…co do porodu??

Moze to glupie, ale zastanawiam sie jaka koszule kupic do porodu czy wystarczy moze koszulka meza czy gora od mojej dwuczesciowej pizamy? Nigdy nie spalam w pizamie ani koszuli i w sumie zakup ten bedzie dla mnie troche bezsensem bo nie bede jej potem uzywac chyba, ze przy nastapnym porodzie. A Wy co mialyscie na sobie;-)??? Pozdrawiam

12 odpowiedzi na pytanie: …co do porodu??

  1. Re:…co do porodu??

    Ja miałam szpitalna koszulę, ale kupiłam sobie taką zwykłą, ‘babciną’, rozpinaną z przodu.
    Wyobraź sobie taką sytuacje jak ja miałam: małe rozwarcie, które miałam powiększyć chodząc, wtedy koszula do kolan jak znalazł, bo w takiej do pasa wyglądałabym… hmmm… i jeszcze big podpacha między nogami


    Dorcia 08.08.04

    • Re:…co do porodu??

      Miałam starą, bawełnianą koszulkę nocną do kolan. Wybrałam ja, gdyby trzeba było wyrzucic by nie było żal. Oczywiście na to szlafrok. Wyszłam też z załozenia, że krótka lepiej do tych wszystkich badań. Ogólnie polecam ciepłe rzeczy bo ja na tej porodówce marzłam mimo środka lata, pewnie zmęczenie robi swoje.

      Ewa i Przemek (15.07)

      • Re:…co do porodu??

        A to fakt z zimnem, ja też się trzęsłam autentycznie z zimna, w skarpetkach byłam które mi zreszta mąż zakładał, bo ja miałam za daleko do stóp


        Dorcia 08.08.04

        • Re:…co do porodu??

          Hmm… Nie wiem, czy jest sens kupowac cokolwiek do samego porodu, w szpitalach na ogol daja swoje wysterylizowane koszule. MOze nie we wszystkich ale w wiekszosci tak…tak jest bezpieczniej.

          Pozdrawiam cieplo – Monika

          • Re:…co do porodu??

            W ‘moim’ szpitalu dawali, ale było tyle rodzących, że zabrakło i dziewczyny rodziły we własnych koszulach. Nie zajmuje ona dużo miejsca w torbie, więc lepiej ją mieć.


            Dorcia 08.08.04

            • Re:…co do porodu??

              koszule szpitalna
              polecam, do porodu i zaraz po rewelka:)

              Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04

              • Re:…co do porodu??

                ha ha ha to fakt, Agniesie rodzilam w srodku przeszlo 30st upalow, podczas porodu /urodzila sie o 14ej wiec najwiekszy zar/ tez trzeslam sie z zimna i tez zalozylam skarpetki /osobiscie/;)

                Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04

                • Re:…co do porodu??

                  Ja wziełam ze sobą do szpitala dwie koszule i bardzo dobrze zrobiłam, bo na miejscu okazalo się, że koszuli szpitalnych nie dają wogóle. W jednej, rozpinanej koszuli byłam na porodzie i dobrze, że była rozpinana, bo po urodzeniu mała mogła od razu nieco sobie possać pierś. Po porodzie i umyciu się musiałam ją zmienić na drugą, bo ta pierwsza była cała zakrwawiona.
                  pozdrawiam
                  Sophie27

                  • Re:…co do porodu??

                    Ja miałam bawełnianą koszulkę, w której kiedyś spałam w domu. Taka dłuższa koszulka, nawet nie sięgająca kolan. W czasie porodu i tak była podwinięta. Nie miałam ani jednej plamki po porodzie. Do karmienia dziecka po prostu ją podwinęłam wyżej. Na czas karmienia i pobytu na sali po porodzie(2 godziny) byłam przykryta czyściutkim prześcieradłem więc nie świeciłam nagością. Na nogach miałam skarpetki, chociaż było ciepło, ale jakoś mi było w nich przyjemniej.

                    • Re:…co do porodu??

                      ja mialam 4 koszule ze soba! 😉 do porodu (mialam cc) musialam obowiazkowo zalozyc koszule szpitalna. lezalam w niej cala dobe (mialam zzo i kazali mi sie nie ruszac przez 24 godziny). jak tylko wstalam, to od razu zalozylam swoja. przyda sie jakas zawsze w zapasie – wciaz mozesz krwawic i z piersi wycieka mleko – koszula szybciutko sie brudzi. pamietaj tylko, zeby byla rozpinana – tak, abys mogla karmic dzieciatko. no i przydadza sie majtki jednorazowe – mozna kupic w aptece 🙂

                      pozdrawiam

                      anna

                      • Re:…co do porodu??

                        Ja sobie wzięłam do porodu koszulę bawełnianą do kolan, taką którą w razie czego nie szkoda by było wyrzucić. W końcu porodówka to nie rewia mody Jednyny minus był taki że nawet się w nią nie przebrałam bo jak usłyszałam “idziemy na porodówkę” to byłam totalnie zdezorientowana i ostatnią rzeczą o której pomyślałam to żeby się przebrać. Poza tym mój spanikowany mąż mnie pakował i podejrzewam że choćbym chciała to bym mojej koszulki do porodu nie znalazła

                        Ewcia i Asieńka

                        • Re:…co do porodu??

                          Najlepiej szpitalna koszulkę. Po porodzie także z nich korzystałam, przynajmnie mój mąż nie musiał sie stresować codziennym praniem, bo przebierałam sie conajmniej 2 razy dziennie. A jak chcesz miec cos swojego to weź koszulke, której nie będzie żal wyrzucić.

                          Rybka32 + Agatka

                          Znasz odpowiedź na pytanie: …co do porodu??

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general