chyba wpadlam w depresjeczy czujecie

1. mamma Dodane ponad rok temu,

   Re: chyba wpadlam w depresjeczy czujecie

   Ja sie tak nie czulam ale sciskam Cie serdecznie i przykro mi ze Ty sie tak czujesz 🙁

   Życze Ci zeby jak najszybciej bylo znowu dobrze

   
   Aga i Dominika 3,5-latka

   Odpowiedz
2. elik Dodane ponad rok temu,

   Re: chyba wpadlam w depresjeczy czujecie

   Przede wszystkim sie nie obwiniaj, ze sobie ze wszystkim nie radzisz. To trudne, jak pojawia sie dziecko poradzic sobie ze wszystkimi sprawami i z nowym czlowiekiem. Powoli wszystko sie pouklada. A i wiez z dzieckiem pewnie sie pojawi – zreszta mysle, ze ona jest! NIe kazdy kocha na poczatku dziecko tak samo. Tak jak nie kazdy zakochuje sie tak samo. Jeden od pierwszego wrazenia, a dla drugiego potrzeba wiecej czasu.
   DLa mnie na poczatku wiez z dzieckiem to byla glownie opieka i strach czy mu sie nic nie dzieje. Ale minelo troche wiecej czasu i pojawila sie dzika milosc na smierc i zycie:-) TAkie zalamania przychodzai odchodz, duzo tu robia tez hormony. NIe idz po prostu za tymi myslami i emocjami. Poplacz troche, pouzalaj sie nad soba…i wroc do normalnego zycia. I nie pprobuj byc idealna we wszystkim i ze wszystkim sie wyrobic;-)

   elik i antek 17 mies

   Odpowiedz
3. dna Dodane ponad rok temu,

   Re: chyba wpadlam w depresjeczy czujecie

   niestety ja tez sie tak czulam..
   kochalam ja, ale jakos nie czulam z nia wiezi… Bylam przemeczona, potrzebowalam duzo czasu dla siebie, plakalam, zloscilam sie…. ale z biegiem czasu wszystko sie zmienilo nie pamietam dokladnie kiedy, chyba z kazdym dniem robilysmy w swoja strone malutki kroczek (bo ona chyba tez odczuwala moje uczucia i lepiej czula sie u taty, babci – takie mialam wrazenie). Pierwszy usmiech, pierwsze swiadome “chcenie” na raczki do mnie, pierwsze przyraczkowanie i wtulenie sie we mnie ze strachu przed odkurzaczem (miala jakos 6 miesiecy) i wszystko sie zmienilo:) juz nie bylam tylko niania, ktora poda mleko (nie karmilam piersia), przewinie pieluszke ale naprawde zaczela sie tworzyc miedzy nami wiez. Ja jej, ona mi, zaczelysmy byc sobie potrzebne emocjonalnie.
   Mysle, ze do takiej milosci trzeba dojrzec powolutku. Mysle, ze juz niedlugo tez nie bedziesz sobie mogla wyobrazic zycia bez swojej coreczki… Ja jestem tym przerazona, bo w moim przypadku ta pepowina miedzy nami jest coraz krotsza a ja bez niej czuje sie jak bez nogi

   Dana&Gabi 23.09.03

   Odpowiedz
4. aska27 Dodane ponad rok temu,

   Re: chyba wpadlam w depresjeczy czujecie

   Czy jest coś piękniejszego niż narodziny naszego wyczekiwanego dziecka? Rodzice czekają na nie 9 miesięcy- chodzą na badania, oglądają na monitorze podczas usg, dotykają, czule przemawiają… Następuje poród i….
   Mama wcale nie czuje się mamą- dlaczego? Kobieta może mieć w tym czasie wiele rozterek problemów zdrowotnych- przede wszystkim natury psychicznej. Na baby blues- chandrę czy też depresję poporodową cierpi aż 60 procent kobiet ! Ujawnia się ona najczęściej w pierwszym tygodniu połogu i mija zwykle z unormowaniem laktacji (czyli w ciągu miesiąca). Kobieta ma w tym czasie zmienne nastroje- płacze bez powodu, jest przygnębiona, zmęczona porodem, czuje się bezradna, nadmiernie obciążona obowiązkami, niekochana. Przeżywa bardzo silny stres do tego stopnia, ze patrząc na swoje płaczące dziecko nie odczuwa potrzeby wzięcia je na ręce i przytulenia- może też nie mieć po prostu na to siły. Objawy mogą się pojawić na ogół w trzy do sześciu miesięcy po porodzie.
   Wszystkiemu winne są hormony !
   Rozchwianie emocjonalne wywołane jest prawdopodobnie burzą hormonów- gwałtowne zmiany poziomu estrogenów i progesteronu- ciąża, poród, laktacja…Na szczęście baby blues w większości przypadków szybko mija i mamy mogą się w pełni cieszyć swoją Kruszynką. Jednak u 10 do 15 procent młodych matek dochodzi do rozwinięcia się pełnoobjawowej depresji. Dotyczy to przeważnie kobiet nie przygotowanych wewnętrznie na macierzyństwo, nie mających oparcia wśród najbliższych. Takie dziwne zachowanie często jest bagatelizowane i przeważnie traktowane jako przejaw zmęczenia. Tymczasem kobieta wymaga konsultacji u psychiatry oraz wsparcia rodzinnego.
   Znalazłąm taki test, który pomaga określić czy to depresja poporodowa :
   Jeśli urodziłaś/Twoja żona/ koleżanka niedawno i zauważyłaś niepokojące objawy sprawdź czy to baby blues:
   Na pytania odpowiedz TAK lub NIE
   1. Czujesz niechęć do dziecka, męża, siebie samej, co wywołuje w Tobie nieustanne poczucie winy?
   2. Nie chce Ci się jeść lub na odwrót- masz nadmierny apetyt?
   3. Brak Ci chęci do życia, czujesz chaos i bezsens własnej egzystencji?
   4. Obawiasz się, ze nie poradzisz sobie z wychowaniem dziecka?
   5. Jesteś nieustannie zmęczona i rozdrażniona?
   6. Masz kłopoty ze snem?
   7. Boisz się sama zostawać w domu z malcem?
   Jeśli na większość pytań odpowiedziałaś TAK- poszukaj pomocy w Poradni.
   Przydatne telefony w Warszawie:
   Poradnia Początek: 0-22 887- 78 77 wew. 10
   Telefon wsparcia dla kobiet w ciąży i matek małych dzieci – (0 22) 628 11 91 (codziennie od 9.00-12.00 dyżurują psycholodzy, psychiatra, doradca laktacyjny)
   Dyskusyjny Klub Młodych Matek czynny w okresie wakacji raz w tygodniu we wtorki w godz. 12.00-14.00 (poza okresem wakacji: wtorki w godz. 11.00 – 13.00 oraz w piątki w godz. 12.00 – 14.00). Fundacja zaprasza wszystkich zainteresowanych, uczestnictwo w zajęciach jest bezpłatne, można przychodzić z dziećmi
   Ja odkąd poczułam pierwsze ruchy dzidzi w brzuszku, już wiedziałam, że bardzo kocham moją Kruszynkę, ale jak już pisałam często jest inaczej. Nie miej do siebie żalu, tylko poproś o pomoc rodzinę, może faktycznie potrzebujesz chwili wytchnienia. U mnie też nie zawsze było kolorowo, mąż od rana do wieczora w pracy, mieszkamy sami i nieraz zdarzało mi się dzwonić po mamę, bo dosłownie padałam ze zmęczenia, ale już od dawna jest super, Mały śpi, ma apetyt, rośnie zdrowo i jest cudownie, czego i Wam życzymy
   Aśka i Bartuś

   (24.07.04)

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: chyba wpadlam w depresjeczy czujecie