na właśnie! Głupia ze mnie matka, zaraziłam Olusię czymś w stylu grypy… i nie wiem co teraz… na razie jesteśmy w domu. A mówią, że dzieci chorują w żłobku! Plusem tego jest, że przynajmniej dzisiaj mamy wolne od pracy i żłobka i możemy się poprzytulać do woli! i pobyczyć! wow jak fajowo! żeby tylko nie ból głowy i osłabienie… i katar!
Pozdrawiam
1 odpowiedzi na pytanie: chyba zaraziłam Olę
Re: chyba zaraziłam Olę
hi hi hi, czyli nie ma tego złego… Co tam, wszystko minie, choroba szybciej niż myslisz, a wspomnienia cudownego byczenia zostaną na zawsze ;-))) Holender, to wyszło mi, że warto chorować, chyba jednak cos nie gra… Jeszcze raz – bardzo mi przykro, że chorujecie, ale jak Wam zazdroszczę tego współngo leniuchowania Wracajcie do zdrowia ;-))) Teraz lepiej, co?
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Znasz odpowiedź na pytanie: chyba zaraziłam Olę