43 odpowiedzi na pytanie: co dziecku do spania … po łóżeczku ?
Ulka miała 17 miesiecy jak przenieśliśmy ją na wersalkę. Też jest z tych wiercących się.
Spadła kilka razy aż nauczyła się nie spadać.
Mój synek od czasu kiedy zaczął chodzić śpi w łóżeczku turystycznym (na materacku z drewnianego) – powód – strasznie się o szczebelki obijał i zawsze budził z jakimś guzem na czole. Teraz mam inny kłopot. Jest jak na swój wiek 20 m-cy dużym (wysokim) chłopcem i cwaniaczek wychodzi z róznym efektem z łóżeczka zaczepiając się nogą. Boję się, że wypadnie i nie mogę zostawić bez nadzoru nawet na moment. Zastanawiam się jakie “wyrko” powinnam mu teraz kupić. Dodam, że strasznie się wierci w trakcie snu. Możecie mi coś polecić, poproszę 🙂
mlody ok. 1,4 przesniosl sie na materac, na podlodze rozlozylismy stelaz, sam stelaz, i na to polozylismy materac, wiec spal jakies 10 cm nad ziemia…nie bylo przynajmnej stracha ze spadnieŚmiech
Ulka miała 17 miesiecy jak przenieśliśmy ją na wersalkę. Też jest z tych wiercących się.
Spadła kilka razy aż nauczyła się nie spadać.
mój spadł raz
i złamał obojczyk Fiu fiu
zdolniacha Kciuki
leon ma przerobione lozeczko na tapczanik. wlasnym sumptem przy pomocy deski z castoramy i barierki z ikei Wstyd
Ja mam tez problem łóżkowy …..
ale nieco inny
chcemy Mikołaja przenieśc do Niki do pokoju ….
a że pokój że tak powiem juz mocno zastawiony (mamy w sumie 2)
to mam pomysł na łóżko pietrowe – ale wersja taka że na górze śpi Nika a na dole na materacu tylko Mikołaj….. Hmmm…
tylko odejdzie mi możliwośc wsadzania Mikołka do “więzienia” a on potrafi długo tak sobie posiedziec w łózeczku …… hmmmm
Co Wy
na to?
boję się łózek pietrowych
jak mi z tapczanu spadnie to nic jej nie będzie (chociaz czytam, że Krzyś Ewki obojczyk złamał Hmmm…), a z takiej góry to nie wiem Hmmm… Chociaz ostatnio wyszła bez szwanku jak spadła z drabinek na placu zabaw – tak na oko 1,5 metra.
Co do łóżeczka to w sobote się go pozbyliśmy, ale ten mój to nawet 5 minut w nim nie wysiedział Hmmm…
mój spadł raz
i złamał obojczyk Fiu fiu
zdolniacha Kciuki
no to ładnie, jak on kurcze upadł, że az kość poszła? Hmmm…
Nie wiem czy zdolniacha czy od młodści survivalowo szkolona 😉
Tu ma 10 mięsiecy:
boję się łózek pietrowych
jak mi z tapczanu spadnie to nic jej nie będzie (chociaz czytam, że Krzyś Ewki obojczyk złamał Hmmm…), a z takiej góry to nie wiem Hmmm… Chociaz ostatnio wyszła bez szwanku jak spadła z drabinek na placu zabaw – tak na oko 1,5 metra.
Co do łóżeczka to w sobote się go pozbyliśmy, ale ten mój to nawet 5 minut w nim nie wysiedział Hmmm…
w domu na wsi mamy piętrowe łóżko i Nika spokojnie tam śpi…. wiesz jest banda nawet w nocy po ciemku z góry schodzi…… (a na wsi wiesz jak ciemno- nic nie widac)
To gdzie Wojtek teraz śpi…..???Bo mój to poprostu uwielbia swoje łóżko – przynajmniej tak mi się wydajeHmmm…
No ze mną śpi Hmmm…
no to ładnie, jak on kurcze upadł, że az kość poszła? Hmmm…
Nie wiem czy zdolniacha czy od młodści survivalowo szkolona 😉
Tu ma 10 mięsiecy:
a na tym zdjęciu to kto???? bo data…. że tak powiem…….
edytuje bo skumałam że to Ula ……. w temacie drabinek…. ech pokickało mi się….
No ze mną śpi Hmmm…
a feeeeeeeeee tak nie wychowawczo………….
a stary gdzie został eksmitowany? do stołowego???
a feeeeeeeeee tak nie wychowawczo………….
a stary gdzie został eksmitowany? do stołowego???
o nie nie ma tak dobrze
my tez dwupokojowi
ja z W śpimy w salonojadalniokomputerowniokuchni
a stary z U. w pokoju dzieci (U. na tapczanie, mąż na materacu ortopedycznym bo zaczął sie sypać)
no to spanie to moja największa porażka wychowawcza Wstyd
w ogóle stwierdzam, że przy drugim dziecku mniej się chce
teorię znam, trzeba się kilka nocy przemęczyć i dziecko będzie spało w łóżeczku
ale praktycznie to mi się nie chce męczyć
o nie nie ma tak dobrze
my tez dwupokojowi
ja z W śpimy w salonojadalniokomputerowniokuchni
a stary z U. w pokoju dzieci (U. na tapczanie, mąż na materacu ortopedycznym bo zaczął sie sypać)
no to spanie to moja największa porażka wychowawcza Wstyd
w ogóle stwierdzam, że przy drugim dziecku mniej się chce
teorię znam, trzeba się kilka nocy przemęczyć i dziecko będzie spało w łóżeczku
ale praktycznie to mi się nie chce męczyć
ŚmiechŚmiechŚmiech
My też przenosimy J. do brata…niedługo;) nie mam pojęcia jak to logistycznie rozwiązac…
no to spanie to moja największa porażka wychowawcza Wstyd
w ogóle stwierdzam, że przy drugim dziecku mniej się chce
teorię znam, trzeba się kilka nocy przemęczyć i dziecko będzie spało w łóżeczku
ale praktycznie to mi się nie chce męczyć
eee wyluzuj…..
u nas jest zupełnie odwrotnie niż z Niką ,…. ona spała może ze 2-3 razy w swoim łóżeczku jak była malusia….
a tak to znami ….. ja ją cycowałam do 11 miesiąca to niechiało mi sie jej odnosic do jej łóżka…..Wstyd….. potem był schemat zasypiania na naszym łóżku i przenoszenie jej do jej łóżka….i jak miała 2 lata dostała łózko takie z Ikei co rośnei z dzieckiem….. i już się wtedy przyzywczaiła….
a ten od nowości śpi u siebie…… taki typ….. no i może dlatego że łóżeczko stoi obok naszego i jak go karmiłam to nawet wstawac z łóżka nie musiałam żeby go odłożyc…..
polecam łóżeczka z IKEA z barierką (te w rozmiarze 70x140cm). Moje dzieciaki przeniosły się do tych łóżek w wieku 2 lat i nie wypadają bo czują barierkę.
mój mając 2 l i 3 m zaczął spać w takim (IKEA) bo młodszy przejął jego łóżeczko
z jednej strony ściana, a z drugiej barierka, więc nie wypada, a kręci się bardzo, czasem rano jak go budzę to “głowę ma w nogach”, nigdy nie na poduszce 😉
a jak młodszy będzie miał ok 2 lat, to kupimy piętrowe bo chłopaki będę dzielić razem pokój, dodam bardzo mały pokój
starszy na górze będzie miał ok 5 l a młodszy na dole
no ale to jeszcze tyyyyle czasu 😉
My dla Zu kupilismy łóżko z ikei z serii Mamut, bo było najniższe i nawet jak spadała to miała mniej do ziemiHyhy a przeprowadzilismy ją jak miała niecale 2 lata, na początku i tak na ziemi koło łóżka kładalam materac, żeby jakby spadła to miała miękko, ale że nie spadła ani razu to po 2 tyg materac zabrałam…
W wieku okolo 20 miesiecy Emilka przeniosla sie na gruby materac (bez stelaza – wiem, ze niezbyt to zdrowe, ale tak wyszlo). Trwalo to kilka miesięcy, po czym zadomowila sie na doroslym lozku. Nigdy nie spadla, ale ma do dyspozycji duzo miejsca (140×200). Poczatkowo kladlismy obok lozka materac z łózeczka, poduszki, potem jakos oswoilismy sie z myslą, ze chyba nie ma takiej potrzeby.
U nas jest tak:
maks śpi na sofie, Mati ma swoje łożeczko obok
nie chce w nim zasypiać tylko z bratem na sofie i tak ich zostawiam
Kuba z małego na tapczanik (ok. 1,5 roku), który na początku zastawialiśmy poduszką. Nie spadł ani razu.
Maja z małego na materac (około 1,5roku).
Teraz mają piętrowe. Kuba na górze, Maja na dole na owym materacu (20cm).
Na początku też baliśmy się czy Kuba nie spadnie więc ma zakupiony baldachim, który można rozciągnąć na całą długość łóżka.
Oczywiście polecam łóżko z barierką, ale nie takie kiszkowate z ikei. Myśmy kupili u takiej pani co sprzedaje na allegro i ma swój sklep netowy. Wygląda to mniej więcej tak:
Całe sosnowe. Myśmy kupili niemalowane, a potem specjalny lakier dla dzieci i pomalowaliśmy tak, żeby pasowało do wnętrza. Koszt łóżeczka to chyba 190 zł + materac gryczano-kokosowy.
Gdy Zu miala 23 m-ce przemontowalismy łozeczko ze szczebelkami na tapczanik. Spalaw nim do maja br. teraz spi w nim Kacper a Zu ublagala nas o rozowe lozko z ikei. Udalo jej sie nigdy nie zleciec.
Teraz mają piętrowe. Kuba na górze, Maja na dole na owym materacu (20cm).
Na początku też baliśmy się czy Kuba nie spadnie więc ma zakupiony baldachim, który można rozciągnąć na całą długość łóżka.
to widzę że masz wersję taką jaką ja chcę wykonac…..
czy ten materac na którym śpi Maja na podłodze leży bezpośrednio czy jakiś stelaż jeszcze? i jak Ci sie to sprawdza?
Oczywiście polecam łóżko z barierką, ale nie takie kiszkowate z ikei.
.
czemu nie?
ja mam takie kiszkowate i jestem bardzo zadowlona 😉 Hyhy
kupując to łóżko wiedziałam że nie jest to łóżko na wieki, a tylko na jakis czas, powiedzmy że ok 3 lata
mam nadzieje że tyle mi wytrzyma Hmmm… 😉
czemu nie?
ja mam takie kiszkowate i jestem bardzo zadowlona 😉 Hyhy
kupując to łóżko wiedziałam że nie jest to łóżko na wieki, a tylko na jakis czas, powiedzmy że ok 3 lata
mam nadzieje że tyle mi wytrzyma Hmmm… 😉
właśnie ja mam “kiszkowate” z Ikei dla Niki no i stuknie mu w maju 5 lat użytkowania……..łózko żyje i ma się dobrze……
czemu nie?
ja mam takie kiszkowate i jestem bardzo zadowlona 😉 Hyhy
kupując to łóżko wiedziałam że nie jest to łóżko na wieki, a tylko na jakis czas, powiedzmy że ok 3 lata
mam nadzieje że tyle mi wytrzyma Hmmm… 😉
Ze względu na cenę – to po pierwsze.
Ze względu na długość i mocowanie tej barierki.
No i ostatnie – ze względu na jakość wykonania i materiały.
Ale ja z tych “spod poznania” 😉 oszczędzam na wszystkim Wstyd więc wybrałam tańsze i – moim zdaniem po obejrzeniu obu – lepsze Fiu fiu
A to Wasze z ikei powinno wytrzymać – powinno – bo nasza ława po 2 latach nadaje się do wymiany 🙁
właśnie ja mam “kiszkowate” z Ikei dla Niki no i stuknie mu w maju 5 lat użytkowania……..łózko żyje i ma się dobrze……
pocieszyłaś mnie! Hura!
żyje i ma się dobrze……
łózko
Hmmm…
no to ładnie, jak on kurcze upadł, że az kość poszła? Hmmm…
musiał bezwładnie jakoś polecieć w środku nocy (po drugiej było)
na szczęście złamanie kątowe bez przemieszczenia, pięknie się zrosło i śladu nie ma Kciuki
a i dzieć zuch i nieźle to zniósł… tak naprawdę tylko 3-4 dni płaczu było przy myciu i opatrywaniu;
(barierka została NATYCHMIAST dorobiona i zamontowana)
Mój synek od czasu kiedy zaczął chodzić śpi w łóżeczku turystycznym (na materacku z drewnianego) – powód – strasznie się o szczebelki obijał i zawsze budził z jakimś guzem na czole. Teraz mam inny kłopot. Jest jak na swój wiek 20 m-cy dużym (wysokim) chłopcem i cwaniaczek wychodzi z róznym efektem z łóżeczka zaczepiając się nogą. Boję się, że wypadnie i nie mogę zostawić bez nadzoru nawet na moment. Zastanawiam się jakie “wyrko” powinnam mu teraz kupić. Dodam, że strasznie się wierci w trakcie snu. Możecie mi coś polecić, poproszę 🙂
mój młodszy już ze 4 mies śpi na łóżku KRITTER z IKEI, z barierką, wierci się okrutnie, ale jeszcze nigdy nie spadł, więc polecam 🙂
bep, a podasz użytkownika, proszę?
Fajne to łóżko, a my właśnie jesteśmy w trakcie podejmowania decyzji, co kupić chłopakom, bo od kilku dni śpią razem w pokoju… na legowisku z Antka dużego materaca połączonego z materacykiem z łóżeczka Stasia… Mają wygodnie, no aleestetycznie to to nie wygląda…
m.
Starszego z łóżeczka przeprowadziłam na wersalkę, młodszego z łóżeczka prosto do brata
Kilka razy w nocy musze do nich zerknąć bo jak spadną to dalej śpią na podłodze
właśnie ja mam “kiszkowate” z Ikei dla Niki no i stuknie mu w maju 5 lat użytkowania……..łózko żyje i ma się dobrze……
to ja się podłącze pod to łóżkoHyhy teraz mija nam 3 rok użytkowania i ma się bardzo dobrzeKciuki
bep, a podasz użytkownika, proszę?
Na allegro teraz nie wystawia, ale mam namiary na sklep. Wyślę na priv 🙂
Adam od czerwca śpi na parterze łóżka pietrowego. Na początku zostawiałam materac pod łóżkiem, ale nie spadł ani razu, a też się kreci.
mój mając 2 l i 3 m zaczął spać w takim (IKEA) bo młodszy przejął jego łóżeczko
z jednej strony ściana, a z drugiej barierka, więc nie wypada, a kręci się bardzo, czasem rano jak go budzę to “głowę ma w nogach”, nigdy nie na poduszce 😉
a jak młodszy będzie miał ok 2 lat, to kupimy piętrowe bo chłopaki będę dzielić razem pokój, dodam bardzo mały pokój
starszy na górze będzie miał ok 5 l a młodszy na dole
no ale to jeszcze tyyyyle czasu 😉
świetne to łóżeczko, ale powiedzcie czy po przeniesieniu dziecka na takie “otwarte” łóżko nie było większych problemów z samym zasypianiem?
chodzi mi o to, że jak w południe kładę Tosię, to ona często protestuje (“spać nie”), ale w łóżeczku ze szczebelkami to nie wiele ma do powiedzenia, wcześniej czy później zasypia. A jak ją muszę położyć u kogoś, na wersalce np to makabra, musze ciągle do niej chodzić i kłaść ją z powrotem.
świetne to łóżeczko, ale powiedzcie czy po przeniesieniu dziecka na takie “otwarte” łóżko nie było większych problemów z samym zasypianiem?
chodzi mi o to, że jak w południe kładę Tosię, to ona często protestuje (“spać nie”), ale w łóżeczku ze szczebelkami to nie wiele ma do powiedzenia, wcześniej czy później zasypia. A jak ją muszę położyć u kogoś, na wersalce np to makabra, musze ciągle do niej chodzić i kłaść ją z powrotem.
faktycznie czasami muszę ze 3 razy położyć do łózka zanim zaśnie. Trochę się obawiam, zeby nie zszedł i niczego sobie po cichutku nie zrobił. Wprawdzie jak wstaje, to od razu w drzwi puka. W łóżeczku bez wątpienia było bezpieczniej i prościej, ale zasypia tak samo szybko.
marcin spi na 2 osobowej sofie od ok 2 latek -kiedy go przenieslismy -bo miał to samo -tłukł sie cała noc o szczeble i rozbudzał sie .albo mu tak nogi weszły ze nie umiał sie uwolnic…
poczatkowo układalismy poduchy z sofy przy łozku jakby spadł -ale chyba z 2 razy mu się zdarzyło-i to tak ze pól go zostało na sofie a pół na ziemi…i nadal spał…
sa rózne rozwiązania tapczaników dziecięcych..mnie się podoba łózko na antresoli a z dołu biurko czy kącik do zabawy…ale tego bym się bała bo mój czasami łazi w nocy zeby nie sfrunał…tak samo jak łóżek pietrowych tez się boje…dla starszych -owszem -ale dla kilkulatka -jeszcze nie…
świetne to łóżeczko, ale powiedzcie czy po przeniesieniu dziecka na takie “otwarte” łóżko nie było większych problemów z samym zasypianiem?
chodzi mi o to, że jak w południe kładę Tosię, to ona często protestuje (“spać nie”), ale w łóżeczku ze szczebelkami to nie wiele ma do powiedzenia, wcześniej czy później zasypia. A jak ją muszę położyć u kogoś, na wersalce np to makabra, musze ciągle do niej chodzić i kłaść ją z powrotem.
tak jak napisała gruszki
ja tez kilka razy, a nawet i czasem kilkanascie razy odprowadzałam Nikosia bo wychodził co chwile, w dzień było najgorzej, bo on nie chciał w dzien zasypiac
z tym ze on nawet z łóżeczka potrafił wychodzic, górą, bo nie mieliśmy wyjmowanych szczebelek
przyzwyczaił się
to widzę że masz wersję taką jaką ja chcę wykonac…..
czy ten materac na którym śpi Maja na podłodze leży bezpośrednio czy jakiś stelaż jeszcze? i jak Ci sie to sprawdza?
materac leży na podłodze (deski)
Jest wygodny, duży. Jak Maja choruje albo chce żeby z nią poleżeć to jest wystarczająco miejsca dla nas obu.
POLECAM
Dodaj komentarz