Tak mnie naszlo wczoraj….
Moja mama zgubila kilka dni temu kocyk chlopcow, jakos wypadl jej spod wozka…..po 4 godzinach poszlysmy go poszukac i ku naszemu zdziwieniu ktos powiesil na plocie.
Dzis bylam na zakupach z chlopcami, ludzi pelno, jakis mily chlopak przepuscil mnie przed siebie na stoisku miesnym, Kasjerka otworzyla kase bym szybciej byla obsluzona i dzieci by sie nie zgrzaly w wozku.
Kilka dni temu jakis facet mogl mi doniesc chlopcow do samochodu, bo nioslam dwoch naraz w fotelikach (czyli nioslam prawie 30kg)
Maz przyniosl mi bukiet kwiatow, bo stwierdzil ze dawno nie dal mi bez okazji, a potem dodal ze byly przecenione
Starszak narysowal kartke i napisal “mam najkochansza rodzine na swiecie, kocham Cie mamus za to ze jestes”-poryczalam sie
tesciowa zostala z chlopcami bym mogla okna umyc w spokoju, potem nawet na spacer ich wziela.
sekretarka z pracy zadzwonila i przeprosila, za to ze oskarzyla mnie o zgubienie zapasowych kluczy
I generalnie fajny mialam ostatni tydzien.
78 odpowiedzi na pytanie: co dobrego Wam sie przydazylo?
moja odpowiedź do tematu:
nic
dużo
rozwiń temat
mąż do rany przyłóż
dziecko u teściów – odpoczęłam
dzisiaj – praca zakończona ok. 11
wczorajsze spotkanie – rogal do dziś mi z twarzy nie schodzi 😀
…. mnie się robi banan na misce
Co kraj to obyczaj
A to faktycznie miałaś bardzo udane dni 🙂
to ja odwrotnie 🙂
skisły mi kluski i splesniały pieczarki
B. mi zasikał 3 zmiany poscieli w weekend
zapomniałam powiesci kołdre z pralki
nie przyszła pani do prasowania
mam rdze na aucie
dzieci mi sie kłóca o rowerek i o wszystko inne
dzisiaj straciła 2 godz pracy nad fotoksiązką
a jutro ide do pracy
prosze nie cytowac…
a tak naprawde to same mile rzeczy – jestem super laska, mam piękne dzieci, faja prace i super męza. I włannie zjadłam 3 czekoladki dietetyczne (marcepan na fruktozie z gorzką czekoladą)
Heh zazdroszcze…ja wlasnie wczoraj sie dowiedziałam że albo mąż mi wyjedzie do Irlandii albo straci prace. Dla mnie tragedia, swiat mi sie zawalil:(
Nie wiem…. Nie liczę – wyszukuję drobnostki, pierdółki każdego dnia i się z nich cieszę. Na przykłąd: wczoraj mnie facet na skrzyżowaniu przepuścił ( z podporządkowanej wjeżdzałam)
Albo – kot mi w nocy zjadł tulipany w wazonie ale nie tknął żonkili – wiec sie ciesze ze mam sliczne zonkile.
Krzys na wycietym kształcie jajka napisał: Di.Di. Yo Yo – i mowi ze to znaczy wielkanocne jajo 🙂 Strasznie mnie to cieszy 😀
I takie tam – wlasnie pierdółki 😀
to tylko praca. na jego miejscu od razu szukałabym innej, jesli nie wchodzi w rachubę życie w Irlandii:)
Hmmm… co dobrego? To, że słonko świeci, że mogę z Kacprem wyjść na spacer, że babka w kasie obsłużyła mnie bez kolejki i – NAJWAŻNIEJSZE – że nie zadzwonili z poradni genetycznej ws. wyników badań mojego Maleństwa (a to dobry znak, bo jeśli do środy nie zadzwonią tzn. że wszystko OK ).
Bronia!!!!!!i nie zadzwonia!!!!!!!!!!!
chyba cale forum trzyma z Ciebie i malentasa kciuki!!!!!!
co dobrego mi sie przydaRZyło?
HM?
odwiedziła mnie pewna sympatyczna dziupla:)
i nie poszłam siedzieć;)
ciiii, to nie o tym wątek 😉
yyyyyyy…..?????
to miłe że miałaś taaaaaki fajny tydzień…. ja nie narzekam, tylko w ostatniej dobie zakończyły się trzy moje torebkowe aukcje ku mej wielkiej uciesze 🙂 i pewnie by się znalazło jeszcze innych kilka miłych rzeczy z ostatniego tygodnia co nie zmienia faktu że jednak ostatnia doba cieszy mnie najbardziej 🙂
Pozdrówki 🙂
moje dziecko jest zdrowe
to jest najwazniejsze dla mnie na wydarzenie ostatnich dni, tygodni.
…dzieci zdrowe…
…i nic więcej sie nie liczy…
Pewnie wiele pięknych przychodzi do Ciebie, ale dziupla to na pewno ja!
Od dziś mówcie mi Dziupla 🙂
… a że nie poszła siedzieć, hmmm…. ja chyba czaję 😉
To, że jakoś leci 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: co dobrego Wam sie przydazylo?