ciaza a znikniecie objawow

wczoraj jeszcze cos tam mi bylo, cycki bolaly itd…
a dzis zero, piersi wrocily do stanu sprzed ciazy, martwie sie strasznie….
czy moze ktores tak sie zdarzylo??????
Pocieszcie kobitki, bo oszalej:(

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ciaza a znikniecie objawow

  1. Zamieszczone przez nelly
    wczoraj jeszcze cos tam mi bylo, cycki bolaly itd…
    martwie sie strasznie….

    Nellyyyyyyyyyyyyy….. proooosze cieee DAJ SPOKÓJ z tym nakręcaniem !! :Młotek: Zamiast tego ciesz sie że sie dobrze czujesz!
    Mnie piersi przestały boleć od kilku dni a jeszcze 2 tyg bolały jak 150! teraz jak sie uspokoiły to sie z tego ciesze bo w nocy moge spać wreszcie normalnie. Powiedzialam sobie ze nie bede we wszystkim doszukiwac sie problemow bo inaczej oszaleje z nerwów i tego staram sie trzymać 🙂

    • A ja doskonale rozumiem Nelly…ja przez pierwsze 3 m-ce zwracalam uwage na kazdy objaw i tez sie troche matrwilam jak piersi przestawaly bolec(pierwsza ciaze poronilam). To wcale nie takie proste “po prostu” sie nie przejmowac…
      Oczywiscie trzeba byc dobrej mysli i tak jak dziewczyny pisza..kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje na ciaze!
      Pozdrawiam!!

      • Zamieszczone przez nelly
        ahimsa proste, dwa lata staralismy sie na “luzie”, potem poszlam do gina i stwierdzilam ze marnuje czas, bo znowu chcial bym brala pigulki na zajscie w ciaze, a to jzu nie dzialalo, potem trafilam do innej….i jest co jest…
        trzy lata temu wyszlo, ze mam bezplodnosc wtorna,ale mielismy czekac rok….wyszly trzy….
        proste, tak wiec jak widzisz troche przeszlam….
        nie pisalam na forum wtedy o tych sprawach, bo jakos nie umialam… A teraz zaluje, ze zaczelam….

        Straszne marnotrastwo czasu :)…. ja bym odpuściła… pomijając fakt, że zaczęłabym się leczyć wcześniej.
        Nie FISiuj… już CI to pisałam nie raz. Jak będzie się coś działo nie tak to będziesz to wiedziała. A teraz tylko przysparzasz sobie niepotrzebnego stresu…. i nie krzycz na ahimszę… ona wiesz… na starających… prolaktyna jej nie może skoczyć!! 😉

        • Zamieszczone przez paszula
          Straszne marnotrastwo czasu :)…. ja bym odpuściła… pomijając fakt, że zaczęłabym się leczyć wcześniej.
          Nie FISiuj… już CI to pisałam nie raz. Jak będzie się coś działo nie tak to będziesz to wiedziała. A teraz tylko przysparzasz sobie niepotrzebnego stresu…. i nie krzycz na ahimszę… ona wiesz… na starających… prolaktyna jej nie może skoczyć!! 😉

          Jak ja Cię zaraz przez kolano przełożę!:Nie nie:

          • Zamieszczone przez ahimsa
            Jak ja Cię zaraz przez kolano przełożę!:Nie nie:

            Wracam chyba do formy!! 😀

            • Zamieszczone przez paszula
              Wracam chyba do formy!! 😀

              No i bosssko!:Radocha:

              • dziewczyny…moze macie wolny pregnyl, co?? chetnie odkupie… Albo recepte.

                • Nelly..łepuś do góry..tylko się cieszyć, że cycki już nie bolą..i żyganka nie ma:)

                  • Bosz… przeczytałam ciąża a zniknięcie jajowodów
                    Jak dobrze, że weekend przede mną…

                    • Hej kobietki, odpuśćcie trochę Nelly. W końcu od tego jest forum, żeby się wyżalić i wypłakać komuś w mankiet, a nie żeby dostawać rady o dobrym samopoczuciu, zwłaszcza jak się umiera ze strachu, że coś z fasolinką nie tak… :Nie nie:

                      Nelly – nic się nie martw, mnie też objawy przeszły jak ręką odjął i też robiłam schizy w domu, ale po kilku dniach wróciły… 😀 Ach… Oby u mnie też skończyło się to ciążą mnogą jak u Ciebie (tak mi się marzyły te bliźniaki! ). Chociaż ja mam marne szanse -nie byłam na stymulacji tylko natiurel… 😀 Tak się właśnie zastanawiałam jak to wykombinowałaś i w końcu tu doczytałam… hehe

                      • Zamieszczone przez ciapa
                        Bosz… przeczytałam ciąża a zniknięcie jajowodów
                        Jak dobrze, że weekend przede mną…

                        • Zamieszczone przez Louve
                          Hej kobietki, odpuśćcie trochę Nelly. W końcu od tego jest forum, żeby się wyżalić i wypłakać komuś w mankiet, a nie żeby dostawać rady o dobrym samopoczuciu, zwłaszcza jak się umiera ze strachu, że coś z fasolinką nie tak… :Nie nie:

                          Nelly – nic się nie martw, mnie też objawy przeszły jak ręką odjął i też robiłam schizy w domu, ale po kilku dniach wróciły… 😀 Ach… Oby u mnie też skończyło się to ciążą mnogą jak u Ciebie (tak mi się marzyły te bliźniaki! ). Chociaż ja mam marne szanse -nie byłam na stymulacji tylko natiurel… 😀 Tak się właśnie zastanawiałam jak to wykombinowałaś i w końcu tu doczytałam… hehe

                          Na Nelly czasem trzeba trochę pokrzyczeć, bo inaczej leci z FISiowaniem i zamartwianiem się do przodu. Tak naprawdę każda z nas ma dobre zamiary, bo się nam dziewczyna wykończy i zejdzie na zawał zanim zostanie mamą. 😉 Stres i nerwy nic nie pomogą. Zapogiegliwość tak, ale stresowi na zapas mówimy stanowczo nie!! 🙂

                          • to moze sie odezwe skoro o mnie mowa:)
                            Wczoraj humor mialam super, dzis troche gorzej, przynajmniej z rana bylo bo przeryczalam 4 godziny, teraz znowu sie ciesze i mysle pozytywnie…
                            niestety chyba na mnie hormony tak straszliwie wplywaja.
                            Dodam tylko, ze ja nie przejmuje sie blizniakami w sensie co bedzie po porodzie, bo silna baba ze mnie i wiem ze dam rade, umiem sie wyjatkowo zorganizowac wiec wiem ze dam rade.
                            Ja boje sie ciazy, i tego ze naczytalam sie tyle o chorych maluszkach….durny czlowiek szukal uspokojenia a znalazl wiekszy strach.
                            ALe wiem, ze musze myslec pozytywnie….wiec sie staram….
                            a tak wogole to zamowilam jeansy ciazowe na allegro i w poniedzialek kupuje tez u mnie w miescie spodnie ciazowe:)
                            stwierdzilam, ze powoli musze kupowac by troche podzielic wydatki… A pozniej pokupuje bluzki i jakies sukienki na lato:)

                            • Zamieszczone przez nelly
                              to moze sie odezwe skoro o mnie mowa:)
                              Wczoraj humor mialam super, dzis troche gorzej, przynajmniej z rana bylo bo przeryczalam 4 godziny, teraz znowu sie ciesze i mysle pozytywnie…
                              niestety chyba na mnie hormony tak straszliwie wplywaja.
                              Dodam tylko, ze ja nie przejmuje sie blizniakami w sensie co bedzie po porodzie, bo silna baba ze mnie i wiem ze dam rade, umiem sie wyjatkowo zorganizowac wiec wiem ze dam rade.
                              Ja boje sie ciazy, i tego ze naczytalam sie tyle o chorych maluszkach….durny czlowiek szukal uspokojenia a znalazl wiekszy strach.
                              ALe wiem, ze musze myslec pozytywnie….wiec sie staram….
                              a tak wogole to zamowilam jeansy ciazowe na allegro i w poniedzialek kupuje tez u mnie w miescie spodnie ciazowe:)
                              stwierdzilam, ze powoli musze kupowac by troche podzielic wydatki… A pozniej pokupuje bluzki i jakies sukienki na lato:)

                              Bliźniakami????na serio trudno nadążyć za Tobą!;) pisałaś, że jest JEDEN pęcherzyk już?

                              • Zamieszczone przez ahimsa
                                Bliźniakami????na serio trudno nadążyć za Tobą!;) pisałaś, że jest JEDEN pęcherzyk już?

                                no widzisz kochana, tak jak pisalam caly czas siedzial we mnie dziwny strach…i byl uzasadniony, widzialas ze moje posty byly bez ladu i skladu, bo sama nie wiedzialam co we mnie siedzi(czego sie boje) i poszlam na usg do innego lekarza i znazl sie drugi dzidzius.

                                • Zamieszczone przez nelly
                                  no widzisz kochana, tak jak pisalam caly czas siedzial we mnie dziwny strach…i byl uzasadniony, widzialas ze moje posty byly bez ladu i skladu, bo sama nie wiedzialam co we mnie siedzi(czego sie boje) i poszlam na usg do innego lekarza i znazl sie drugi dzidzius.

                                  Nelly 🙂

                                  Cieszę się, że już lepiej z Twoim samopoczuciem. Tak trzymaj:)

                                  • Zamieszczone przez nelly
                                    no widzisz kochana, tak jak pisalam caly czas siedzial we mnie dziwny strach…i byl uzasadniony, widzialas ze moje posty byly bez ladu i skladu, bo sama nie wiedzialam co we mnie siedzi(czego sie boje) i poszlam na usg do innego lekarza i znazl sie drugi dzidzius.

                                    No to stałe zmiany ….będzie dobrze! To ten pierwszy gin nie zauważył drugiego?

                                    • Zamieszczone przez ulaluki
                                      Nelly 🙂

                                      Cieszę się, że już lepiej z Twoim samopoczuciem. Tak trzymaj:)

                                      a zgadnij dzieki komu lepiej:) dziekuje Ci kochana za wszystko!!!!!!!!!

                                      Zamieszczone przez ahimsa
                                      No to stałe zmiany ….będzie dobrze! To ten pierwszy gin nie zauważył drugiego?

                                      No zmiany:) i musze sie przyzwyczaic chyba do tych zmian:)
                                      Grunt by byly zdrowe i silne!!!!!!!
                                      No wlasnie pierwszy nie znazl, chyba za slabo szukala, bo wiedziala ze drugi moze byc… A moze lepszy sprzet zrobil swoje… Nie wiem…ciesze sie, ze juz wiem.

                                      • Zamieszczone przez nelly
                                        a zgadnij dzieki komu lepiej:) dziekuje Ci kochana za wszystko!!!!!!!!!

                                        No zmiany:) i musze sie przyzwyczaic chyba do tych zmian:)
                                        Grunt by byly zdrowe i silne!!!!!!!
                                        No wlasnie pierwszy nie znazl, chyba za slabo szukala, bo wiedziala ze drugi moze byc… A moze lepszy sprzet zrobil swoje… Nie wiem…ciesze sie, ze juz wiem.

                                        Dobrze, że już wiesz na czym stoisz. Lepiej trochę?:)

                                        ps. jest tu kilka mam bliźniaczych:) jak widzę już radami służą!

                                        • Zamieszczone przez nelly
                                          to moze sie odezwe skoro o mnie mowa:)
                                          Wczoraj humor mialam super, dzis troche gorzej, przynajmniej z rana bylo bo przeryczalam 4 godziny, teraz znowu sie ciesze i mysle pozytywnie…
                                          niestety chyba na mnie hormony tak straszliwie wplywaja.
                                          Dodam tylko, ze ja nie przejmuje sie blizniakami w sensie co bedzie po porodzie, bo silna baba ze mnie i wiem ze dam rade, umiem sie wyjatkowo zorganizowac wiec wiem ze dam rade.
                                          Ja boje sie ciazy, i tego ze naczytalam sie tyle o chorych maluszkach….durny czlowiek szukal uspokojenia a znalazl wiekszy strach.
                                          ALe wiem, ze musze myslec pozytywnie….wiec sie staram….
                                          a tak wogole to zamowilam jeansy ciazowe na allegro i w poniedzialek kupuje tez u mnie w miescie spodnie ciazowe:)
                                          stwierdzilam, ze powoli musze kupowac by troche podzielic wydatki… A pozniej pokupuje bluzki i jakies sukienki na lato:)

                                          Jasne, że dasz radę!!
                                          Pamiętaj, że są takie co Ci bardzo zazdroszczą!! 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ciaza a znikniecie objawow

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general