Chyba jednak mam doła….

A już myślałam że ten nowy cykl mam opanowany i dół mnie nie dopadnie.. A jednak…
W pracy nuda i w ramach rozrywki dwie moje koleżanki zawzięcie dyskutują o swoich małych dzieciach i co jakiś czas podsuwają pomysł że w sumie i ja powinnam o tym pomyśleć…. Przecież kurcze myślę… Ale to nie wystarcza…. Nie mam zamiaru im mówic o tym że się staram ale nie wychodzi… No i ile w ramach rewanżu w śmiesznych opowieściach mogę mówić o moim piesku…..
Do tego przed chwilą przyszła siostra jednej z nich oczywiście też z maluszkiem 🙁
A ja czuję że we mnie wzbiera coraz większa złość na to wszystko i żal, że nie wychodzi nam tak jakbyśmy chcieli…
Życie jest okropnie niesprawiedliwe….
Przepraszam że tak marudzę ale po prostu mi smutno i nie mam o tym komu powiedizeć – bo przeciez nie powiem koleżanką które mają dzieci bo wpadły…..
Wiem, ze Wy to zrozumiecie…

[Zobacz stronę]

7 odpowiedzi na pytanie: Chyba jednak mam doła….

  1. Re: Chyba jednak mam doła….

    Ja to rozumiem, mam podobne spostrzeżenia, kiedy zaczęłam mysleć o dziecku, zaczęły się dziać dziwne rzeczy, mój mąż się ze mnie śmieje że mam radary i ściągam kobiety w ciąży, no właśnie u mnie w bloku są dwie w sąsiednim właśnie urodziły, a idąc ulicą mijam kobiety w ciąży, w pracy lepiej, bo pracuję ze starszymi babkami, u nich problemem jest klimakterium, nie wiem co lepsze.Justa

    [Zobacz stronę]

    • Re: Chyba jednak mam doła….

      Jak najbardziej rozumiem i sama przeżywam to samo. A tych gadek znajomych i pytań typu: kiedy w końcu coś zaplanujecie po prostu nie znoszę i udusiła bym każdego kto tak mnie denerwuje! Wierzę że kedyś zostanie nam to wszystko wynagrodzone, bo trzeba naprawdę silnych nerwów, dużo cierpliwości i zdrowego rozsądku żeby to wszystko jakoś znosić. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego dzionka! Nie daj się im ! Uśmiechnij się a świat uśmiechnie się do Ciebie

      Magda

      • Re: Chyba jednak mam doła….

        Nosek do góry bedzie dobrze, i Ty w końcu doczekasz sie Swojego maleństwa, nie wolno Ci tracić nadziei i się poddawać w walce o fasolkę!!!!!!! nawet przez łzy i smutek trzeba dalej walczyć! prosze mi sie ładnie uśmiechnąć i nie smutaskować się!!! bedzie dobrze trzymam kciuki!!!!

        Kasiek

        • Re: Chyba jednak mam doła….

          Wlasciwie to i mnie dzisiaj dopadl dol, a to wszystko dlatego ze czuje sie tak jakos przedmalpowo, taka ladna temperaturka spadla a mialam juz nadzieje…, na dodatek znow moja zaciazona kuzynka dzisiaj ma nas odwiedzic to juz 3 raz wtym tygodniu nieznosze tych wizyt, chyba wyjde z domu, ignoruje jak moge jej rozmowy o ciazy a do niej nie dociera !!!!!!! O rety ale mam dzisiaj dolka…..
          Takze doskonale Cie rozumiem
          Aga

          Agnieszka
          [Zobacz stronę]

          • Re: też tak miałam…

            przez 7 lat wciąz musiałam znosić idiotyczne i nachalne pytania: “a ty kiedy?”, opowieści o tym, ze czas mi ucieka i słuchanie o wyczynach dzieci znajomych. nikt nawet przez moment zapewne nie pomyslał, ze może nie mogę zajśc w ciąże, może mam jakieś problemy i takie rozmowy wcale nie są dla mnie miłe. w momencie kiedy chciałam się zdecydowac na badania okazało się że jestem w ciąży. więc glowa do góry. czasami dziecko zjawia się samo w najmniej oczekiwanym moemncie :))
            p.s. też opowiadałam o moim piesku a kiedy mój Bobas miał ok. miesiąca piesek zwiał ;(( zmuszona wiec jestem opowiadać tylko o dziecku ;)))

            Paula i Borysek 07.07.2003

            Edited by Paula26 on 2003/09/26 17:56.

            • Re: Chyba jednak mam doła….

              iwi,
              nie załamuj się proszę…. wiem że to łatwo mówić, bo czuję dokładnie to samo co Ty. Ja już właściwie niemal zerwalam kontakty z moimi koleżankami mającymi maluchy, bo… tego nie wytrzymuję. I zatracam się w pracy uchodząc oczywiście za głupią feministkę, która woli karierę (ależ mi kariera, hi, hi) niż dzieci. Lepsze to jednak niż litościwe spojrzenia tych, ktore wpadły i mają kłopot… tak więc trzymaj się mocno i nie poddawaj, dobrze, że przynajmniej tutaj możemy sie wygadać. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

              ami7
              [Zobacz stronę]

              • Re: Chyba jednak mam doła….

                Dzięki dziewczyny za wszystkie słowa pocieszenia 🙂
                Dzisiaj nastrój mam już zdecydowanie lepszy – dzięki Wam i pewnie też dzieki temu że @ mnie opuściła !!!!
                W przyszłość patrzę optymistycznie i jestem pewna że już niedługo (obojętnie co to znaczy ale brzmi ładnie) też pokażę Wam mojego bobaska

                Pozdrawiam
                Iwi

                ps. Borysek jest śliczny 🙂

                [Zobacz stronę]

                Znasz odpowiedź na pytanie: Chyba jednak mam doła….

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general