Powiedzmy, że kobieta czuwa mad dzieckiem rano (bardzo rano) leżąc przy łóżeczku. Daje 1-szy posilek, wcześniej przewinęła. Idzie do sypialni do męża o 8:30 i mówi, że chciałaby sie normalnie na łóżku położyć i pospać troche. Oddaje dziecko facetowi i mówi mu, że małemu trzeba tylko dać pić za jakiś czas, bo już przewinięty i najedzony. Tatuś bierze dziecko do pokoju obok. Mama zasypia, lecz przez sen słyszy walenie do drzwi. Budzi się. Idzie zobaczyć czym tak sie bawią, a tam facet śpi, dzieciak (kupą śmierdzi na km) siedzi przy drzwiach i pozostawiony jest sobie-i wali w te drzwi….Kobieta zaczyna awanturę, facet odwraca się (bo był wcześniej tyłem do wejścia) i mówi że nie czuje kupy, na pytanie o napojenie dziecka-odpowiada, że jeszcze nie dał (minęły 2 godziny…).dziecko ma gila zaschniętego pod noskiem.
Dodam,że dziecko ma rokczek, a tata jest na zwolnieniu lekarskim załatwionym przez mamę dziecka z powodu jej strasznego przeziębienia. Dziecko czuje się lepiej (dużo lepiej) a matka słabo. Toteż lekarz wystawił zwolnienie ojcu-żeby podczas choroby matki mógł sie opiekować domem….
Co byście zrobiły na miejscu tej kobiety?????
Ta kobieta jestem ja, niestety….rece mi opadaja.
9 odpowiedzi na pytanie: co byście zrobiły facetowi???
Re: co byście zrobiły facetowi???
Mi też opadły,gdy to czytałam… Postępuj z nim w podobny sposób,gdy się zaziębi.
Asia i Kuba(rok i cztery miesiące)
Re: co byście zrobiły facetowi???
szczera rozmowa o odczuciach, jakie się w Tobie rodzą, kiedy widzisz takie zachowanie…. bez kłótni, ale szczerze powiedz mu, co Cię boli, martwi, trapi.
u mnie szczera rozmowa zawsze skutkuje.
Re: co byście zrobiły facetowi???
Beatko jedno słowo – współczuje Ci !!!!!!!!!!!!!
Re: co byście zrobiły facetowi???
zalamka!!!
napewno nie zostawilabym dziecka pod jego opieka!!!
Re: co byście zrobiły facetowi???
U mnie w domu byla taka sama scenka.
Maz mial zabawic malego a ja poszlam na dospanie.
I przebudzam sie bo maly placze – no ale moge spac dalej przeciez tatus jest z nim. Po chwili sie budze maly dalej placze – no to biegne w te pedy i zastaje taki widok – dziecko (to byl wtedy maluszek ok 3,5 mieiaca) lezy na macie edukacyjnej i krzyczy w nieboglosy a tatus niewzruszony spi w najlepsze. Szczerze powiem ze po prostu sie usmialam. Teraz co innego bo musimy miec oczy wszedzie ale wtedy nie moglam pojac jak go taki “wrzask” moze nie obudzic.
Asia z Jeremim (04.03.03.)
oko za oko…
Ja proponuję założyć mężowi pampersa, posadzic na podłodze koło drzwi i czekać aż zrobi kupę. Potem ma siedzieć godzinę z ta kupą a ty wychodzisz sobie do innego pokoju. Dobrze by było żeby miał katar i nie miał chusteczek, no i żeby był głodny… Zemsta jest rozkoszą bogów…
Aga i Ania
Re: co byście zrobiły facetowi???
wrr… Nie uprałabym, nie ugotowała i udawała, że takowy pan nie istnieje do czasu, aż by zrozumiał, czyli albo do momentu kiedy by zgłodniał albo do czasu kiedy skończyłaby mu się czyta bielizna:))a jak by już zmiękł a ja bym się uspokoiła to bym mu delikatnie i bez nerwów wyłuszczyła w czym rzecz:) Trzymaj się!
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: co byście zrobiły facetowi???
Pewnie tak jak ty – chaja i już. Och ci faceci- bez nich źle, a z nimi jeszcze gorzej.
Gosia i Artek
Re: oko za oko…
i koniecznie nozki zwiazac 🙂
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: co byście zrobiły facetowi???