Ciekawostki medyczne 3

Sygnały – MEDYCYNA – Albo kawa, albo… dziecko

Artykuł pochodzi z “Wiedzy i Życia” nr 05/2001 ([Zobacz stronę])

Niewinna “mała czarna” może spowodować poronienie.

Szwedzcy uczeni postanowili sprawdzić to, o czym mówi się od dawna – kofeina nie jest obojętna dla płodu. W tym celu dokładnie przebadali 562 kobiety, u których wystąpiło wczesne, samoistne poronienie oraz 953, które z powodzeniem donosiły ciążę. Po wszechstronnej analizie – uwzględniającej zarówno ogólny stan zdrowia kobiety, występowanie typowych objawów ciążowych, palenie papierosów, jak również ilość spożywanej kofeiny oraz ewentualne nieprawidłowości chromosomalne płodu – okazało się, że kofeina zwiększa ryzyko poronienia.

Szkodliwy wpływ wywiera już 100 mg kofeiny dziennie, co odpowiada mniej więcej jednej filiżance kawy, a im dawka jest większa, tym poważniejsze niebezpieczeństwo. Dane te dotyczą kobiet niepalących. U palących nie zanotowano zwiększonego ryzyka związanego z kofeiną. Nie dlatego jednak, że palaczkom ona nie szkodzi, lecz dlatego że jej niekorzystne działanie jest maskowane przez jeszcze bardziej niebezpieczne skutki palenia papierosów.

Jak wiadomo, głównym źródłem kofeiny w naszej diecie jest kawa. Warto jednak pamiętać, że substancja ta znajduje się również w napojach, po które czasem sięgamy, żeby się ochłodzić lub nabrać energii.

MEDYCZNE NIECHLUJE([Zobacz stronę])
Ciekawą ankietę przeprowadzono wśród personelu medycznego szpitala w Michigan (USA). Przepytano 150 pracowników używających stetoskopów, jak często je myją.

Okazało się, że choć mycie rąk przed badaniem chorego jest rutynową czynnością, odkażanie stetoskopu nie każdemu przychodzi do głowy. Aż 75% ankietowanych robi to rzadziej niż raz dziennie, a 6% przyznało, że nigdy. Trudno więc dziwić się, że aż 89% zbadanych słuchawek lekarskich było zakażonych jakimś gronkowcem, z czego 19% – złocistym, wyjątkowo “złośliwą” bakterią powodującą groźne infekcje.

Sterylizacja stetoskopu w alkoholu nie jest wskazana, ze względu na części gumowe. Jednak, jak wykazuje praktyka, wystarczy umycie go wodą z mydłem. Tak oczywiste rozwiązanie wielu amerykańskim lekarzom nie przyszło do głowy. Tłumaczyli się, że nikt im nie powiedział o konieczności czyszczenia tego sprzętu. Ciekawe, jakie byłyby wyniki takiej ankiety przeprowadzonej w polskich szpitalach?

BIOCHEMICZNA RÓWNOŚĆ PŁCI([Zobacz stronę])
Brzmi to paradoksalnie, ale takie są fakty ­ ciąża upodabnia kobietę do mężczyzny, w każdym razie pod względem biochemicznym. Naukowcy z National Cancer Institute odkryli ostatnio, że po ciąży w organizmie kobiety zmienia się trwale aktywność jednego z ważnych enzymów. Stwierdzenie to niewątpliwie przyczyni się do zmiany sposobu podawania leków kobietom, a przedtem zmusi świat lekarski do ponownego zaprojektowania badań klinicznych z ich udziałem.

Odkrycia dokonano przypadkowo podczas prac nad cytochromem P4501A2 ­ białkiem należącym do dużej rodziny enzymów rozkładających toksyczne związki. Biochemicy sprawdzali, jak szybko organizm człowieka metabolizuje kofeinę. Zazwyczaj w tego rodzaju testach uczestniczą ludzie młodzi, a więc większość zgłaszających się dziewcząt nigdy jeszcze nie rodziła. Tym razem zdarzyło się jednak inaczej ­ matki stanowiły duży procent badanej grupy ochotniczek.

Wynik testów zaskoczył badaczy. Okazało się, że na rozłożenie kofeiny organizm kobiety, która nigdy nie była w ciąży, potrzebował 30% więcej czasu niż tej, która doświadczyła tego stanu. Naukowcy wiedzieli już wcześniej, że podczas ciąży aktywność tego enzymu jest niska. To dlatego niektóre ciężarne po wypiciu kawy odczuwają nieprzyjemne drżenia i przynajmniej na jakiś zrywają z tym miłym nałogiem. Znany wcześniej był także fakt istnienia wysokiego poziomu aktywności tego cytochromu w organizmach mężczyzn. Nie przypuszczano jednak, że po ciąży u kobiet osiąga on podobne wartości.

Badacze sądzą, że omawiane przemiany metaboliczne są rezultatem ogólnej restrukturalizacji organizmu kobiety w czasie ciąży, w tym jej układu hormonalnego. Oczywiście nie znane są jeszcze szczegóły tego procesu, nikt też nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego enzymy rozkładające toksyny w organizmie kobiet, które nie rodziły, są mniej aktywne.

Odkrycie to niesie ze sobą ważne implikacje praktyczne, dotyczące choćby sposobu ordynowania leków. I tak na przykład teofilina, jeden ze specyfików zażywanych przez astmatyków, jest metabolizowana także przy udziale wspomnianego cytochromu. Prawdopodobnie organizm kobiety, która była kiedyś w ciąży, rozłoży go szybciej, co oznacza, że powinna ona stosować ten lek w wyższych dawkach.

Odkrycie amerykańskich naukowców każe również zweryfikować sposób wyboru ochotników do testów klinicznych. Rzuca także dość interesujące światło na rozważania dotyczące rozwoju nowotworów. Cytochrom P450 metabolizuje wiele związków sprzyjających rakowaceniu komórek, m. in. estrogeny, obwiniane o raka piersi, heterocykliczne aminy ­ wiązane z nowotworem okrężnicy, czy aminy aromatyczne ­ przyczyniające się do powstawania raka pęcherza. Jest wysoce prawdopodobne, że indywidualne zróżnicowanie aktywności cytochromu P450 pozwoli wskazać osoby szczególnie narażone na te groźne choroby.

WITAMINA A – BRAĆ CZY NIE? ([Zobacz stronę])
Już dawno zauważono, że nadmiar witaminy A w pożywieniu ciężarnych myszy, szczurów i innych zwierząt powoduje uszkodzenia płodów. Stwierdzono także przypadki wad wrodzonych u dzieci spowodowane używaniem przez ich matki w czasie ciąży leku przeciwtrądzikowego, który zawiera syntetyczne pochodne witaminy A (nie stosowane w preparatach witaminowych).

Mimo braku bezpośrednich dowodów na teratogenne działanie witaminy A u ludzi, w roku 1987 amerykańskie Centers for Disease Control (Ośrodek Zwalczania Chorób) zaleciło ciężarnym kobietom jej ograniczenie do poziomu 10 tys. m.j. (międzynarodowych jednostek). Postulowało także, by zażywać raczej prowitaminę A, czyli beta-karoten, ponieważ wszystkie przeprowadzone dotychczas badania wykazały, że jest ona całkowicie bezpieczna.

Od tego czasu zrealizowano dwa duże programy badawcze, z których wynika, że ewentualne niebezpieczeństwo pojawia się dopiero przy dużo wyższych dawkach niż obecnie zalecane. Nikt jednak ich dokładnie nie określił. Ostatnio sprawa teratogennego działania witaminy A powróciła po raz kolejny. Dr Kenneth J. Rathman z Boston University School of Medicine wraz ze swym zespołem stwierdził, że jedno dziecko na 57 urodzonych przez matki przyjmujace więcej niż 10 tys. m.j. witaminy A (średnio ponad 20 tys. m.j.), ma wady wrodzone. Niestety, znów nie zostało sprecyzowane, jakie konkretnie dawki są niebezpieczne. Jest to sprawa niezwykle ważna, ponieważ powtarzające się doniesienia na ten temat mogą zniechęcić kobiety w ciąży do przyjmowania jakichkolwiek preparatów witaminowych. Tymczasem z badań jasno wynika, że przyszłe matki, zażywając witaminy, generalnie chronią dzieci przed wadami, w tym bardzo ciężkimi, jak rozszczep kręgosłupa czy bezmózgowie.

B. P.

“The New England Journal
of Medicine”, 21/1995

NARODZINY W TERMINIE
Prawdopodobieństwo szczęśliwego przetrwania jest dla wcześniaków 120-krotnie niższe niż dla dzieci urodzonych w terminie. Ciągle nie wiadomo, co jest przyczyną wcześniejszego rozwiązania – dotychczasowe badania dowodzą, że mają w tym swój udział m.in. takie czynniki, jak palenie papierosów przez przyszłe matki oraz ich przynależność etniczna.

Pod koniec zeszłego roku amerykańskie pismo medyczne “New England Journal of Medicine” opublikowało wyniki badań specjalistów z University of Pittsburgh dowodzące istnienia związku między porodami przedwczesnymi a infekcjami dróg rodnych przyszłych matek. Stwierdzono, że u kobiet z zapaleniem pochwy ryzyko porodu przedwczesnego jest o 40% wyższe niż u zdrowych. Wnioskiem płynącym z tych, najszerszych jak dotąd badań, którymi objęto ponad 13 tys. kobiet w ciąży, jest zalecenie, by wszystkie kobiety ciężarne były poddawane badaniom czystości pochwy oraz leczone w razie wykrycia stanów zapalnych.

Zdaniem autorów pracy opublikowanej w piśmie “Obstetrics & Gynecology” badania takie należałoby prowadzić u wszystkich kobiet w wieku rozrodczym jeszcze przed zapłodnieniem i leczyć wszelkie stany zapalne dróg rodnych. Badacze z Brigham and Women’s Hospital w Bostonie stwierdzili ponadto, że jeszcze groźniejsze w skutkach są infekcje macicy. A ponieważ bakteria ją produkująca (Ureaplasma) przenosi się drogą płciową, badaniom i, w razie potrzeby, leczeniu powinni być poddawani oboje przyszli rodzice jeszcze przed decyzją o posiadaniu dziecka.

Nie jest przesądzone, czy istotnie zakażenia bakteryjne są przyczyną przedwczesnego porodu, czy też tylko zjawiskami współwystępującymi. Krytycy twierdzą, że za wcześnie na wnioski o istnieniu tu związków przyczynowych. Natomiast przyczyna może mieć zupełnie inny charakter, na przykład wynikać z wrodzonych wad mózgowia płodu i nie mieć nic wspólnego z infekcjami. Nie jest też jasne, w jaki sposób infekcje nakładają się na takie czynniki ryzyka, jak na przykład palenie papierosów.

Poznanie wszystkich przyczyn oraz ich wzajemnych powiązań jest bardzo trudne i zapewne nigdy nie uda się skutecznie przeciwdziałać wszystkim przedwczesnym porodom. Tym cenniejsze byłoby więc poznanie czynników zapowiadających zbliżające się rozwiązanie. O jednym z nich – skoku poziomu jednego z hormonów (kortykoliberyny) – pisaliśmy w “WiŻ” nr 9/1995. Inne doniesienie na ten temat opublikowało pismo “Science News” w październiku ub.r. Naukowcy z New York University Medical Center stwierdzili, że dobrym wskaźnikiem zbliżającego się porodu może być stężenie białka zwanego płodową fibronektyną w płynie pobranym z pochwy lub szyjki macicy. Badając przez sześć lat tysiące kobiet, uzyskano dane wskazujące na charakterystyczne zmiany w poziomie tego białka w różnych stadiach ciąży.

Płodowa fibronektyna pełni funkcję spoiwa wiążącego matczyną część łożyska z jej częścią płodową. Tuż przed porodem przybiera postać śluzu ułatwiającego na zasadzie mechanizmu ślizgowego oddzielenie obu tych warstw tkanek. Przechodząc w stan półpłynny, rozpuszcza się w płynach dróg rodnych, gdzie może być wykrywana podczas badań diagnostycznych. Test, opracowany na tej podstawie, został zaaprobowany przez Food and Drug Administration (amerykańską agencję rządową dopuszczającą na rynek leki i artykuły spożywcze) do wykorzystania w szpitalach. Nie jest on co prawda absolutnie niezawodny – stwierdzenie obecności płodowej fibronektyny oznacza 30-50% zagrożenia przedwczesnym porodem.

Cenniejszy diagnostycznie jest jednak wynik negatywny – brak tego białka jest niemal równoznaczny z tym, że kobieta nie będzie rodzić przez najbliższe 2-3 tygodnie. Informacja taka pozwala zaniechać intensywnych metod mających na celu powstrzymanie akcji porodowej – jak dotąd wszelkie skurcze macicy, pojawiające się między 24 a 34 tygodniem ciąży uważa się za zagrożenie przedwczesnym porodem i wszystkie kobiety w takiej sytuacji poddawane są często niepotrzebnym zabiegom. Nawet tak niedoskonałe narzędzie jest więc cenne, dopóki brak metod dających pewniejszy wynik.

MAŁGORZATA YAMAZAKI

Agus i chłopaczek (20.03.2003)

Edited by agus_25 on 2003/02/11 23:33.

2 odpowiedzi na pytanie: Ciekawostki medyczne 3

  1. Re: Ciekawostki medyczne 3

    Co do tych niechlujów… hm… u nas pewnie trzeba by i tę wode przebadac ;-P
    Gronkowiec mnie z lekka przeraził…

    Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

    • Re: Ciekawostki medyczne 3

      🙂 Oby jak najmniej chodzić do szpitala

      Agus i chłopaczek (20.03.2003)

      Znasz odpowiedź na pytanie: Ciekawostki medyczne 3

      Dodaj komentarz

      Angina u dwulatka

      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

      Czytaj dalej →

      Mozarella w ciąży

      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

      Czytaj dalej →

      Ile kosztuje żłobek?

      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

      Czytaj dalej →

      Dziewczyny po cc – dreny

      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

      Czytaj dalej →

      Meskie imie miedzynarodowe.

      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

      Czytaj dalej →

      Wielotorbielowatość nerek

      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

      Czytaj dalej →

      Ruchome kolano

      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

      Czytaj dalej →
      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo
      Enable registration in settings - general