Ciążowe akty

1. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez beamama
   Bardzo mnie ciekawi Wasze zdanie.
   Mnie się nasuwa jedno pytanie: po co???

   Żeby gadali 😀

   Odpowiedz
2. nunak Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamuszka
   Żeby gadali 😀

   sie zgodze……..
   ale tez fajnie wygladają….
   chociaż zdaję sobie sprawe że długo trzeba siedziec w photoshopie żeby tak łądnie w ciązy wyglądac:D

   Odpowiedz
3. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Nunak
   długo trzeba siedziec w photoshopie żeby tak łądnie w ciązy wyglądac:D

   To prawda 🙂 Ja miałam cellulit i grube uda :D:D:D

   Odpowiedz
4. nunak Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamuszka
   To prawda 🙂 Ja miałam cellulit i grube uda :D:D:D

   u mnie wszystko było w ciąży…… nawet czoło mi utyło…. masakra

   Odpowiedz
5. kasia Dodane ponad rok temu,

   fajna pamiątka później, ja chciałam zrobić odlew brzuszka, tzn. mąż mi robił, ale coś za pierwszym razem nie wychodziło, mieliśmy robić drugi raz, ale już nie zdążyliśmy…

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   A ja mam akty z brzuszkiem;-)ale zadna gazeta nie chciala;-) a i ja nie napraszalam sie;-) mam pamiatke.duzą,bo bo przytylam 30kg;-)

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Ja też mam akty z brzuszkiem.
   Często do nich wracam, bo je uwielbiam.
   Sama sobie robiłam, nic nie korygowałam….
   Ale mi głównie zależało na brzuszku…. nie patrzyłam w obiektyw.

   …. ja chcę znowu!! :Ciężarówka: 😮

   Odpowiedz
8. beamama Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nesfree
   Ja też mam akty z brzuszkiem.
   Często do nich wracam, bo je uwielbiam.
   Sama sobie robiłam, nic nie korygowałam….
   Ale mi głównie zależało na brzuszku…. nie patrzyłam w obiektyw.

   …. ja chcę znowu!! :Ciężarówka: 😮

   Ja aktów nie mam, sam brzuszek 😉
   I nikt nie widział, prócz męża 😉 jest to dla mnie tak intymne, jakoś o wiele bardziej niż zwykłe akty, dlatego nie rozumiem takich zdjęć na łamach prasy….
   No, ale czego się nie robi dla kasy….

   Odpowiedz
9. nunak Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez beamama
   I nikt nie widział, prócz męża 😉 jest to dla mnie tak intymne, jakoś o wiele bardziej niż zwykłe akty, dlatego nie rozumiem takich zdjęć na łamach prasy….

   a lekarz prowadzący, stado położnych i ginekologów szpitalnych…

   ciąża już dawno przestała byc intymna….. :(:)

   Odpowiedz
10. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez beamama
    Ja aktów nie mam, sam brzuszek 😉
    I nikt nie widział, prócz męża 😉 jest to dla mnie tak intymne, jakoś o wiele bardziej niż zwykłe akty, dlatego nie rozumiem takich zdjęć na łamach prasy….
    No, ale czego się nie robi dla kasy….

    Widzisz…. pomijając kwestię kasy, bo pewnie sporo za te zdjęcia zgarnęła, ważne jest jeszcze jak się siebie na takich zdjęciach pokazuje.
    Ile jest tam subtelności, ile jest klimatu, bo na bank pokazują piękno kobiety 🙂

    Wg mnie Pani Natasza mało ma w sobie, oprócz dziecka oczywiście 😉 a zdjęcia bez wyrazu, bo mocno studyjne i obrabiane.

    Odpowiedz
11. nunak Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nesfree
    Widzisz…. pomijając kwestię kasy, bo pewnie sporo za te zdjęcia zgarnęła, ważne jest jeszcze jak się siebie na takich zdjęciach pokazuje.
    Ile jest tam subtelności, ile jest klimatu, bo na bank pokazują piękno kobiety 🙂

    Wg mnie Pani Natasza mało ma w sobie, oprócz dziecka oczywiście 😉 a zdjęcia bez wyrazu, bo mocno studyjne i obrabiane.

    skąd ja znam ten avatar???????????????

    Odpowiedz
12. nunak Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nesfree
    Widzisz…. pomijając kwestię kasy, bo pewnie sporo za te zdjęcia zgarnęła, ważne jest jeszcze jak się siebie na takich zdjęciach pokazuje.
    Ile jest tam subtelności, ile jest klimatu, bo na bank pokazują piękno kobiety 🙂

    Wg mnie Pani Natasza mało ma w sobie, oprócz dziecka oczywiście 😉 a zdjęcia bez wyrazu, bo mocno studyjne i obrabiane.

    o to to to…
    na okładce wygląda tak jakby głowe jej do innego ciałka dokleili…..

    Odpowiedz
13. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Nunak
    skąd ja znam ten avatar???????????????

    Pomyślmy razem 🙂
    Albo nie…. podpowiedziałam w PW 🙂

    Odpowiedz
14. alice82 Dodane ponad rok temu,

    chciałabym miec takie zdjęcia ale tylko dla siebie i męża na pamiątkę…. Ale raczej nie rozebrałabym się chyba że fotograf to byłby ktoś znajomy

    Odpowiedz
15. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Ja też bym się nie rozebrała, dlatego sama sobie robiłam 🙂
    Dobrze, że aparaty mają coś takiego jak samowyzwalacz 😉
    Troszkę się podbiegło, trochę się przy tym powywracało 😉 dużo zabawy było i dużo radochy! Połowa zdjęć do wyrzucenia, druga połowa tylko dla męża, ze 2-3 do albumu 🙂

    Odpowiedz
16. beamama Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Nunak
    a lekarz prowadzący, stado położnych i ginekologów szpitalnych…

    ciąża już dawno przestała byc intymna….. :(:)

    Właśnie dlatego 🙂
    Mam kiepskie wspomnienia w tym względzie

    Chociaż wrażenie chcę mieć, że zostało coś tylko dla mnie…

    Odpowiedz
17. toffika Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nato
    A ja mam akty z brzuszkiem;-)ale zadna gazeta nie chciala;-) a i ja nie napraszalam sie;-) mam pamiatke.duzą,bo bo przytylam 30kg;-)

    to tak jak ja 🙂 i jeszcze wiekszą mam pamiątkę bo 32 kg
    super sprawa, znajomi i rodzina widzieli ale obcym bym chyba nie pokazała

    aha no i az tak pięknie to nie wyglądałam

    Odpowiedz
18. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nesfree
    Pomyślmy razem 🙂
    Albo nie…. podpowiedziałam w PW 🙂

    Duszencja?
    Własnie ostatnio o Tobie myślałam.

    Odpowiedz
19. sole Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez beamama
    Bardzo mnie ciekawi Wasze zdanie.
    Mnie się nasuwa jedno pytanie: po co???

    Z czego sie da trzeba kase ciagnac. A popularnosc droga nie chodzi. Nie wazne jak o tobie gadaja- wazne ze gadaja. A zdjecia sa piekne ( nie wszystkie) i dla wlasnego albumu chetnie bym sobie takie zrobila, zeby kiedys Wandzi pokazac.

    Odpowiedz
20. alice82 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nesfree
    Ja też bym się nie rozebrała, dlatego sama sobie robiłam 🙂
    Dobrze, że aparaty mają coś takiego jak samowyzwalacz 😉
    Troszkę się podbiegło, trochę się przy tym powywracało 😉 dużo zabawy było i dużo radochy! Połowa zdjęć do wyrzucenia, druga połowa tylko dla męża, ze 2-3 do albumu 🙂

    chyba zabiorę się do roboty

    Odpowiedz

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Ciążowe akty