..Ciucholandy…lumpexy..czy jak kto woli Second-handy ;p

Kupujecie w takich miejscach????
Lubicie?
Co fajowego udało się tam WAM znaleźć?????
ja często lubię do ciuszka zaglądanąć…. A ile już mam perełek stamtąd ….. A najfajniejsze rzeczy można załapać dla dzieci- w życiu nikt by nie powiedział że stamtąd….upiorę wyprasuję…i co???
ja mam radochę wtedy!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ..Ciucholandy…lumpexy..czy jak kto woli Second-handy ;p

  1. ja tez lubie,to takie uczucie gdy znajdziesz jakis skarb za grosze jest super;-)tylko ze kolo mnie sa takie ubogie,a taki wiekszy jest na innym osiedlu i ciezko mi z majka sie tam wybrac, ze nie wspomne o oddaniu sie gerzebaniu gdy sie musi pilnowac prawie dwulatka;-)ale planuje ze po wekendzie zrobie wypad;-)

    • A ja sie zastanawiam czy swojego lumpka nie otworzyc 😉

      • Zamieszczone przez evcia*
        A ja sie zastanawiam czy swojego lumpka nie otworzyc 😉

        też o tym myślałam, ale w mojej wiosce są cztery i to już wystarczy, a wolałabym na miejscu

        • definitywnie nieeeeeeee 😉

          • Ja bym może i chętnie ale nigdy nic nie mogę tam wygrzebać.

            • w mojej wiosce niema zadnego wlasnie by miec dostep do super towaru to by bylo fajnie musialabym poszukac gdzie sprzedaja te ciuchy

              • Zamieszczone przez evcia*
                w mojej wiosce niema zadnego wlasnie by miec dostep do super towaru to by bylo fajnie musialabym poszukac gdzie sprzedaja te ciuchy

                a ja Ci powiem, są hurtownie rzeczy używanych i tam zaopatruję się ciuchlandy detaliczne, mówię Ci to jest złoty biznes bo większość tych hurtowni dostaje ubrania z zagranicy za darmo i sprzedają je w workach za niewielką kasę a to co im się nie sprzeda przerabiają na tzw. czyściwo i jadąc po towar sprzedają to z powrotem tym z zagranicy i mają podwójny zysk i to jest przykład na to, że Polak potrafi

                wiem to bo obsługiwałam kiedyś dużą sieć ciuchlandów w Krakowie

                • To sie zgadza Polak potrafi na swoje wyjsc Dzieki za podpowiedz 🙂

                  • Ja dawno nie byłam, ale już mężowi zapowiedziałam, że po weekendzie zostaje z chłopakami, a ja idę pobuszować, bo wiosna się zbliżą i muszę coś sobie wyszarpać 🙂
                    Kiedyś chodziłam często, ale najczęściej mi się udawało mężowi lub Błażejowi coś kupić, dla siebie jakoś mniej.

                    • ja też w tym tygodniu muszę się wybrać na ciuszki…w ramach odstresowania 🙂

                      • Ja od czasu do czasu. Przy jednej pensji ciężko jest sobie pozwolić na droższe ubrania-w te zaopatrujemy się na przecenach. Córka -99 ciuchów to lumpek,bo mamy fajny w pobliżu z rzeczami wycenionymi i nie śmierdzący. Można wyłowić wiele metkowych okazji!A mi szkoda pieniędzy na chińszczyznę bazarową,która nie dość,że droga i brzydka to z reguły po pierwszym praniu służy za ścierki do kurzu.

                        • HAHA Niemoge ja dzis popoludniu tez poinformowalam meza * D * ze robie nalot na lumpki juz mami sie pytalam gdzie teraz warto sie wybrac wiec od jutra lub wtorku zaczynam jak cos wynajde fajnego to sie pochwale hihi

                          • Zamieszczone przez .:Veronique:.
                            Kupujecie w takich miejscach????
                            Lubicie?
                            Co fajowego udało się tam WAM znaleźć?????
                            ja często lubię do ciuszka zaglądanąć…. A ile już mam perełek stamtąd ….. A najfajniejsze rzeczy można załapać dla dzieci- w życiu nikt by nie powiedział że stamtąd….upiorę wyprasuję…i co???
                            ja mam radochę wtedy!

                            kiedys tak, bo mialam na rogu szmatex;)..po przeprowadzce juz nie
                            ale duuuzo fajnych rzeczy nakupilam zawsze

                            • Bywam. Staram sie zawsze isc z głową naszykowana na to co konkretnie jest nam potrzebne. Większość ciuchów dla dzieci i dla mnie pochodzi z ciuchlandu.Ostatnio upolowałam dla maluchów 3 przepiękne komplety pościeli chyba mało co używane. Jadna z rakietą jedna z teletubisiami i jedna z zabawkami. Super!!

                              • bywam, koniecznie!
                                mam swoje ulubione miejsca, sklepy, gdzie ciuchy wisza na wieszakach i posortowane
                                takie z wielkimi kupami ciuchow na stercie mnie troche odrzucaja, zreszta nie mam czasu
                                wlasnie wczoraj kupilam sobie fajne ciuchy, w bardzo dobrym stanie: kardigan z zary, koszulke sportowa z materialu oddychajacego z nike, koszulke z dlugim rekawem mango i polarowa kurtke dla adacha za cale 25 leva, czyli jakies 12.5 euro
                                normalnie za tyle jednej rzeczy nie kupie, nawet na rynku od chinczyka

                                • Ja też lubię chodzić. Z tym, że kupuję praktycznie tylko ubranka dla dzieci. Dla siebie nigdy
                                  nic ciekawego nie widze 🙂

                                  • jak najbardziej… dla dzieci w 90%…… dla siebie od czasu do czasu w zależności co wygrzebie….. M kupuję koszulki jakieś bluzy… i np. narzuty na łóżko….. albo stare obrusy, kiedyś kupiłam fajną firanko-zasłonke do domu na wsi….mam swój ulubiony….

                                    • Ja też głównie dla dziecia, czasami coś dla siebie znajdę.
                                      W zeszłym roku mojemu niemałżowi zakupiłam 4 pary spodni letnich (podczas jednej wizyty w sklepie).
                                      Był w szoku, że takie fajne firmówki za małe pieniądze i w ogóle w świetnym stanie, bo był raczej sceptycznie nastawiony do takich sklepów.
                                      Też mam swoje ulubione – z ciuchami na wieszakach już wycenionymi.
                                      Nie umiem szukać w stercie ubrań. Muszę mieć wszystko wywieszone itp.

                                      • Wiecie ze ja jeszcze sobie nic nie kupilam zawsze dzieciom i tez musze wszystko miec na wieszaku.O bielizny nie kupuje majtek itp.

                                        • ja kupuję czasem, zdarzyło mi się i dla siebie i dla dzieciaków

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ..Ciucholandy…lumpexy..czy jak kto woli Second-handy ;p

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general