….wlasnie, znowu klopoty ze snem ma moj synus… A juz bylo dobrze tzn budzil sie 1-2 razy w nocy…teraz nawet 10 razy…wyobrazacie sobie jak wygladam…czy mozliwe, ze kiepsko spi w nocy dlatego, ze za dlugo spi w dzień??? Po takiej nocce on tez jest zmeczony i poranna drzemke ma nawet 2,5-godziiną, potem jesze dwie po ok. godzinie….co mam robic??? pomocy!!!! we wrzesniu wracam do pracy
4 odpowiedzi na pytanie: chyba padnę ze zmeczenia….
Re: chyba padnę ze zmeczenia….
dołączam! Nati od kilku dni budzi się o 3- 4 w nocy i nie śpi do rana 🙁 A ja muszę o 7.30 wychodzić do pracy!
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: chyba padnę ze zmeczenia….
Etap przejściowy…do września mnie….. Ale na razie spróbuj odsypiać w nocy….
Julka i Karolek (rok i pięć dni)
Re: chyba padnę ze zmeczenia….
Przechodziłam to samo teraz mam wrazenie jakby się polepszyło ale czy to na stałe nie wiem. Jak zaczynam się cieszyć to Szymek budzi się w nocy do 10 razy, a rano wygląda jakby spał 12 godzin a ja biedaczka do pracy. To trzeba przeczekać ale kiedy to minie to nie wiadomo. Może dziel się z mężem spaniem z maluszkiem. Ja tak robię dzięki temu odsypiam co drugą noc.
Sabka (4.02.2004 r.) i Szymonek ur. 24.10.2002 r.
Re: chyba padnę ze zmeczenia….
mój tak miał przy pierwszym ząbku. Budził się i tylko cyc go uspokajał,a le nie pozwalał sie odłączyć i tak sobie spalismy od 1 do 8… oczywiście padałam, bo niwewiele było mojego snu. Teraz idzie drugi i jest lepiej, mam nadzieję, że nie zapeszę.
A jak u Pawełka z ząbkami?
Znasz odpowiedź na pytanie: chyba padnę ze zmeczenia….