Chyba mam doła… W poniedziałek zrobiłam test i nic jedna krecha. Objawy – chyba tak chcę je mieć że sama je wymyślam (tak mówi mój mąż). Mój kochany powoli traci cierpliwość. Wiecie, że ja już mam kilka ubranek… tak na wszelki wypadek. Czy ja jestem normalna?????????
:))
8 odpowiedzi na pytanie: Chyba mam depresję……
Re: Chyba mam depresję…
Halinka ty wariacie :), jestes jak najbardziej normalna. Po prostu bardzo chcesz miec dziddzie. Ja doskonale to rozumiem, staram sie prawie 3 latka i czasami jest mi lepiej ale czasami nic mi sie nie chce. Musimy trzymac sie razem, a bedzie dobrze.
Usmiechnij sie, no juz….
Monika
Re: Chyba mam depresję…
Normalna!!! Ja też mam małe piękne skarpeteczki, nie mogłam się im oprzeć. Każda z nas ma książkowe objawy, mogłybyśmy książke napisać, to nawet nie taki głupi pomysł “Obsesja”, byłaby to komedia z odrobiną dramatu i horroru. Mam nadzieję, że szybciutko nam się uda.
Pozdrawiam
Betsi
Re: Chyba mam depresję…
Jestaś jak najbardziej normalna.
ja pierwsze skarpetki dla dzidzi kupiłam uuuu chyba pół roku przed zajściem w ciąże. a potem…
A ten wstretny dół zawsze sie pojawia….chyba u każdej z nas, po zobaczeniu tylko jednej kreseczki. Przykro mi, ale kto wie, zobacz jak było z Zorzą….
Pozdrawiam
GOSIA
Re: Chyba mam depresję…
Jak to ktoś kiedys powiedział “podązaj za swoimi marzeniami, bez wzgledu na to dokad Cie zaprowadzą”
Nie łam sie wszystkie tu mamy niesamowite pragnienie posiadania maleństwa i co w tym nienormalnego. Nienormalne sa te, które ich nie chca albo je porzucaja. Ja też mam juz parę ubranek i mam nadzieję, że kiedys bede je mogła wyjąc z dna szafy.
Nie trać nadziei, a szczęście na pewno sie usmiechnie
Asia
Re: Chyba mam depresję…
Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Ja też mam czasami doły, ale na pewno się uda nam wszystkim. Ja zamiast ubranek gromadzę pluszaki i oglądam mebelki dla dzidzi. Już nawet wiem jak urządzę pokoik dziecięcy, kiedy przeprowadzę się do nowego domku 😉
Pozdrawiam
Ela
Re: Chyba mam depresję…
Wiecie co? Jesteście tak kochane, że się poryczałam. (dobrze że szef wyszedł). Ja też wiem jak urządzę pokoik dla maluszka. Mam już imiona. Tylko BOBASKA brak….
:))
Re: Chyba mam depresję…
Wiesz – ja mam dokładnie to samo co Ty. Też już mam szufladkę zapakowaną dziecięcymi ubrankami, zabawkami i przyborami (tak na wszelki wypadek). Leżą i się kurzą. Też mam jakieś objawy i sama sobie zdaję sprawę z tego, że to raczej chce je mieć, niż to, iż wynikają one z faktycznej ciąży. Małpa powinna przyjść dziś – ale jej nie ma :). Znam już siebie i wiem, że wkrótce nadejdzie, chociaż tak naprawdę łudzę się, że nie. Więc wydaje mi się, że jesteśmy normalne, zwykłe kobiety, które bardzo pragną dzidziusia i powolutku przygotowujemy się na jego przyjście. Wierzę w to, że już niedługo kruszynka u nas zamieszka.
Duża buźka
gacka
Re: Chyba mam depresję…
jak najbardziej normalna ;-)))
Halinko, będzie dobrze, słowo, tylko u niektórych to dłużej trwa… może bardziej będziemy ceniły ten CUD?
agapa
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Chyba mam depresję……