Kobietki czy któraś z Was miała na początku ciąży torbiel na jajniku. Mnie niestety to dotyczy jestem w 5 tygodniu i mam torbiel (10cm), na razie moje leczenie polega na leżeniu i braniu duphastonu.Według mojego gin trzeba czekać ( być może zacznie się wchłaniać). Błagam jeżeli któraś z Was przez to przeszła niech powie co mnie czeka.
Marla
7 odpowiedzi na pytanie: ciąża a torbiel
Re: ciąża a torbiel
Ja miałam torbiel, nie wiem czy na jajniku, czy w jego okolicy, na samym początku ciąży. Też mi lekarz zaleciła dużo odpoczywać i leżeć i brać duphaston, bo torbiel może się sama wchłonąć. W razie mocnych, skręcających bóli mam jechać do szpitala. Teraz jestem w 17 tygodniu, nadal mam dużo odpoczywać i leżeć, biorę wciąż duphaston i nic się nie zmieniło. Skoro torbiel nie daje o sobie znać (nie boli), to mam się niczym nie przejmować i odpoczywać. Nawet nie wiem, czy mi się wchłonęła już czy nie, ale szczerze mówiąc to już o niej zapomniałam. Nic się nie dzieje, jajnik nie boli, czyli jest ok. Też się niczym nie przejmuj, odpoczywaj, leż, bierz duphaston i nie myśl o tym. Pewnie się sama wchłonie.
Pozdrawiam,
Kasia
Re: ciąża a torbiel
Moja torbiel w 5 tyg. miała 7 cm i podobno rośnie. Poprzednia gin, do której chodziłam nastraszyła mnie, że jeśli sie nie wchłonie to po 20 tyg. czeka mnie operacja. Za to nowy gin spytał tylko, czy mi ona przeszkadza i czy boli. No nie wiem. 24 mam usg i zobaczymy. Niestety czuje ją więc chyba sie nie wchłonęła. Boję się. Zawsze sie bałam operacji a co dopiero w ciąży. Ale tak sobie myślę, że może uda się nam jakoś przebrnąć przez to beż operacji. Jak myslisz? Robia to podobno laparoskopią. Boli Ciebie?
Pozdrawiam,
Marika +malutki człowieczek (14.04.2004)
Re: ciąża a torbiel
Moja torbiel w 5 tyg. miała 7 cm i podobno rośnie. Poprzednia gin, do której chodziłam nastraszyła mnie, że jeśli sie nie wchłonie to po 20 tyg. czeka mnie operacja. Za to nowy gin spytał tylko, czy mi ona przeszkadza i czy boli. No nie wiem. 24 mam usg i zobaczymy. Niestety czuje ją więc chyba sie nie wchłonęła. Boję się. Zawsze sie bałam operacji a co dopiero w ciąży. Ale tak sobie myślę, że może uda się nam jakoś przebrnąć przez to bez operacji. Jak myslisz? Robią to podobno laparoskopią.
Pozdrawiam,
Marika +malutki człowieczek (14.04.2004)
Re: ciąża a torbiel
Co do laparoskopi -nie mam pojęcia ale według mojej znajomej jeżeli sama się nie wchłonie to kiedyś pęknie,ona przy pierwszej ciąży (7 lat temu ) dostała dziwnych bóli i wylądowała w szpitalu, wtedy usłyszała że to torbiel (który pękł) dostała kroplówkę i po trzech dniach była w domu. Jeżeli o mnie chodzi to czasami coś na dole po tej stronie mnie kłuje. Mój gin powiedział, że usadowił się on za macicą i to podobno jest jakiś plus.U mnie jest to efekt leczenia Clostibegytem (minimalna dawka ). Mam nadzieję,że nie skończy się to czymś złym,od mojego gin usłyszałam,że nie ma się czym przejmować (niestety tylko dla niego jest to takie proste). Mam się oszczędzać i nie robić gwałtownych ruchów. Cóż więcej… nie martw się i myśl pozytywnie też nienawidzę szpitali ale czego się nie robi dla swojego maleństwa. Pozdrowionka!!
Marla
Re: ciąża a torbiel
Moja torbiel powstała chyba na skutek ciąży, bo jeszcze na ostatniej wizycie przed 2 kreskami żadnej torbieli nie było. A na pewno gin by ją zauważyła skoro jest wielkości pomarańczy : ) Mi też kazali się “wolnio ruszać” i mam się jeszcze gwałtownie nie skręcać. Czasami czuję nie kłucie, ale że mnie tam ciśnie. Wiem, że jak zacznę na ten temat główkować to zwariuję. Jestem tylko ciekawa, czy jest taka możliwość, żebyśmy w ogóle nie miały operacji w przypadku jeśliby nasze torbiele się (puk puk) nie wchłonęły? Może można z tym normalnie urodzić i żyć? Ciekawe czy jak pęknie to jest duże zagrożenie dla dziecka? Idę 24 na usg i wtedy się wyjaśni czy rośnie czy maleje. Już się nie mogę doczekać, ale boję się.
Ale myślmy pozytywnie, że te nasze wstrętne torbiele na pewno się wchłoną.
Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej dzidzi 🙂
Marika
Re: ciąża a torbiel
Ja niestety wczoraj miałam krytyczny dzień,bo nieźle mnie ten torbiel wymęczyłl,jednostajny ból przy poruszaniu się napędzał mi okropnych myśli. Chyba mam doła,leżę i myślę, nie mogę się niczym zająć,co tu zrobić przecież to dopiero 5 tydzień jak to będzie dalej?
Marla
Re: ciąża a torbiel
Nie denerwuj się tym Marla. I najlepiej nic nie dźwigaj. To śmieszne, ale mnie boli nawet, gdy niosę torebkę z planerem. Szok! Uważaj na siebie : ) Bądzmy w kontakcie. Daj znać za jakiś czas co u Ciebie i jak tam sprawa z torbielą.
Pozdrawiam,
Marika + malutki człowieczek (14.04.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: ciąża a torbiel