Wydaje mi się, że najwyższa pora na przenosiny synka do swojego pokoiku, ciągle zwlekałam ale myślę, że roczek jest okazją do spania samemu. I tak zasypia już sam a wydaje mi się,że się właśnie budzi na trzask podłogi i łóżka. Przeważnie ma jedną pobudkę na mleko a potem dalej śpi. Mam nadzieje, że mu się spodoba w nowym kącie ciasnym ale własnym 🙂
Agus i Kamilek (24.03.2003)
13 odpowiedzi na pytanie: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju ;)
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
zawsze warto spróbować, ja tam na razie śpię z Zuzią, bo nie zasnę bez swojej słodkiej przytulanki :))
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
popieram super pomysł – u nas sie sprawdził w 100 %
przenieslismy sie my do innego pokoju z pokoiku kuby gdzie spalismy razem do skonczenia roku i 2 mies – czyli miesiac po przeprowadzce – i super sie udało
i okazało sie wasnie tak jak piszesz – ze kubka w nocy budziło nasze obracanie siew łózku – skrzypniecie wersalki czy cokolwiek – teraz spi w soim pokoju – juz nie długo bedzie rok i przesypia prawie zawsze noce – no chyab ze mu sie cos sni i płacze lub go np ktos z góry obudzi a to sie czesto zdarza bo mamy popierd….ch sasiadów ktrzy potrafia sobie o 3 nad ranem młotkiem stukac czy muzyki słuchac na caly regulator – młodziez dzisiejsza:-((
tak wiec do dzieła i trzymam kciuki 🙂
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
To mnie zachęciłaś,Ilonko…muszę też powoli ( a może i szybko ) moją kobitkę przeprowadzić…przynajmniej spróbuję,hihi…
Aga i Dominika 2 lata + 3 m.
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
Gratuluję decyzji…ja do tej pory zwlekam jakoś,ale już niebawem cóś z tym zrobię…
PS. Domi też jakaś wrażliwa na odgłosy naszego wyrka 🙂
Aga i Dominika 2 lata + 3 m.
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
Łóżeczko Tobiasza jest w naszej sypialni. Zasypia przy cycu potem ląduje w łóżeczku, w nocy budzi się do karmienia i do rana śpi z nami w łózku. Czasami łapię się na tym że ide spać do łóżka i czekam kiedy Tobiasz zacznie płakać by wziąść go do siebie. Brakuje mi go. :-(( Takie “złe” nawyki.
Gdybym przeniosła Tobka do jego pokoju to chyba musiałabym z nim tam spać przynajmniej na początku:-(( Jezu jak człowiek się uzależnia od dziecka.
Ksantia i Tobiasz 14m-cy
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
My tez przenieslismy Karolcie do jej pokoju jeszcze jakos przed skonczeniem roczku. Sama przesypiala juz ladnie noce, a jak my kladlismy sie spac to nie jeden raz ja obudzilismy.
Wszystko poszlo gladko. Polecam!
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
Ach, gdybym miała jeszcze jeden pokoik……..
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
A mi się wydawało ze zdjęć, że mieszkacie w domku jednorodzinnym albo szeregowcu 🙂
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
O tak domek jednorodzinny i jak nazwa wskazuje jednorodzinny a mieszkamy z teściami 🙂
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
No to faktycznie zmienia postać rzeczy a tak wam zazdrościłam, zresztą wszystkim zazdroszczę co mają duże pokoje zamiast się cieszyć z tego co mam.A Kamila pokoik ma wielkość ok. 3mX3m a moze nawet 2,5m :)) Niektórzy szafy mają większe ;))))
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
Małe, ciasne, ale…WŁASNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak na razie gram w lotka i………..mam nadzieję!!!
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
Noszę się z tym zamiarem już od jakiegoś czasu..
W tej chwili dzielimy sypialnię razem z małą ale docelowo ma być to jej pokoik, z wiadomych względów od urodzenia była z Nami ale teraz myślę że czas to zmienić…
Tylko jak przekonać męża któremu taka sytuacja odpowiada najbardziej tzn. nie trzeba chować i wyjmować pościeli codziennie- w końcu to sypialnia!!!!!!
Monika z Ola i Mateuszem
Re: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju 😉
Spróbuj. JA polecam. U nas wszystkim wyszło to na zdrowie. Kacper śpi u siebie od listopada i wszyscy są zadowoleni. My sę lepiej wysypiamy. Kacper budzi się w nocy tylko raz. Śpi spokojniej, nie przychodzi do nas (wcześnie nie obyło się bez brania go nad ranem do naszego łóżka). Budzimy się razem wypoczęci i radosni.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Chyba będą przenosiny do swojego pokoju ;)