Czy Wam tez tak “odbija” szczegolnie w drugiej fazie cyklu?
Zgadywanie czy sie udalo staje sie obsesja.
Jak to ujarzmic i nie dac sie hormonom. Moj zegar biologiczny oszalal! Nie jestem w stanie myslec o niczym innym.
Musze sie kontrolowac przed facetem bo poczuje sie jak “reproduktor”.
Nic innego nie jest wazne. Seks przestal byc przyjemnoscia a staje sie “narzedziem”. Bardzo mi sie to wszystko nie podoba ale nie potrafie nad takim podejsciem zapanowac – natura jest silniejsza od rozumu…
30 odpowiedzi na pytanie: Ciazowy fiś – szalony biologiczny budzik.
oj, niestety nic CI tu chyba nie poradzimy:)
ale witaj:)
A tak powaznie, to ponoc dobrym sposobem jest zamkniecie fisia w archiwum lub przekazanie go kolezance;)
Tylko gdzie Katarynka znajdzie taką, która będzie chciała zaadoptować jej fisia?
Katarynka, jak zaciążysz to minie :D. Poza tym po porażce też często mija :D.
hmmm… na zahamowanie nerwów i emocji polecam Magne B6!! 😀
Fisia trzeba gdzieś zamknąć. I postarać się nie nakręcać…. ale ciężko to zazwyczaj wychodzi!! 🙂
Mnie minęło po roku starań…. coś we mnie pękło, ale tak naprawdę fisiowałam nie tak dramtycznie i nie tak długo….
Życzę Ci, abyś jednak nie musiała czekać na odejście fisia tak długo jak ja, ale żebyś już niedługo zobaczyła II krechy!! 🙂
Ja to biorę Magne B6 i nie pomaga na Fisia… I już 2 lata fisiuję z fisiem…
To wyobraź sobie co by było bez Magne B6!! 😀
Ja jakoś się dobrze tzn lepiej czuję z magnezem… ale może miałam pewne braki i nerwus ze mnie a tak jestem na lekkim luziku!! 🙂
Ja teraz sobie jescze kupiłam wiesiołek w kapsułkach, bo u mnie ze śluzem to kiepściutko jest i to ma działać na fisia uspokajająco…Ale zobaczymy… Czy cuś da…
A mnie Castagnus bardzo na śluz pozytywnie wpłynął… może tego mi trzeba było!! 🙂
Uda się w końcu… uda!!
a ja jestem w ostrej fazie krytycznej fisia zwanej psychozą testową: 31 dc, siódmy dzień po odstawieniu duphastonu, @ i oznak brak, liczba kresek pojedyncza, czubki zderzaków bolą od kilku dni a całe zderzaki są gorące jak piece…
Idź na betę!! 🙂
o nie, wolę się połudzić aż @ przyjdzie
mnie też zaczyna atakować fiś…daje sobie szanse do końca wrzesnia,potem pasuje.:(
Oczywiście pasujesz z FISiem?! 😉
Takie twoje prawo. Zobaczysz, fiś z czasem znajdzie sobie nową ofiarę :D.
Niestety to nie nasze prawo tu rządzi… to prawo FISia!! 😀
No popatrz, u mnie rządzi moje prawo :D. A fisia to ja… utopiłam w łyżce wody ;).
Mój FIŚ poszedł do Mageras a potem miał wędrować do Hogaty, ale ona w ciąże zaszła i nie wiem co u niego… ale jak tak dalej będziesz mnie to podpuszczać to wyczuje mój stres i wróci do mnie…
Nie wróci bo fisia zabija ciąża :). Więc biedaczek leży już gdzieś kaputen w rowie, bez pochówku :D.
Biedaczek… 🙁 to w końcu też stworzonko a ja kocham stworzonka wszelakie (oprócz komarów:D)
Fakt stworzonko – stworzonko naszego umysłu :D.
niech leży i sie nie podnosi i nie wraca:p och jak tu sie trzymać i go nie wywołać – ja mysle że to forum baaardzo pomaga bo w tamtym nieudanym cyklu to dopiero był fis na mmaxaaa:eek: a terz z dniz na dzien super!!!hmmm
Znasz odpowiedź na pytanie: Ciazowy fiś – szalony biologiczny budzik.