co by Was sklonilo do rozwodu

witam. pytanie moze zbyt osobiste, ale chcialabym poznac Wasze zdanie. oczywiscie nie pytam bez przyczyny:( niestety:( od jakiegos czasu moje malzenstwo przezywa dosc powazny kryzys:( rozmowy pomagaja tylko na krotki czas. A ja powoli trace cierpliwosc i checi, bo ilez razy mozna przerabiac to samo? doszlo do tego, ze coraz czesciej mysle o rozwodzie:( i tak sie zastanawiam, czy nie przereagowywuje, czy nie przesadzam, czy nie wymagam za wiele…dlatego pytam, co Wasze Polowy musialyby zrobic, byscie zdecydowaly sie na ten ostateczny krok?
pozdrawiam. smutna sylwia i jak-zwykle-przekochana julcia(5.09.)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: co by Was sklonilo do rozwodu

  1. Re: co by Was sklonilo do rozwodu

    W odpowiedzi na:


    jeśli we mnie zmieniło sie coś na tyle, że nie myślałabym o swoim mężu jako o najfajniejszym facecie na świecie


    ja juz od dawna tak nie mysle…

    • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

      ja bylam wychowywana tylko przez mame. mialam w domu duzo milosci i spokoju i tego samego chce dla mojego dziecka. na pewno nie bede tkwic w nieudanym zwiazku tylko dla “dobra” dziecka. sama nie wiem co robic. wiem, ze w razie rozwodu dam sobie rade. o to sie nie martwie.

      • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

        Nie wiem, jakie problemy macie w malzenstwie, ale napisze Ci, kiedy u mnie pojawiaja sie mysli o rozwodzie. Moj maz jest zamknety w sobie, rzadko normalnie rozmawiamy, a jesli juz to jest to wlasciwie moj monolog. Staram sie powiedziec, co mnie boli, on nie chce nic z siebie wydusic. Tylko patrzy. Potem jest poprawa, na krotko. Najczesciej nasze rozmowy polegaja na krzyku i wzajemnym wyrzucaniu sobie co nam sie w drugiej osobie nie podoba. Zdarza sie to na tyle czesto, ze w koncu zaczelam myslec o rozwodzie. Bo jest to ponad moje sily – brak porozumienia, nie ma normalnego dialogu, wlasciwie w ogole nie ma rozmow 🙁
        A zatem dla mnie rozwod moze byc mozliwy wlasnie kiedy ludzie nie potrafia juz ze soba rozmawiac, nie ma miedzy nimi szacunku, a co wg mnie za tym idzie, nie ma milosci…

        Mam nadzieję, że i u Was i u nas będzie lepiej, że jakos sie dogadamy z tymi naszymi mężami i nie będziemy zastanawiać się nad rozwodem.

        • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

          dziekuje za wsparcie. przyda sie w obecnej sytuacji.

          • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

            dla mnie tez:(

            • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

              czego sobie i Tobie zycze:)

              • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                myślę, że mogłabym wybaczyć jednorazowy skok w bok(choć znając siebie nie było by łatwo), ale na pewno zdrada emocjonalna, zaangażowanie uczuciowe męża w innym związku byłoby końcem naszego małżeństwa. poza tym – totalna obojętność, niezgodność charakterów (i to akurat nas dotyczy, choć nie w tak drastycznej formie), wygaśnięcie uczucia, przemoc.

                trzymam kciuki, żeby Wam się ułożyło..

                Ninka 13.01.05

                • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                  na pewno jest pieknym poczatkiem do nalogu.

                  Jak chcesz sprawdzic czy to juz nalog popros zeby 3 dni nie pil i sprawdz czy moze spac w nocy – problemy ze snem wskazuja na uzaleznienie organizmu od dawki alkoholu.

                  marcowe szpileczki

                  • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                    przykro mi 🙁

                    w Tobie decyzja już chyba zapadla tylko szukasz potwierdzenia?

                    marcowe szpileczki

                    • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                      u mnie – od momentu uświadomienia sobie tego, ze właściwie emocjonalnie i uczuciowo nic nas już nie łączy – do momentu podjęcia decyzji o rozstaniu minęło sporo czasu – ok. rok. Rozwód nastąpił jeszcze później (też ok. rok po moim wyprowadzeniu się od męża)

                      • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                        tak z reguly robia ludzie,ktorzy wlasnie maja problem.jakiekolwiek proby zwrocenia im uwagi,porozmawiania koncza sie krzykiem.chyba najlepije jest porozmawiac tylko, ze jak druga osoba nie chce,to sila nic nie wskorasz.sprobuja dotrzec do niego,moze skorzystajce z jakiejs poradni.moze on ma ukryty problem,i cche w jakis sposob o nim zapomniec wlasnie pijac.powodzenia.trzymam kciuki.
                        Magda,Natalka

                        • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                          Aniu, miło Was widzieć 🙂
                          U nas wszystko w porządeczku, choć już szybko się męczę i nie nadążam na tym moim Szkrabem.
                          Czekam na wieści, choćby na blogu,
                          buziaki
                          Aśka, Bartoszek i listopadowa Patrycja

                          • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                            Mam nadzieję, że Twój mąż zrozumie jakie dwa skarby ma w domu, z całego serca Wam tego życzę,
                            pozdrawiam gorąco
                            Aśka, Bartoszek ( 2 latka ) i listopadowa Patrycja

                            • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                              Kurcze, co tym facetom poodwalało, mają super żonki, boskie dzieciaki, a nie mogą tego uszanować, mam nadzieję, że jakoś się to wszystko u Was poukłada Aniu
                              buziaki
                              Aśka, Bartoszek i listopadowa Patrycja

                              • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                                tez sie nad tym zastanawiam i nijak nie moge tego pojac.

                                • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                                  ja tez mam taka nadzieje:)

                                  • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                                    krzyku nie ma, raczej foch i obrazanie sie. a w akcie desperacji zadzwonilam i poprosilam o pomoc tescia, ktory zna temat od podszewki, bo sam jest po odwyku. pil przez 24 lata, a zaczynal tak jak moj maz, od kilku piwek dziennie.

                                    • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                                      No wlasnie,mysle ze u nas jest podobnie -po pojawieniu sie coreczki jeszcze bardziej sie popsuło. Moj maz chyba nigdy nie dorosnie do bycia ojcem. Przykre to.

                                      Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki zeby sie Wam poukładało.
                                      Ucałowania dla Juleczki

                                      asia i Nikola 2 latka

                                      • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                                        rozmawialam dzisiaj z Rafalem i dalam nam jeszcze jedna szanse. jesli nic sie nie zmieni, odejde:( choc naprawde bardzo bym tego nie chciala. jestesmy malzenstwem niecale 2 lata, mamy male dziecko. szkoda mi tego, co do tej pory zbudowalismy:(

                                        • Re: co by Was sklonilo do rozwodu

                                          Okazywania uczuć można się nauczyć.. Myśleliście o terapii małżeńskiej? Dobra rzecz dla kogoś, kto jeszcze chce próbować być razem…
                                          A co do kosmetyczki-proszę bardzo 🙂 Dam znać jak wróci z macierzyńskiego..

                                          Asia i Ola (3 latka 6 m-cy)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: co by Was sklonilo do rozwodu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general