Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

Jeszcze nie wiem czy to dobrze ale takie mam wrażenia po dzisiejszym dniu. Może to i dobrze że pozwolę sobie na przerwę w pracy. Pracuję w gimnazjum. Dzieci nie będą za mną tęsknić 🙂 chyba że się mylę.
Rozmawiałam dzisiaj z dyrektorką – bardzo miła rozmowa – i pani dyr powiedziała mi że ona wie (jako matka) co jest w tej chwili najważniejsze. Zdrowie moje czyli zdrowie dziecka. A muszę przypomnieć że jestem w 11stym tygodniu i już zaliczyłam 4 dni szpitala. Mam teraz zwolnienie do świąt, potem miałam w planie wrócić ale nie wiem jeszcze co na te moje plany lekarz. Po Nowym roku mam 2 tygodnie pracy i potem 2 tyg ferii zimowych. A po feriach to już myślałam że będę pewniejsza, że zagrożenie minie….. Ale wiem że moim dzieciakom taka ciągła zmiana nauczyciela takiego ważnego przedmiotu (matma) może nie wyjść na zdrowie. Zresztą dyrekcja i tak z mojego powodu musi zmienić cały plan. A ja wtedy będę miała plan łagodnie mówiąc byle jaki – okienka i takie tam. Nie wiem czy lekko by mi było na tych zatłoczonych i zawsze głośnych korytarzach, jak bym znosiła wielki brzuch (w końcu nigdy go nie miałam). A tak czy tak to najwyżej do maja bym popracowała.

No i postanowiłam już chyba – jeszcze tylko skonsultuję to z mężem. Powinien się ucieszyć 🙂 będę miała więcej czasu dla niego.

Acha – finansowo jest lepiej gdybym została na zwolnieniu – choć przysięgam że jest to ostatni powód 🙂

I co wy na to?

Baby zakochana w jesieni + jesienny bąbelek

35 odpowiedzi na pytanie: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

  1. Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

    Zadziwiają mnie takie argumenty i decyzje… no ale cóż. Może jestem niedzisiejsza. Moim zdaniem na zwolnieniu przebywa się wtedy kiedy są ku temu powody natury madycznej. Twojej Pani dyrektor z pewnością jest na rękę kiedy jesteś cały czas na zwolnieniu lekarskim i to nie tylko ze względu na to, że co chwilę musi zmieniać plan lekcji.
    Mojemu szefowi też na rękę byłoby gdybym cały czas była na zwolnieniu. Ale ja nie zamierzam się uziemnić w domu i jeśli tylko nie ma przeciwskazań to chodzę do pracy.
    Uhhh… tak zupełnie abstrahując od zwolnień lekarskich to czasami mam ochotę założyć jakiś komitet obrony praw kobiet pracujących w ciąży.
    Pozdrawiam,

    GUSIA2004 + Maleństwo 08.06.2004

    • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

      moim zdaniem dobrze robisz
      * przeciez jak wrocisz ze zwolnienia to nigdy nie wiadomo czy nie bedziesz musiala isc na nastepne ( oczywiscie nie zycze niczego zlego ! )
      * dyrekcja bedzie miala jasno powiedziane na ile ma zalatwic zastepstwo za Ciebie a z tego co piszesz to dyrektorka nie ma za to zadnych pretensji, a nawet Cie rozumie ! ( co zadko sie zdarza u szefow…. )
      * dzieciaki ze szkoly beda mialy dalej tak samo rzetelna nauke 🙂 mniej odwolanych lekcji, mniej zastepstw z nauczycielem od plastyki – hihi czyli dalej nauka bez leniuchowania 🙂
      * a Ty bedziesz miala duuuuuuuuuuzo czasu dla siebie, dla meza, kolezanek, domu, przygotowan do pojawienia sie maluszka – jezeli lubisz leniuszkowac to napewno urlop tylko poprawi Twoje samopoczucie, bo jezli nie to raczej przyprawi Cie o flustracje

      ale sie rozpisalam 🙂

      Kasia + Synus (17.01)

      • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

        A mi sie wydaje, ze bedziesz spokojniejsza jesli zostaniesz w domu. Praca z dziecmi jest trudna, glosna i stresujaca.Jesli masz problemy ze zdrowiem,to lepiej odpoczywaj teraz.Jak sie maluszek urodzi nie bedziesz miala na to czasu:)

        • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

          O wlasnie – dzieki za poparcie 🙂

          Baby zakochana w jesieni + jesienny bąbelek

          • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

            ….. nie ma za co 🙂 ja sama od 6 miesiaca jestem na urlopie studenckim
            …. i przeciez jeszcze tak niedawno sama bylam w szkole i wiem jak to wszytsko wyglada ze strony dzieci, oraz wiem jak to wyglada ze strony nauczycieli bo mam kolezanke nauczycielke

            pozdrawiam
            Kasia + Synus (17.01)

            • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

              Rozumiem Baby Twoje dylematy. W naszych brzuszkach rówieśnicy. Ja też jestem na zwolnieniu od końca października. Jest szansa, że w przyszłym tyg. dostanę pozwolenie na powrót do pracy – tylko tam juz zatrudniona osoba na moje miejsce, więc przez jakiś czas mogę być przydatna (bo jest zielona) a potem tylko kosztuję pracodawcę (mam umowę na czas nieokreślony). Poza tym praca ok. 10 godz. przed komputerem w pomieszczeniu bez okien, z linią zasilajacą multipleks nad nami – to nie najlepsze warunki dla dziecka, no i stres.
              I z jednej strony chciałabym pracować, a z drugiej chciałabym mieć pewność, że z maluchem będzie wszystko ok i mu nie zaszkodzę.

              Renata
              [Zobacz stronę]

              • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                Dobrze się zrozumiałyśmy. Nie chcesz wracać do pracy – wolisz pozostać na zwolnieniu – bo tak jest Ci po prostu lepiej i wygodniej.
                Ja mam inny pogląd na tą sytuację. Uważam, że to jest nic innego jak oszustwo z Twojej strony – skoro nie ma przeciwskazań medycznych. Co pisze lekarz w Twojej karcie jako przyczynę zwolnienia? Stresującą pracę w szkole? Czy może przypadłość, której de facto nie masz?
                Ile ludzi tyle poglądów. Zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych trudnych czasach z takim poglądem na spraę jestem w mniejszości.
                Dla mnie to nieuczciwe podejście.
                Nam oszukiwać – wolno. Nas oszukiwać – to zbrodnia.
                Hmmm… Dziwne.
                Pozdrawiam,

                • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                  jestem na zwolnieniu bo mam poronienie zagrazajace. A rok temu stracilam ciaze. Wystarczy poczytac troche postow wczesniej i juz nie byloby niemilo.
                  Wystarczy ci zebys sie czula nie-oszukana?
                  Ja nie sadze zebym kogos oszukiwala. Jak bylam w szpitalu i zycie malenstwa stanelo na szali z praca to ani przez chwile nie myslalam o powrocie. I tak juz chyba zostanie. Dzieki za odpowiedz

                  Baby zakochana w jesieni + jesienny bąbelek

                  Edited by baby on 2003/12/10 17:59.

                  • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                    Czesc!
                    Gusia po prostu nie ma bladego pojecia, czym jest praca w gimnazjum. Nie denerwuj sie. Innym ludziom wydaje sie, ze my tam mamy 18 godzin, dzieci sa super grzeczne i w ogole za darmo bierzemy pieniadze. Troche sie wkurzylam…
                    Tez ucze matmy! Moja dyrekcja potraktowala mnie tez bardzo zyczliwie, ale poniewaz matma to nie takie hop-siup, wiec zatrudnila juz kogos na zastepstwo za mnie. W dodatku zaraz w pazdzierniku runal tak misternie i wielokrotnie ukladany plan(nasza szkola jest bardzo duza). I co – wroce tak bez skrupulow?! Jestem w 15.tygodniu ciazy. Praca jest dla mnie bardzo wazna i chcialabym bardzo wrocic. Bardzo lubie pracowac w szkole i jest to praca swiadomie wybrana. Nigdy do tej pory nie korzystalam ze zwolnien lekarskich! Tez mam za soba szpital – to byl krwiak. W dodatku na ten rok szkolny przypada ostatni rok mojego stazu na nauczyciela mianowanego i jak jeszcze troche na tym zwolnieniu posiedze, to wszystko musze zaczynac od nowa. I zaczne, a co mam zrobic?! Jezeli chodzi o wynagrodzenie, to ja na tym lepiej teraz nie wychodze – mialam duzo nadliczbowek. Ale co tam kasa! To moja pierwsza ciaza, nasz pierwszy dzidzius, dlugo oczekiwany. Ale jezeli plackiem lezy sie przez dwa miesiace, to po wstaniu z lozka jak sie mozna czuc? Bardzo chcialam wrocic, ale teraz tez sie waham… Na razie lekarz kazal zostac w domu do konca semestru. A co bedzie pozniej – nie wiem! Nauczylam sie juz w swoim zyciu, ze nie moge NIC! planowac.
                    A co do oszustw, to czy nie uwazasz, ze co miesiac ciezkie pieniadze nam zabieraja na tego typu okazje? I co – korzystalas z nich tak czesto? I tak pewnie do lekarza chodzisz prywatnie.
                    Podejrzewam, ze masz konkretny powod do zastanowienia sie nad decyzja powrotu do pracy(pierwsza ciaza).
                    Trzymam za Ciebie kciuki i serdecznie pozdrawiam.
                    Aga i Ktos(7.06.04)

                    • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                      To idz na zwolnienie. Masz 100% platne, a odkladasz na nie co miesiac! Pozdrawiam. Aga

                      • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                        Hej!

                        Uwazam, ze w przypadku ciazy nie ma potrzeby unoszenia sie ambicjami i pokazywania za wszelka cene, ze ja to nie poddam sie i bede twarda do konca. Jezeli rozwazylas “za i przeciw” tej decyzji i zdecydowalas sie ze zostajesz w domu, to nie miej wyrzutow sumienia i po prostu wykorzystaj czas na dbanie o zdrowie wlasne i dziecka. Sluchaj siebie i podejmuj decyzje w zgodzie z wlasnym ja nie ogladajac sie na “dobre rady” badz opinie osob trzecich.

                        i zyczymy zdrowka i spokoju,

                        Marcela i mala Fasolina 3.05.04

                        Edited by Marcela_30 on 2003/12/10 19:08.

                        • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                          no to WITAJ! Jestem tak jak Ty n-lką matematyki (i inf.) w gimnazjum i wierz mi, baaaardzo sie ciesze, ze siedze w domku od poczatku ciąży. Polecam Ci to samo:) Dyrektor zabrał mi wychowawstwo – tyle straciłam.
                          Pozdrawiam! i nie bój się, ze będziesz się nudzic w domku:)
                          papa!

                          Kate, 24 IV 2004

                          • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                            Hallo! Dlaczego twierdzisz, ze stracisz staż? Ja jestem w takiej samej sytuacji – 4 rok pracy, w maju 2004 konczylabym staz. Jestem na zwolnieniu juz 4 miesiac, teoretycznie dyr, powinien mi juz przerwac staz, ale on chyba nie zna przepisów:) Jest jeszcze ZNP, ktore zawsze pomoze.
                            Pozdrawiam!

                            Kate, 24 IV 2004

                            • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                              Fajnie, ze jestes dobrej mysli. Ja po prostu nie wiem, czy wroce do pracy bezposrednio po macierzynskim. Bardzo nie chcialabym zostawiac tak malego dzidziusia bez mojej opieki i nawet nie mam go z kim zostawic. Nianiom bardzo nie ufam – wspomnienia z dziecinstwa! Takze musze poczekac, az dzidzius skonczy 6-8 misiecy i moze zlobek? Ale po cichutku licze, ze jezeli nie wypali kontynuacja tego stazu, to moze chociaz skrocony?
                              Moja kolezanka byla w jeszcze fajniejszej sytuacji – przerwala staz w marcu, a w czerwcu mial byc jego koniec. Posiedziala rok na urlopie(urodzila blizniaki!) i musi robic wszystko od nowa. Ale jej skrocili do roku i 9 miesiecy.
                              Cokolwiek sie okaze, jestem spokojna. Moze zmienia sie przepisy – jak powiedziala moja Dyrcia. Takze Ty tez badz spokojna i pozdrawiam. Aga i Ktos(7.06.04)

                              • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                                Juz odpowiadalam Ci wczesniej, ale do mnie nie napisalas, ze jestes tez matematyczka! Ale fajnie – nastepna! Pozdrawiam serdecznie. Aga

                                • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                                  tez na poczatku mialam poronienie zagrazajace. na dodatek ostatnio mialam spore “spiecia” z szefostwem (przez co siedzenie w pracy bylo duzym stresem dla mnie), no i praca non stop przy komputerze, czasem nawet po 12 godzin dziennie… poszlam na zwolnienie. juz piaty miesiac jestem na zwolnieniu. wole sie nudzic w domu, niz siedziec w pracy i sie stresowac, a pozniej miec wyrzuty sumienia ze robie krzywde malenstwu…
                                  zrob to co uwazasz za najlepsze dla dzidzi…:)

                                  pozdrawiam

                                  ania (11.02.2004)

                                  • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                                    Cześć Baby
                                    Wydaje mi się, że podobnie myślimy – zamiast o sobie, a teraz o swoim dziecku to o “naszych dzieciach szkolnych” i bardzo trudno zmienić sposób myślenia. Jednak NALEŻY skończyć bycie siłaczką i już! (właśnie próbuję ) Zresztą lekarz chyba wie lepiej jak postępować i należy się go słuchać.
                                    Nie chcę rozpętać wojny nauczyciele – reszta świata, ale też wiem, że nikt z zewnątrz nie jest w stanie zrozumieć ani też wczuć się w naszą sytuację. Człowiek w pełni sił fizycznych czasami zastanawia się czy przeżyje zderzenie z pędzącym po korytarzu bądź wybiegającym zza rogu uczniem.
                                    Pracuje w molochu ponad 1000 uczniów większość to gimnazjum, dojście do pokoju nauczycielskiego(z nadzieją, że uczniowie mnie nie stratują) zajmuje mi 3 minuty w jedną stronę. A ja ciągle zapominam, że nie mogę tych schodów pokonywać ot tak radośnie biegiem jak do tej pory.
                                    I ja mam zabiegać o to by wszystko było jak do tej pory?
                                    Dylematy z życia początkującej ciężarówki:
                                    Nie przyjęłam zaproszenia uczniów do udziału w turnieju mikołajkowym, gdzie trzeba było wziąć udział w szalonych konkurecjach. A może jednak?
                                    Inny problem wycieczka? Jako wychowawca powinnam zorganizować wiosną wycieczkę, hmm będę wtedy w 6,7 m-cu. Dla niewtajemniczonych snu niewiele,jest się odpowiedzialnym 24 godziny na dobę, gdy młodzież ma czas wolny trzeba zająć się wyjęciem kleszcza wysysającego krew ucznia bądź zorganizować transport i pojechać z nim na pogotowie. A to tylko takie ciekawostki.

                                    Ewike i lipcowa Poziomka

                                    • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                                      Hallo!! To juz sa trzy?
                                      Pozdrawiam szczegolnie gorąco:)

                                      Kate, 24 IV 2004

                                      • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                                        Baby wprawdzie nie pracowalam w szkole a w przedszkolu z maluszkami w wieku od 3 latka (I grupa) ale naprawde wiem co to znaczy kilka godzin w nieustannym szumie pomimo iz dzieciaczki kocha sie jak swoje wlasne….
                                        Jesli masz mozliwosc pojscia na zwolnienie wykorzystalabym to tym bardziej ze MASZ KU TEMU WSKAZANIA !!! o czym widac niekotrzy nie maja zielonego pojecia – ale tak jest gdy nie zna sie historii danej osoby tylko na podstawie jednego postu ocenia sytuacje…
                                        Twoj babelek jest teraz najwazniejszy…..
                                        Buziaczki slonko – dbaj o siebie i wypoczywaj :-)))

                                        • Re: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                                          Gusia bez obrazy ale oszustwo jest bardzo powaznym oskarzeniem wiec moze zanim nastepnym razem poczestujesz kogos tego typu okresleniem pofatyguj sie i sprawdz informacje o danej osobie czy aby napewno nie zabardzo skrzywdzisz jej takim stwierdzeniem…. Widac latwo jest komus ublizyc trudniej wyjsc z tego z twarza i przeprosic co definitywnie nalezy sie baby….

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Chyba podjęłam decyzję – nie wracam do pracy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general