Zauważyłam pewną regularność. Mati po położeniu na macie i chwili zabawy czy też wsadzeniu do huśtawki a nawet po nakręceniu mu karuzelki nad łóżkiem po krótkiej chwili ma czkawkę! Schemat zawsze ten sam: chwila gadania do siebie i dzikej radości (aczkolwiek w huśtawce się nie cieszy się aż tak bardzo) i nie mija 10 min i atak czkawki, który zwalczamy kolejne 10-15 min, oczywiście usuwając źródło czkawki. Czy to normalne, że on tak reaguje? Może jest jeszcze za mały na takie rozrywki? Myślałam, że czkawka na huśtawce może być wynikiem strachu, bo taki poważny bardziej wtedy jest, ale z drugiej strony do miśków z karuzelki cieszy się jak szalony a czkawka tak samo się pojawia.
Co o tym myśleć?
Kotagus i…
Mateuszek 28.01.04
2 odpowiedzi na pytanie: Chwila radości i czkawka??
Re: Chwila radości i czkawka??
Mila gdy się ją rozśmieszy i zacznie sie śmiać w głos, to momentalnie dostaje czkawki. Generalnie czkawka jest z nią od samego początku – w brzuchu ze 3 razy dziennie, po urodzeniu tez… teraz jakby rzadziej ale i tak często. Przywykliśmy.
pozdrawiamy
Re: Chwila radości i czkawka??
Ja przestalam sie przejmowac. Ala ma czkawke min 3 razy dziennie po kazdym smianiu sie na glos…przeciez nie zabronie sie jej smiac…
Toeris + Ala 14.09.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Chwila radości i czkawka??