Chudsza=lepsza, szczesliwsza, perfekcyjna

CZy to normalne?
Wlasnie przeczytalam, trafilam przypadkiem i az mnie zmrozilo.
[Zobacz stronę]

Motto w stylu:
[QUOTE]jedzenie jest moim wrogiem
nigdy nie jestes zbyt szczupla
wogole nie mysl o jedzeni, nie jedz bedziesz szczesliwa[/QUOTE]

20 odpowiedzi na pytanie: Chudsza=lepsza, szczesliwsza, perfekcyjna

  1. zasadniczo, to malo normalne

    ale – niestety – zupelnie czesto spotykane 🙁

    • Zamieszczone przez sole
      CZy to normalne?
      Wlasnie przeczytalam, trafilam przypadkiem i az mnie zmrozilo.

      Motto w stylu:

      Na szczęście/nieszczęście mnie osobiście jedzenie uszczęśliwia 😉

      • syty głodnego nie zrozumie…

        • nie mam zamiaru czytać… kocham jeść, lubię smakować i czerpię z tego przyjemnosć, a że umrę kiedyś w rozmiarze XXL to mi lata, bo zejdę szczęśliwa 🙂

          Pozdrówki 🙂

          • a ja mysle ze fajnie by bylo byc calkiem w normie
            ale wiadomo ze kazdy ma jakies zaburzenia krotko mowiac
            takie czy inne
            nie wiadomo ktore lepsze
            house mowi ze kazdy klamie
            a ktos inny powiedzial ze nie ma ludzi normalnych 🙁

            przykro ze tyle osob tak oderagowuje swoje zle doswiadczenia traumy itp – nie mowie w ramach pokazania ze mnie to szokuje czy nie chce zrozumiec
            chce ale zrozumiec trudno jak sie samemu nie doswiadczylo tego problemu 🙁
            srodowisko powinno umiec wczesniej wyciagnac do nich reke
            zanim juz jest za pozno na zmiane, na akceptacje samego siebie, na terapie
            ale kiedy jest ten moment i jak trudno go zauwazyc
            i kiedy te osoby wolaja o pomoc
            a kiedy juz nie przyjma zadnej zeby nie wiem co
            nie wiem
            jako rodzice za chwile sami mozemy opuscic cos z zycia naszych dzieci
            cos co zawazy na calym ich dalszym istnieniu…

            trudne tematy….

            • Zamieszczone przez sole
              CZy to normalne?
              Wlasnie przeczytalam, trafilam przypadkiem i az mnie zmrozilo.

              Rozumiem, bardzo dobrze ją rozumiem…:(

              • Jakaś masakra…

                • Zamieszczone przez SuperBasiek
                  nie mam zamiaru czytać… kocham jeść, lubię smakować i czerpię z tego przyjemnosć, a że umrę kiedyś w rozmiarze XXL to mi lata, bo zejdę szczęśliwa 🙂

                  Pozdrówki 🙂

                  JA tez lubie jesc.
                  Ale nie o to chodzi.
                  Chodzi o to ze dziewczyny 15-letnie czuja sie dnem kompletnym bo nie sa chude jak anorektyczki. Same daza do anoreksji, pragna jej, glodza sie bo wydaje im sie ze beda perfekcujne majac niedowage olbrzymia.
                  Jak bys przeczytala to bys wiedziala o co chodzi 🙂
                  My matki szczegolnie dziewczynek powinnysmy brac pod uwage takie zjawisko i od malego dac dziecku do zrozumienia ze jej wartosc nie mierzy waga osobowa.

                  • Zamieszczone przez sole
                    CZy to normalne?
                    Wlasnie przeczytalam, trafilam przypadkiem i az mnie zmrozilo.

                    Motto w stylu:

                    W necie są różne rzeczy. normalne, nienormalne. prawdziwe, nieprawdziwe. napisane bo ktoś ma problem, bądź tylko chce zrobić wrażenie na koleżankach.
                    blog jest stary, sprzed 2,5 roku. Może właścicielka wygrała z problemem. może znudziło jej się pisanie bloga.

                    anoreksja jest chorobą, a nie tematem o którym można dyskutować “dobrze robi czy źle”. Jak ktoś jest przeziębiony to nikt nie kwestionuje czy kichanie jest moralnie poprawne tylko wysyła do lekarza.

                    • Zamieszczone przez marchewkowa
                      W necie są różne rzeczy. normalne, nienormalne. prawdziwe, nieprawdziwe. napisane bo ktoś ma problem, bądź tylko chce zrobić wrażenie na koleżankach.
                      blog jest stary, sprzed 2,5 roku. Może właścicielka wygrała z problemem. może znudziło jej się pisanie bloga.

                      anoreksja jest chorobą, a nie tematem o którym można dyskutować “dobrze robi czy źle”. Jak ktoś jest przeziębiony to nikt nie kwestionuje czy kichanie jest moralnie poprawne tylko wysyła do lekarza.

                      Ale jak ktos jest przeziebiony i pisze o tym blog to nie ma tylu nasladowczyn-amiratorek ktore uwazaja ja za swoja guru.

                      • nie. ale smarka dookoła i rozsiewa zarazki, kompletując sobie grupę naśladowców 😉

                        anoreksją ciężej jest się zarazić. to chyba bardziej złożony proces: nie zostaje się anorektyczką, bo koleżanka też tak ma to ja też chcę. prędzej te nastolatki znalazły się w sieci, bo miały ten sam problem, niż powstał problem bo znalazły ten blog.

                        kiedyś zetknęłam się z opinią, że otyła osoba nie powinna publikować swoich zdjęć w internecie (chodziło blog o modzie, a nie dietetyczny), bo lansuje modę na otyłość i niezdrowe odżywianie.

                        • Zamieszczone przez marchewkowa
                          anoreksja jest chorobą, a nie tematem o którym można dyskutować “dobrze robi czy źle”. Jak ktoś jest przeziębiony to nikt nie kwestionuje czy kichanie jest moralnie poprawne tylko wysyła do lekarza.

                          tak jakoś myślę…

                          • Zamieszczone przez sole
                            CZy to normalne?

                            Nie – nienormalne.
                            Nie dość, że anoreksja, to jeszcze szukanie poklasku i sprzymierzeńców.

                            • Zamieszczone przez kotagus
                              Na szczęście/nieszczęście mnie osobiście jedzenie uszczęśliwia 😉

                              się podpiszę

                              • Zamieszczone przez Dziej
                                Nie – nienormalne.
                                Nie dość, że anoreksja, to jeszcze szukanie poklasku i sprzymierzeńców.

                                AN towarzyszyła mi przez całą wczesną młodość…odeszła i niech nie wraca…to co robi ta dziewczyna to AN plus jeszcze jakies zaburzenie…w każdym razie współczuje jej baaaaaaaaaaaaaardzo…:(((

                                • Dla mnie to straszne.

                                  • A ja mam zupelnie inny problem, o ktorym sie w ogole nie mowi.
                                    Jestem bardzo szczupla i cale zycie chce przytyc. Jem duzo wiecej od kolezanek, ale u mnie to rodzinne i zadne sposoby nie przynosza rezultatu..
                                    O tym sie prawie nie mowi i nikt takiego problemu nie widzi, a wszedzie czytam o dietach na odchudzanie, ehhh
                                    Nawet teraz w ciazy bardzo powoli przybieram na wadze, chociaz jest szansa ze w koncu przytyje :}}}

                                    • Zamieszczone przez sylwkasz
                                      A ja mam zupelnie inny problem, o ktorym sie w ogole nie mowi.
                                      Jestem bardzo szczupla i cale zycie chce przytyc. Jem duzo wiecej od kolezanek, ale u mnie to rodzinne i zadne sposoby nie przynosza rezultatu..
                                      O tym sie prawie nie mowi i nikt takiego problemu nie widzi, a wszedzie czytam o dietach na odchudzanie, ehhh
                                      Nawet teraz w ciazy bardzo powoli przybieram na wadze, chociaz jest szansa ze w koncu przytyje :}}}

                                      Sylwkasz, też mam ten “problem”
                                      W ciąży doszłam do aż 59kg zaczynałam od 46, wzrost 160.
                                      Pocieszę Cię, powinno Ci po ciązy zostać trochę na stałe
                                      Mam teraz 52, najlepiej czułam się mając 55, wreszcie ciało jak u kobiety, a nie podlotka 😉

                                      I taka mała dygresja przy okazji….
                                      Jak myślicie, dlaczego puszystej kobiecie nikt nigdy nie powie, jakaś Ty gruuuba, a szczupłej bezkarnie wali się prosto w twarz: “Ooooo matko, jakaty chuda!”, choć na 100% nie jest jej mniej przykro niż byłoby tej otyłej??? Nasłuchałam się tyle tego w życiu, że miałam dość, jak również tekstów po przytyciu : “nareszcie dobrze wyglądasz!” – no super miło się dowiedzieć, że przez całe życie wyglądało się fatalnie

                                      Ps. Na szczęcie już się uodporniłam i niech sobie gadają co chcą 😉

                                      • Wiesz, wlasnie te teksty mnie najbardziej irytują.
                                        Kiedys kolezanka wypalila “ale ty jestes chuda”, wiec ja tym razem nie odpuscilam i powiedzialam “a ty jestes gruba, kazdy jest inny”. W zyciu asma z siebie bym do nikogo w ten sposob sie nei odezwala. Oczywiscie byla wielka obraza, chociaz nie ja zaczelam ja krytykowac. Ale prawda jest taka, ze chudemu wypomina sie jego chudosc na kazdym kroku bez zenady, chociaz jest nam tak samo przykro jak osobom zbyt puszystym.
                                        Ja teraz w ciazy mam 173 cm i waze cale 54 kg… zaakceptowalam siebie, ale gdybym tylko miala wybor to chetnie przygarnelabym 10 kg i wypelnilabym nimi patyczkowate raczki i nozki :} Teraz neidlugo bede jak murzynek, bo tylko brzuszek bedzie duzy hihi
                                        Pozdrawiam !

                                        • Przerabiałam kiedyś to co ona, ale w większej skrytości. Nie wyobrażam sobie, ze mogłabym pisac bloga, ale pewnie czasy inne.
                                          Cieszę się, że to za mną acz przyznam, ze jeść dalej nie lubię, jem z obowiązku, żeby nie paść… to skrzywienie pozostało… za to karmię bardzo moją rodzinę i staram się im dogodzić. Mąż już zakazał mi chodzic na zakupy na głodniaka!!;)

                                          Tak jak napisała marchewkowa anoreksja to choroba i trzeba miec ku temu skłonności, aby w nia popaść. Tak samo jest z bulimią. Często chorują bardzo ambitne dziewczyny a do tego oba schorzenia to forma somatycznej depresji. Ciężko z tego wyjść ale można!!
                                          Dziewczyna jest młoda i jest szansa, że skoro pisze bloga to ktoś ją wesprze!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Chudsza=lepsza, szczesliwsza, perfekcyjna

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general