Domyslam sie ze w kazdej parafii pewnie inaczej to wyglada, u nas ksiadz raczej postepowy ale….
Chcialabym zrobic Soni chrzciny razem z roczkiem – 11.07. Do Polski jade dopiero pod koniec czerwca, czy te kilka dni wystarczy zeby wszystko zalatwic z ksiedzem?
No i najwazniejsze czy ojciec dziecka musi byc obowiazkowo na chrzcie?
19 odpowiedzi na pytanie: chrzest – organizacyjnie
Re: chrzest – organizacyjnie
Hej!
My właśnie w niedzielę mieliśmy chrzciny, więc jesteśmy na bieżąco 😉
Co do załatwienia formalności, to powinno być ok. (my mieszkamy we Wrocławiu a chrzciny były w Łodzi, skąd pochodzimy), i też martwiliśmy się, czy uda się wszystko załatwić.Udało się wszystko szybko i sprawnie. W naszym przypadku była msza i po mszy była chrzczona trójka dzieci. Jedna ważna rzecz: jeżeli tam gdzie mieszkacie jesteście zameldowani (czyt. macie swoją parafię), to musicie mieć zgodę od proboszcza z tej parafii na chrzest w innym kościele (tym w Polsce) – dobrze wiedzieć pod jakim wezwaniem jest kościół, w którym będziecie chrzcić Sonię, bo trzeba to wpisać na tej zgodzie.
Co do obecności ojca nie wiem, bo M. był na chrzcie, ale coś mi “dzwoni”, że najważniejsi mimo wszystko są chrzestni, więc może nie będzie problemu. Ale jak już wspomniałam to tylko moje domysły, może inne dziewczyny Ci doradzą w tej kwestii.
Uff, rozpisałam się, ale mam nadzieję że choć troszkę pomogłam. Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania, wal śmiało.
Pozdrówki
Re: chrzest – organizacyjnie
Dziekuje bardzo 🙂
Wdzisz zapomnialam jeszcze o zameldowaniu. Czyli musze miec zgode proboszcza z parafii w ktorej jestem zameldowana?
Re: chrzest – organizacyjnie
W mojej parafii roczek w kościele oznacza rok od daty chrztu
Ojciec powinien byc przy chrzcie bo oboje musicie wyrazic zgode na chrzest.
Myśmy wypełniali taki blankiet gdzie podaje sie swoje dane, dane rodziców chrzesnych oraz składa sie podpisy.
Rodzice chrzesni prócz zaswiadczenia że sa bierzmowani i praktykują (na to zwracał uwage) musieli mieć podpis ksiądza że odbyli spowiedz przed chrztem.
Powodzenia
Re: chrzest – organizacyjnie
Noooo… Na pismie.
Aha, jeszcze jedno: potrzebny będzie też akt urodzenia dziecka, ale o tym pewnie wiesz 😉
Buźka,
Re: chrzest – organizacyjnie
No to z tym nie bedzie pewnie problemu, akt urodzenia tez mam.
Tylko ten maz nam psuje plany 🙂 Mam nadzieje ze ksiadz nie stwierdzi ze praca waznejsza niz chrzest dziecka 🙂
Takie mamy “pokrecone zycie” ze nawet dziecka nie mamy kiedy ochrzcic
Diekuje jeszcze raz i pozdrawiam
Re: chrzest – organizacyjnie
My jedziemy do polski 11.06 i zamierzamy ochrzcic Martimka 17.06.. Moja mama zrobila wstepny wywiad…Reszte zalatwimy zaraz po przyjezdzie…U nas jest troche inaczej bo chrzestny jest stad i niestety na chrzest nie moze pojechac…
W “mojej” parafi wszystko byloby ok tylko chrzestny musi byc obecny..
Mama pojechala do innej parafii,ksiadz zadzwonil do kurii i zgodzil sie by ktos mogl byc w zastepstwie chrzestnego..
Potrzebujemy tylko dokumenty z naszej parafii, ze mozemy ochrzcic dziecko i oczywiscie dokument z parafii chrzestnego, ze moze nim byc.. A i oczywiscie akt urodzenia dziecka…
Mysle, ze wszystko zalezy od ksiedza…
Sylwia, Julia (08.09.2002) Martim (01.12.2006)
Re: chrzest – organizacyjnie
Dziekuje bardzo za odpowiedz.
Czyli jest nadzieja ze sie uda zrobic chrzciny bez ojca, skoro u was udalo sie bez chrzestnego. 🙂
Dzekuje i pozdrawiam
Re: chrzest – organizacyjnie
ojciec jest zdaje sie zbedny 😀
co do formalnosci to tyle czsu wystarczy
konieczne u nas sa tylko karteczki od spowiedzi rodzicow chrzestnych i spisanie aktu chrztu
a u nas jest jeszcze katecheza – bardzo mi la i przyjacielska 1 dzien przed uroczystoscia
ksiadz oczywiscie pyta o slub rodzicow i przynaleznosc do pariafii – my z tejk w ktorej nalezymy dostarczalismy zgode do tej w ktorej chrzcilismy
Re: chrzest – organizacyjnie
najlepiej w sumie byloby jakby ktos znajomy – z rodziny – podsedl do tego ksiedza ktory ma chrzcic i o wszystko wypytal – po co ci jakies zaskoczenie a co parafia to inne zwyczaje
Re: chrzest – organizacyjnie
Super, dzieki Dorotko 🙂
Skoro jest zbedny to niech sobie siedzi i pracuje 🙂
Pozdrawiam
Re: chrzest – organizacyjnie
wiesz ale sie jeszcze upewenij – co ksiadz to obyczaje inne
nawet jak cos tam jest w tych ichnich kanonach powpisywane
Re: chrzest – organizacyjnie
Jedziemy do Polski pod koniec czerwca, maz nas przywiezie i musi wracac do pracy. 1000 km w jedna strone to duzo zeby mial znowu przyjezdzac po niecalych 2 tygodniach wiec najprawdopodobniej nie bedzie mogl byc na chrzcie. Oczywiscie jesli sie ksiadz zgodzi na co licze bo wypadaloby to nasze dziecko juz ochrzcic 🙂
Re: chrzest – organizacyjnie
a dlaczego nie chcesz jej ochrzcic tam gdzie mieszkacie? tak pytam z ciekawosci/…..
Re: chrzest – organizacyjnie
Moglabym, formalnosci nawet mniej, jest tez parafia, w ktorej jest polski (z pochodzenia ) ksiadz ale nie mam tutaj kogo wziasc na chrzestnych 🙁
Re: chrzest – organizacyjnie
no tak to jest problem – a fundowac chcrzestnym podroz – to pewnie niezly wydatek bylby, co?
my niby w polsce ale z tak daleka pochodzimy ze tez problem z chrzestnymi
dlatego bralismy stad jak sie dalao zeby dziecko jednak mialo kontakt z chrzestnym
Re: chrzest – organizacyjnie
….tak… i pewnie jeszcze chcieliby samolotem leciac i gdzie ja bym ich przenocowala
… a tak powaznie to jednak mniej klopotliwe dla nas zrobic ten chrzest w Polsce, beda chrzestni i obie babcie, tylko niestety taty brak 🙁
Re: chrzest – organizacyjnie
dla babc to niepowtarzalne wzruszenie
u nas nie udalo sie z babciami – raz byla 1 babcia a raz druga….
Re: chrzest – organizacyjnie
pewnie bardziej dla babc niz dla taty (przynajmniej w naszym przypadku)
Pozdrawiam 🙂
Re: chrzest – organizacyjnie
Mam nadzieje, ze wam sie uda..
A moze ktos z rodziny pojdzie jednak do ksiedza i spyta?
Nie wiem czy ojciec musi wyrazac zgode na chrzest czy nie..??Ale jesli musi, a maz was zawozi to moze pojsc do ksiedza i powiedziec/napisac, ze sie zgadza.?
To wszystko pewnie zalezy od ksiedza..
Widzisz u nas jeden sie nie zgodzil na nieobecnosc chrzestnego a drugi tak..
Sylwia, Julia (08.09.2002) Martim (01.12.2006)
Znasz odpowiedź na pytanie: chrzest – organizacyjnie