Tak jak wcześniej pisałam jest to mój trzeci cykl z udziałem wspomagaczy: CLO, Luteina i Bromocorn.
W 43 d.c. małpy nadal nie było, temperatura cały czas albo 37, albo powyzej 37. Rano tego dnia zrobiłam test ciążowy!!!!……i niestety jedna krecha !!!!!
Nie mogłam jednak wytrzymać z ciekawości i poszłam do Gina, który przepisał mi “Luteinę” – miałam ją przyjmować przez 10 dni, i jeżeli po 3-ech dniach od odstawienia leku, @ się nie pojawi wykonać ponownie test.
Ale stało się coś okropnego……zdążyłam wziąć tylko 3 tabletki, dwie we wtorek i jedną wczoraj, tylko rano bo ok.14 POJAWIŁA SIĘ MAŁPA !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Domyślacie się chyba co ja wczoraj przeżyłam……. Nawet na forum nie byłam……bo wyłam jak bóbr…….tyle dni nadziei……i nic z tego, ale czegóż inego mogłam się spodziewać???? przecież mi nigdy już się nie uda, jeżeli 3 cykle z udziałem CLO nie pomogły, to chyba już nic mi nie pomoże…. MAM TEGO DOŚĆ !!! NIE CHCE MI SIĘ ŻYĆ !!!!
pozdrawiam
violka
20 odpowiedzi na pytanie: chyba w to nie uwierzycie…..
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Uda się, uda napewno. W 2001 roku też brałam CLO przez 3 cykle do marca, potem przestałam. Byłam załamana, a 1 lipca pojawiły się upragnione dwie krechy. Tobie też się uda, tylko musisz być dobrej myśli. Trzymaj się cieplutko i trzymam kciuki.
smoczka-Agusia
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Violus.Jakie nie chce mi sie zyc!!!!!!!!!!co to za numery!!!!!!!Prosze sie wziac w garsc, przezyc te pare dni i do roboty. Nie ma zalamywania sie. Takie jest zycie i nie nic na to nie poradzimy i chcoc bedziesz bluznic,plakac,rwac wlosy na glowie to nic nie pomoze. Tylko optymistyczne nastawienie,ktore musi do ciebie wrocic pomoze ci przetrwac twoj dolek. Po deszczu zawsze wychodzi slonce,pamietaj!!!!!!!!
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Tak!!!! Tak!!!! ja sie dolaczam do Agi! Nie lamiemy sie tylko pracujemy dalej Praca bedzie nagrodzona fasolka
Gosia
[Zobacz stronę]
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Ja tez podpisuje sie po tym dwoma lapkami!!!!!!!!! Wiem co czujesz, ale nosek do gory!!!!!!!!!!
Moniś
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Violka, jakkolwiek w tej chwili odpoczywam od forum i staran, to musze sie odezwac glosem rozsadku, i powiedziec Ci, zebys nie PIEPRZYLA GLUPOT!!!!!!!!!!!!
Violka, wiele razy bylas dla mnie oparciem, mamy podobna sytuacje, podobne problemy, ja Cie doskonale rozumiem, ale nie mow mi tu o zalamaniu i rezygnacji! Sama zawsze mnie dopingujesz, kiedys sie uda na pewno. Moze musimy sie troszke bardziej wyluzowac? A moze u nas po prostu potrwa to odrobine dluzej…Violusia, blagam, nie zamartwiaj sie!
Sylvie na dopalaczach – Duphaston, Clo, Bromergon. I co jeszcze?!
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Każda z nas to już przeżywała, to czekanie, czekanie, spóźniona @, WIELKA NADZIEJA i znowu ta @…
Potem WIELKIE ŁZY i rozgoryczenie, potem ten swój żal opisujemy tu, potem się pocieszamy, potem zaczynamy znowu wierzyć,że jednak się uda i przychodzi NADZIEJA.
Na każdą z nas przyjdzie pora, ja w to bardzo wierzę i Ty też już wierzysz, prawda?
matylda
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Violu, musisz się trzymać. Co miesiąc któraś przechodzi wyżej. Zobaczysz, że w końcu przyjdzie na nas pora.
Buziaki Aga
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Dziękuję Wam Drogie Dziewczyny za słowa wsparcia……potraficie podnieść na duchu……jesteście kochane….dobrze, że Was mam…..
pozdrawiam
violka
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Hello Sylvie !!!
Dzięki za pocieszenie….widzisz jak to jest z tą Luteiną (lub Duphastonem)…….małpa przychodzi po niej niespodziewanie…… Albo po 14 dniach, albo po trzech tabletkach !!!!!!!!…..obie sytuacje mi się przytrafiły, tak więc już chyba nic mnie nie zdziwi……..
pozdrawiam
violka
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
no sylwia i to lubie
Wera
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Nie załamuj się!!! Jesteśmy z Tobą!!! Też już nie raz przeżywałam dramat spóźniającej się @. Myślałam wtedy, że nie przeżyję tego kolejny raz, ale przeżyłam! Wciąż się staram nie zwariować i jakoś mi to wychodzi! Uszy do góry! I od nowego cyklu do roboty!!!
Pozdrowionka Inka
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Witaj a moze pzrestan sie badac i brac te prochy tylko kochaj sie z mezem dla przyjemnosci a nie z mysla,,czy to juz teraz,,! Ja mam 32lata i moja coreczke urodzilam po trzydziestce i wcale nie czuje sie staro! Nie bralam i nie biore lekow a sprawdzam dni (plan nastepny bobas) i kal pisalam kocham sie z moim mezem a wtedy glowe mam wolna od mysli,, czy juz,,. Powodzenia
Gosia
Gosia i Pszczolaka Maja
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Violka! Głowa do góry. Trzy cykle z clo to jeszcze nie koniec świata. Uda Ci sie na pewno! Ja to po prostu wiem 🙂
ELA
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Violka, nie przesadzaj, masz 26 lat i 3 stymulowane cykle za sobą i tracisz nadzieję? Ja mam 31 lat, mąż 37 lat i 12 stymulowanych cykli za nami. Owszem mam chwile załamania, gdy przychodzi @ wyje jak bóbr, ale wciąż powtarzam sobie „nowy cykl, nowe możliwości, nowa nadzieja”.
Pozdrawiam, Edyta
[email=”[email protected]”][email protected][/email]
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Wiesz Gosiu, może i bym spróbowała kochać się dla przyjemności, bez leków, bez badań…..bo słyszałam, że czasami daje to efekty, ale niestety JA NA PEWNO TAK NIE MOGĘ, gdyż nie mam @ bez wspomagaczy…….. A więc nigdy nie mam owulacji, a tym samym bez leków nie mam szansy na zajście w ciąże. Dlatego tak panikuję, tak przeżywam to, że 3 cykle z CLO nie pomogły, bo chyba nie ma już nic lepszego………
pozdrawiam
violka
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Droga Edytko, piszesz ża masz za sobą 12 stymulowanych cykli…??? zaskoczyłaś mnie !!! czy również brałaś CLO??? tak długo???? bo mój były lekarz (teraz mam zamiar iść do innego) mówił, że Clo bierze się tylko przez 3 cykle, bo jeżeli przez ten okres organizm nie “zareaguje” to nie ma sensu brać dalej……to są Jego słowa, nie wiem czy ma rację
Napisz jakie leki brałaś i czy za kazdym razem miałaś monitoring owulacji (bo ja niestety nie )
pozdrawiam
violka
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Przez cały ten okres biorę clo i duphaston oraz dwa razy w miesiącu robię monitoring. Około 12 dc by sprawdzić czy są pęcherzyki i 17 dc by sprawdzić czy pękły. Jak twój lekarz bez monitoringu może ocenić czy Twój organizm prawidłowo reaguje na clo i czy na przykład nie trzeba Ci dać czegoś dodatkowego na pękanie pęcherzyków (np.: zastrzyk z czegoś tam, jeszcze ani razu nie był mi potrzebny, ale Gin mnie poinformował o takiej możliwości)? Co więcej Gin twierdzi, że monitoring jest również konieczny ze względu na moje bezpieczeństwo, jeśli clo zbyt mocno mnie podstymuluje to będzie szansa by szybko zareagować.
Aha, mój organizm reaguje, produkuje pęcherzyki, które rosną i pękają.
Pozdrawiam, Edyta
[email=”[email protected]”][email protected][/email]
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
witaj.jestem monika. pewnie jest ci zle. prawie poczulam twoje lzy. mam 30 lat i bardzo bardzo chcemy miec dzidziusia. najgorsza jest presja. staram sie wyluzowac ale ciezko mi to idzie.
bardzo bardzo ciebie pozdrawiam i jezeli to sprawi ze bedzie ci lepiej jest mi ciezko razem z toba.
Monika
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
To przykre myslalam ze czasem ktos szaleje i dlatego nie wychodzi! Bardzo mi przykro ale trzymam piachy i UDA SIE!!
Ja jestem na etapi dni plodnych wczesniej tego nie robilam jak pisalam kochalam sie z mezen i jest Majka!
Powodzenia
ps jesli chcesz to pisz na priva
Gosia i Pszczolaka Maja
Re: chyba w to nie uwierzycie…..
Skarbie wiem, że jest Ci teraz bardzo ciężko, ale mimo wszystko nie poddawaj się, proszę Cię, musisz walczyć dalej o fasolkę i w żadnym wypadku nie możesz się poddać, nie wolno Ci, Twoje trudy zostaną wkrótce wynagrodzone ja w to wierzę i będziesz miała swoją upragnioną fasolkę, ona czeka tylko na odpowiedni moment aby zagościć w Twoim brzuszku, a Ty nie bedziesz się nawet tego spodziewać, nosek do góry będzie dobrze, trzymam za Ciebie kciuki, i życzę tylko szczęśliwych dni!!!!
Kasiek
Znasz odpowiedź na pytanie: chyba w to nie uwierzycie…..