Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

Przyjaciółka powiedziała mi, że lepiej jeśli zszyją po porodzie nićmi rozpuszczalnymi, bo nie trzeba przeżywać bólu ich wyciągania, ale że trzeba o nie specjalnie poprosić a niejednokrotnie zapłacić za to. Czy to prawda? Jakie macie zdanie na ten temat.
Cukiereczek

6 odpowiedzi na pytanie: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

  1. Re: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

    Nici rozpuszczalne byly u mnie uzyte bardziej “w srodku”. 3 szwy mialam natomiast normalne. Bol ich sciagania trwa pol sekundy natomiast to dziadostwo rozpuszcza sie miesiac i szwy rozpuszczalne ciagna az zanikna. W sumie to chyba wolalam te normalne bo w 5 dni po porodzie juz nie mialo co uwierac. Pozostale przeszkadzaly niemilosiernie. Decyzje jakich nici gdzie uzyc podejmowal lekarz, nikt sie nikogo o zdanie nie pytal.

    Basik i Tynia urodzona 3.10.2002

    • Re: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

      U mnie juz od kilku ladnych lat nie uzywaja zwyklych nici. ciesze sie, ze mialam rozpuszczalne, bo nie wyobrazam sobie dodatkowego bolu i klopotu z wyjeciem zwyklych. !

      Anetka i Adaś (29.04.02)

      • Re: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

        Pewnie dowolność wyboru zależy od konkretnego szpitala. Jednak kolezanka poleciła mi normalne nici, bo własnie sięnie ciągną i szybko się ich pozbywa.

        Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

        • Re: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

          Ja za kazdym razem mialam rozpuszczalne i niemile jest w nich to, ze kluja niemilosiernie,bo to sa takie jakby zylki a nie miekkie nici(nie wiem,moze te zwykle tez sa takie zylkowate?) i faktycznie dosc dlugo siedza… A jak sie rozpuszcza i myjesz okolice krocza to do zludzenia przypominaja stara namoczona trawe…..w pierwszej chwili nie wiedzialam co to jest!!!! A tu takie pojedyncze zdzbla koloru zgnilozielonego…ki diabel????? Dopiero po chwili wpadlam na to, ze to nici….. P.,

          KINGA

          • Re: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

            Ja mialam normalne i ich wyciaganie mnie nie bolalo, moze nie byl to zabieg zbyt przyjemny, ale na pewno nie bolesny.

            Renia

            • Re: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

              Cze !!! Mam trójkę dzieci. Dwa razy założono mi szwy normalne przeżywałam katorgi ale myślałam że niestety inaczej nie można. Ale przy trzecim porodzie okazało się że jednak są inne możliwosci – nici rozpuszczalne. Naprawdę nie ma się nad czym zastanawiać. Pozdrawiam

              Znasz odpowiedź na pytanie: Co lepsze do zszywania – nici normalne czy rozpusz

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general