z przodu i nie wiem czy dobrze pamiętam, ale podobno można wozić dzieci na przednim siedzeniu pasażera przy włączonej poduszce, niech mnie ktoś poprawi jeżeli jest inaczej.
Nie odważę się, po opowieści o tym, jak poduszka zabiła jakieś dziecko wystrzeliwując mu w buzię.
Albo jakoś tak. Dokładnie nie pamiętam, ale i tak się cykam, bo nie wiem z jaką siłą to wystrzeliwuje.
Być może bredzę i moje obawy są bezp[odstawne, ale ta opoiweść jakoś utkwiła mi w głowie 😉
W każdym razie nie ryzykuję, daję pół aviomarinu 🙂
Dzisiaj miałyśmy objazdówke po Warszawie, wyładowaliśmy w Powsinie, w Wilanowie, starówka i w międzyczasie posiłki, i przyklejony plaster (najzwyklejszy na świecie) na pępek i o dziwo nie było najmniejszego hafciku:)
Zazdroszczę, u nas z plasterkiem pierwszy paw był po jakiś 400 metrach,
Nawet z osiedla nie wyjechaliśmy :/
Znasz odpowiedź na pytanie: choroba lokomocyjna