Z ciuchami to jest tak….jak nie chodzę po sklepach to niczego nie potrzebuję… Natomiast jak już pójdę to albo wydam majątek, bo okazuje się, że nie mam w czym chodzić….. Albo jak nie mam akurat kasy to chodzę smętna mysląc o o tym czego sobie teraz nie kupię……..
Julka mama Karolka
17 odpowiedzi na pytanie: ciuchy
Re: ciuchy
A ja nie lubię chodzić po sklepach sama bo jak idę z moim chłopem to zawsze coś mi kupi nawet jak budżet juz na to nie pozwala. Kocham robić zakupy, lubię łazić po hipermarketach, oglądać noi marzyć.
Ania mama Michałka
Re: ciuchy
a ja mam odwrotnie, jak nie chodze po sklepach to potrzebuję wszystkiego: torebki, spodni swetra po prostu wszystkiego! a jak już pójdę to mi zawsze żal kasy:(( bo oczywiście zawsze mi się podobają za drogie ciuchy…. No i chodze tak wkółko i jęczę :” ale ładne…”
mąż:” to kup”
ja:” ale mi będzie brzydko, bo jestem za gruba…”
itd
i gdyby nie to,że czasem mnie zmusza to chodziłabym chyba w jego ubraniach
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: ciuchy
Znaczy masz węża w kieszeni hi,hi,hi…ja za to dowrotnie…..i niestety mój mąż też….co jakiś czas zbierze się na koncie niezła sumka….. A potem…dochodzimy do wniosku, że raz się żyje i kupujemy wszystko to co wydaje się potrzebne…….
Julka mama Karolka
Re: ciuchy
wcale nie mam węża tylko na siebie mi żal…gdybym miała weża to udałoby mi się coś oszczędzić…. BUUUUU!!!!!!co za dzień!!!!!!!cholera jasna!!!!!! wódki, papierosa i czekolady!!!!!!!
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: ciuchy
Moja Mama też jest taka, że prędzej innym kupi niż sobie…. Ale trochę ją ukierunkowywuję, bo tak wszystko oddała by innym (czyt.mnie)…..
Julka mama Karolka
Re: ciuchy
odczuwam tez sam problem…wychodzi na to ze nie wolno nam chodzic po sklepach….oszczednosci nigdy nie zawiele
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: ciuchy
ja zkolei wszystkiego potrzebuje jak siedze w domu i jak chodze po sklepach. jestem strasznie rozrzutna, musze sie przyznac. kocham zakupy. k-o-ch-a-m
Gosia i księżniczka Sara (ur.23.09.2002)
Re: ciuchy
niestety, to nie do konca tak… ja za bardzo skłonnosci do poswiecen nie mam, jestem za to praktyczna i po prostu uwazam ze skoro swiety boze nie pomoze to szkoda wyrzucac na mnie kase:(((
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: ciuchy
No ale tak wogóle to co masz sobie do zarzucenia…zła figura….twarz nie za fajna……. Nie ta fryzura?
Julka mama Karolka
Re: ciuchy
Teraz będę męża posyłać na zakupy do hipermarketu….bo tak idę np. pooglądać rzeczy i kupić przy okazji np. jajka, a wracam z kilkoma siatami……
Julka mama Karolka
Re: ciuchy
oczywiscie figura…
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: ciuchy
Mankamenty figury mozna zatuszować…….odpowiednim ubraniem….kolejny powód Gaba na to żebyś odwiedziła sklpey……
Julka mama Karolka
Re: ciuchy
ale ja ciagle mam nadzieje ze w koncu schudne i te ciuchy sie zmarnuja, ale to pewnie marzenia scietej glowy
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: ciuchy
to chyba nasz taki wspólny gen… ja jeszcze po zakupach stwierdzam, ze tak w zasadzie to nie bylo mi to tak bardzo potrzebne
Agnieszka
Re: ciuchy
A ile ważysz?….i ile byś chciała ważyć?….. A wzrost?
Julka mama Karolka
Re: ciuchy
66,5kg 166cm zazwyczj czyt. przed slubem wazylam 58 kupa ciuchow wisi w szafie nienoszona, o matko a ja sie wlaśnie nażarlam jak głupia
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: ciuchy
O…to jak masz tyle ciuchów w rozmarze 38 to ja jestem chętna…co będziesz chudła hi,hi,hi……..
A co do obżarstwa to ja właśnie spałaszowałam 40 deko ciastek…prosiłam o 20 deko, ale ta głupia sprzedawczyni zważyła mi więcej…….. No, nic zjadłam te 40 deko…..chyba już się nie zmieszczę w 38 chlip, chlip…..
Julka mama Karolka
Znasz odpowiedź na pytanie: ciuchy